Skocz do zawartości

Dolar84

Administrator Wspierający
  • Zawartość

    3976
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    110

Wszystko napisane przez Dolar84

  1. I double the motion! Pierwszy głos dodany i zaraz dorzucam jeden od siebie - w poszukiwaniu powodów należy spojrzeć na mój pierwszy post w temacie.
  2. TAK! TAK! TAK! TAK! TAK! NARESZCIE! Mogę w końcu pogratulować osobiście autorowi (który przez caly okres prereadingu trzymał mnie w niewiedzy co do swojej tożsamości). To opowiadanie jest mastersztykiem! Kwintesencja Slice of Life, przeżycia bohatera opakowane w historię jego życia i doprawione fenomenalnym zakończeniem. Domagam się więcej takich opowiadań, a "Album" ląduje w moim prywatnym TOP10 polskich opowiadań. Na drugim miejscu. Pozycja z cyklu - "Trzeba przeczytać!". Bezwzględnie polecam!
  3. Założyłem temat do ogólnych dyskusji o sztuce i tworzeniu. Ten po weekendzie przeniosę do archiwum (zapewniem, że nic nie zginie ), a z dyskusją proszę przenieść się tam.
  4. Panie i panowie! Przed Wami temat, gdzie możecie dyskutować na temat twórczości, wymieniać się doświadczeniami i służyć radami tym, którzy dopiero szkolą się w szlachetnej sztuce rysowania/animowania/ogólnego artystycznego tworzenia. Czy chcecie porozmawiać o tworzeniu tła w rysunkach, czy o prawidłowe odwzorowanie anatomii kucyków tutaj jest miejsce gdzie możecie spokojnie to zrobić. Dzięki temu zbierzemy wiedzę w jednym miejscu, a poszczególne tematy z rysunkami powinny zostać uwolnione od wypowiedzi o charakterze ogólnym. Temat zostaje otwarty na okres próbny - jeżeli nie będzie się sprawdzał, to za jakiś czas się go zniknie. Za jego stworzenie możecie dziękować użytkowniczce, Metka04, która zwróciła uwagę na brak miejsca do swobodnej dyskusji między naszymi fandomowymi artystami. Dyskutujcie więc do woli, dbając jednocześnie o wysoką kulturę i wyborny poziom wypowiedzi
  5. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  6. Bez dwóch zdań "Zegary" Albericha lub w "W poszukiwaniu Dawnej Chwały" tegoż autora (jeszcze niedokończone).
  7. Szczerze mówiąc nie widzę problemu, żeby ten temat tutaj stał. Posiada potencjał do rozwinięcia merytorycznej dyskusji na temat związany z twórczością i daje możliwość wymiany doświadczeń naszym fandomowym rysownikom, dlaczego więc miałby się nie przyjąć? Jeżeli będzie cieszył się dużą popularnością nie widzę wręcz problemów, żeby go przypiąć.
  8. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  9. Zawsze dobrze, kiedy uda się kolejną osobę wciągnąć do grona tłumaczy Muszę przyznać, że sprawdzajac debiutancki popis Karwelasa spodziewałem się dużo słabszego wyniku (jak to u początkującego ), a zostałem pozytywnie zaskoczony. Owszem błędy się pojawiły, ale w przeważającej większości były to przypadki wpadnięcia w złośliwe pułapki czychające na każdego, kto podejmuje się tłumaczenia, więc absolutnie zrozumiałe przy pierwszym tekście. Jak sobie przypomnę swój... argh, wolę chyba o tym nie myślać nawet Co do samego opowiadania to jest po prostu miłe, lekkie i przyjemne. Na dodatek zawiera kilka nawiązań do różnych filmów a jego lektura jest po prostu miłym doświadczeniem.
  10. Cóż - taka a nie inna jest Twoja wizja Księżniczek. Co prawda osobiście należę do konserwatystów, którzy twierdzą, iż Władczynie muszą okazywać majestat, a nie fraternizować się z plebsem (przynajmniej nie do przesady), ale najważniesze u Ciebie było to, iż Królewskie Siostry, choć rozmawiały bez widocznej wyższości, to na pewno nie były postaciami przedstawionymi niepoważnie, na podobieństwo rozchichotanych uczennic szkoły drugiego stopnia. Za to bym warczał na pewno - na szczęście nie musiałem, należało jedynie przyjąć Twoją wersję ich zachowania A nie było to trudne
  11. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  12. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  13. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  14. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  15. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  16. Verard wystawił nas na próbę cierpliwości. Ale wiecie co? Warto było czekać. Najnowsze dwa rozdziały są doskonałe. Poznajemy nowego bohatera, mamy nieco odprężenia po strasznych wydarzeniach z poprzednich części i coraz lepiej dane jest zgłębić charakter Sollego. Tego co on z kolei zgłębiał... no cóż - opuśćmy na to zasłonę milczenia... w każdym razie jego dyskusja dzień po, naprawdę może wzbudzić wybuch radosnego rechotu. Czekamy na więcej!
  17. Dobre komiksy dobierasz, tłumaczenia też wysokiej klasy, jednak tutaj muszę się do jednego dymka przyczepić. Komiks trzeci, ostatni obrazek, słowa Luny w oryginale brzmią "One of this days, sister..." co powinno się tłumaczyć mniej więcej na "Przyjdzie taki dzień, siostro..." gdyż mamy tu do czynienia z wyraźną pogróżką dotyczącą przyszłej zemsty Pani Księżyca . Typowy przypadek, gdzie o znaczeniu słów decyduje w głównej mierze kontekst. Poza tym drobnym potknięciem wszystko w normie - jak zwykle czekam na kolejną porcję wyśmienitych komiksów.
  18. Przeczytane. Pomysł na opowiadanie absolutnie fenomenalny. Wykonanie bez zarzutu, czytało się bardzo przyjemnie, a akcja wciągała. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie zakończenie, które w mojej ocenie jest straszliwie naiwne i zdecydowanie odstające poziomem od reszty opowiadania. Gdyby nie ono zakwalifikowałbym tekst jako świetny, a w takiej sytuacji mogę stwierdzić, że jest zaledwie dobry. Pomimo tego i tak zachęcam wszystkich do czytania - warto poświęcić te kilkanaście minut na zapoznanie się z czymś, w co autor włożył niewątpliwie sporo pracy.
  19. Kilka opowiadań rzutem na taśme - to lubię. VIII edycję Konkursu Literackiego uważam za zamkniętą. Wyniki postaramy się dostarczyć jak najszybciej.
  20. Jego żona na dodatek jest fenomenalną pisarką. Gorąco polecam wszelkie jej książki - wprost nie można się oderwać. Tygrysy rzeczywiście mogą nieść pewne... niedpowiedzenia cenzorskie, jednak akurat te opowiadające o działaniach morskich są dosyć wierne. Naturalnie nie wszystkie - wszędzie znajdziesz błędy. Warto jednak się z nimi zapoznać. Mówisz, że konwoje zostawisz samym sobie... hmmmm Na szczęście choć myślałem o czymś podobnym, to raczej w realiach żagla i drewnianych pokładów i to jako dodatek. Chociaż może w przyszłości rzucę okiem na realia (tak, wiem, powtórzenie ) odpowiadające Wielkiej Wojnie. Kończę jednak offtopowe rozważania i wracam do trybu oczekiwania.
  21. "U-571" ughhhh. Twórców i uczestników tej abominacji powinno się traktować rozgrzanym do białości żelazem. Jestem pewny, że będą walcowani na piekielnych maglach! Co do książek/filmów o podwodniakach... W sumie mogę polecić "The Enemy Below" z 1957 roku.Plus w serii Żółtego Tygrysa trochę było. Bodajże "Peryskop w Górę" opisujący działania "terrible twins" Co zaś do samych działań floty (kocham je bez względu na okres od prehistorii do dalekiej, dalekiej przyszłości) to wybór jest większy: Książka "HMS Ulisses" - wspaniałe przedstawienie realiów służby konwojowej na morzach północnych. Książka i film "Cruel Sea" Wszelkie zbiory typu "Na wodach Guadalcanal" (albo Guadalcanalu, nie pamiętam czy autor odmienił tytuł ). Jest w czym wybierać. Co zaś do pomysłu tematu o ogólnej dyskusji o twórczości, to sugestia jest znakomita. Zajmę się tym na dniach.
  22. Masz zamiar opisać wojnę podwodną i dodać do tego Rarity? Nawet nie wiesz jak w tym momencie masz przechlapane - będę o to truć i truć, no a poza tym spodziewam się czegoś na poziomie "Das Boot" (A po "Żelaznym Księżycu" twierdzę, że jest to jak najbardziej możliwe). Zakładam zaciski na ślinianki i oczekuję z gargantuiczną niecierpliwością! (Lub jak to stwierdził pewien osobnik z fandomu - jaram się jak Kartagina!)
  23. No i nie udało się rozdziału oddać przed II Śląskim. Wyszło tak między innymi dlatego, że choć planowałem go na 7000 słów, to ostatecznie zakończył sie na około 12000. W każdym razie z przyjemnością oddaję Wam do dyspozycji Rozdział drugi - "Pugna Navali".
  24. Uradowany zakończeniem pisania drugiego rozdziału Aleo he Polis! (publikacja zaraz po korekcie), postanowiłem dla relaksu przetłumaczyć jakieś krótkie opowiadanie. Całkowitym przypadkiem wpadł mi w oczy ten, który tu widzicie - może sprawiła to niespotykana ocena na Fimfiction (127-0 na chwilę obecną)? Może fakt, iż jego autorem jest osoba tworzące w Winningverse? Nie wiem. W każdym razie przeczytałem tekst i naprawdę mnie ujął. Dokładnie taki Slice of Life jaki lubię. Nie przedłużając przedstawiam Wam: Pinkie and Celestia Have Some Tea (Oryginał) Rozdział 1 Rozdział 2 Standardowo dziękuję wszytkim, którzy zechcieli podjąć się korekty powyższego tesktu. Liczę, że opowiadanie dostarczy Wam takiej przyjemności, jaka przypadła mi w udziale. Do następnego tłumaczenia!
  25. Coś pięknego. Niemalże słychać było muzykę podczaj lektury. Poziom tłumaczenia taki jak zwykle czyli doskonały. Bezwzględnie polecam.
×
×
  • Utwórz nowe...