Twilight usilnie próbowała zniszczyć bańkę uderzając w nią kopytkami, lecz nie przyniosło to żadnego rezultatu i tylko z obrażoną miną usiadła na podłodze i zaczęła w nią patrzeć. Celestia natomiast podeszła do ciebie i objęła cię skrzydłem ().
- Auroro... To nie Twilight wina, a wiem, że strata przyjaciela to wielki cios oraz smutek. Musisz jednak zrozumieć, że każdy z kucyków ma trudny okres. Ja miałam, ty pewnie będziesz też miała, a Twilight przechodzi go aktualnie. Nikt nie powiedział, że będzie to coś dobrego. Musimy po prostu czekać, aż ta złość wyparuje z niej i mieć na nią oko, jednakże ty musisz odpocząć, więc daje ci wybór. Możesz odpocząć lub mi pomóc.