Drow długi czas próbowała się ułożyć do snu, jednakże nie było to łatwe. Fakt faktem wielokrotnie spała już na ziemi, lecz teraz romansujące kuce były momentami zbyt głośno, albo po prostu nie była zmęczona. Stawiała bardziej na to, iż nie ma odpowiednich warunków do spania. Zmęczona był owszem, lecz nie na tyle, aby paść nieprzytomna na ziemie. Dlatego też postanowiła wstać i dokonać oględzin obozu, a może nawet iść na jakąś dalszą, aczkolwiek nie zbyt daleką wyprawę. Jedyne co jej najbardziej przeszkadzało, to obecność lasu Everfree, a nawet możliwość przejścia przez niego. Momentalnie przypomniał się jej przetrwanie w tym oto lesie, który nie skończył się dobrze. Nigdy jednak nie zawadzi po przechadzać się po obozowisku w celu... zabicia czasu.