Skocz do zawartości

darkangelPL

Brony
  • Zawartość

    400
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez darkangelPL

  1. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Cóż za wspaniały dar, wyzdrowieć i to jeszcze dzięki temu tajemniczemu kucowi. Przynajmniej mogę już do ćwiczeń wrócić i nie stracę za wiele czasu, dzięki czemu szybciej dopadnę Mastemara i zabójców mojej rodziny. Wyciszam myśli, gdyż mam gościa. - Rainbow Dash? Wejdź proszę - mówię i wpuszczam ją do środka Dziwne, teoretycznie powinna być na chmurze, albo w swoim domu. Nie wiem czemu akurat siedziała pod moimi drzwiami, ale nie zastanawiam się nad tym. Szybko lecę po jakiś ręcznik i daję go jej by się wysuszyła. - Czy nie powinnaś być teraz ponad chmurami, czy coś w tym stylu? Czy raczej specjalnie do mnie przyszłaś? - pytam się z półuśmiechem. Jeśli tak, to się nie zdziwię, bo ostatnio za często miewam gości, co raczej mi nie przeszkadza.
  2. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Ja p***dolę, kolejny sen. Czy one kiedykolwiek się skończą... Zaraz, coś mi tu nie gra. Okno powinno być zamknięte. Lepiej to sprawdzę. Podchodzę do okna i zamykam je po czym szybko podchodzę do ekwipunku i biorę miecz. Na wszelkie zmory nocy, kto się tak dobija?! Schodzę na dół, by zobaczyć kto to, po drodze upewniając się czy ktoś jest jeszcze w tym domu. Jeśli stwierdzę, że nikogo nie ma, to sprawdzę uchylając drzwi kto dobija się do mnie.
  3. darkangelPL

    Czym są dla Was Kucyki?

    MLP jest dla mnie natchnieniem, tworzę szkice, arty, piszę ff, a wcześniej nie miałem na to chęci. Kucyki nauczyły mnie również po części jak trzeba żyć. Doceniam życie i staram się pomóc innym, jeśli tego potrzebują.
  4. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Szkoda, że muszę iść, ale rozumiem ją. Sam jestem już zmęczony, więc lepiej będzie jak udam się do domu. - Ok, rozumiem. Miłej nocy ci życzę. - powiedziałem, wziąłem książki, po czym udałem się do wyjścia. Ostatni raz spojrzałem na nią i opuściłem bibliotekę. Całe szczęście nie miałem daleko do mojego tymczasowego domu. Otworzyłem drzwi, rzuciłem płaszcz na sofę, po czym udałem się do kuchni, by coś zjeść. Po posiłku miałem czas i zająłem się lekturą nowych książek. Może znajdę coś co mi się przyda. Jak nie znajdę nic sensownego, bądź nic się nie będzie dziać, to legnę na łóżko i pójdę spać.
  5. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Mastemar bogiem? To by tłumaczyło jego zdolności i sporą szybkość. Ale czemu bóg chciał śmierci zwykłego śmiertelnika? Zastanowię się nad tym w domu. Pożyczę przy okazji tą książkę. A prośba Twilight jest nawet urocza. - Jeśli chcesz, to obserwuj - mówię z uśmiechem, po czym kucam na tylnych kopytach. Nawet nie skupiam się, a mimo to chwytam magią książkę. Nie jest za mocno daleko od mojego kopyta, ale nie stać mnie na więcej. Mam nadzieję, że nie zdziwi jej fakt, że mojej aury nie widać kiedy zechcę. Lecz pokażę jej to kiedy indziej. Na razie jej nie ukrywam i widać czerwoną, nieregularną mgiełkę magii opatulającą księgę. Gdy kończę, to odkładam ją na podłogę i siadam normalnie. - Mogę pożyczyć tą książkę? Ta akurat mi się przyda. A co do trucizn, to potrzeba mi sposobów ich uzyskania i odtrutek na wszelki wypadek. - mówię spokojnie po czym dodaję - Mam nadzieję, że pokaz ci się podobał, lecz wiem, że lepszy efekt jest z większymi przedmiotami.
  6. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Wręcz utonąłem w jej oczach. Nie wiem czemu, lecz dziwne ciepło zalało mnie od środka. Nie spodziewałem się tego po sobie. Myślałem, że nie potrafię już nic odczuwać poza bólem. Szybko wyciszam myśli i mówię rzeczowo. - Potrzebuję książek o alicornach, szczególnie o tym kiedy się rodzą. Potrzeba mi jeszcze zbioru legend i spisu zmarłych, bądź zaginionych alicornów, a także opowieści wojenne, w których brały one udział. I jeśli możesz to chciałbym wiedzieć, czy w którejś książce pada imię Mastemar. Przyda mi się też książka o truciznach. To chyba wszystkie, lecz prosiłbym byś nie dociekała po co mi one. Na razie nie chcę o tym mówić. Mam nadzieję, że za wiele nie wymagam? Bo jeśli to jest problem, to przepraszam. Chciałbym zostawić tę sprawę, ale nie mogę. Szczególnie kiedy Mastemar porwał moją sojuszniczkę. Nie chcę również zawieść mojego mistrza. I siebie. Nawet za cenę uczuć. Zemsta musi się dopełnić. Wyciszam myśli. Co się za mną dzieje? Nie wiem sam. Jedna część mnie chce żyć tutaj, w spokoju, druga zaś chce bym kontynuował swoją krucjatę. Kiedyś będę musiał dokonać wyboru.
  7. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Miło ją widzieć, choć nie wiem sam czemu. Dziwnie się czuję i nie wiem czy to przez osłabienie. Trochę bezpośredni sposób smoka mnie wnerwił, a przy niej szybko ochłonąłem. Będę miał o czym rozmyślać jak wrócę. - Mówiłaś, że mogę wpaść. Więc pomyślałem, że przyjdę teraz. A przy okazji chciałem wypożyczyć parę książek. Proszę te kwiaty są dla ciebie. Wybacz mi jeśli ci się nie podobają, ale nie znam się na kwiatach. Mogę wejść? Mam nadzieję, że się do mnie nie zrazi i mimo wszystko będzie chciała spędzić ze mną trochę czasu. I podświadomie pragnę, by miała te książki o które mi chodzi. Wiedza o wrogu jest mi niezbędna, mimo faktu, iż kazano mi odpuścić. A ja łatwo nie odpuszczam. Skończ z tymi myślami, zajmij się chwilą obecną, ganię się w duchu. Wyciszam umysł i skupiam się na Twilight.
  8. Ja tam nawet nie pamiętam ;p Ale jest prawdopodobieństwo, że zagarną to dla siebie na podstawie praw autorskich, choć pewien nie jestem
  9. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Smok? Dziwne. Myślałem, że żyją poza siedliskami kucyków. I w dodatku ten umie mówić. Chyba że po prostu nie miałem szczęścia spotkać wcześniej inteligentnego smoka w tych rejonach. Nieważne z resztą. Wyciszam myśli i odpowiadam "smoczątku". - Jest może Twilight? Z tego co mi wiadomo, to powinna być w domu, lecz o więcej się teraz pytać nie będę. Czekam na odpowiedź smoka.
  10. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Ciekawię się, kto to napisał. "Nie interesuj się tą sprawą..." Czyżby ktoś mi groził? Jeśli tak, to ten ktoś robi sobie ze mnie wroga. Lecz racjonalnie myśląc, to lepiej na serio dam sobie na razie spokój, gdyż trzeba odpocząć. I wyzdrowieć oczywiście. Przerwa dobrze mi zrobi, a zemsta może jeszcze trochę poczekać, skoro poszukiwania i tak już swoje trwają. Jestem zbyt zmęczony i osłabiony, by walczyć. Wrogowie nie uciekną daleko, zawsze ich wytropię. Chyba wpadnę później do Rarity, gdyż płaszcz jeszcze mi się przyda, by zakryć bandaże, a innego nie mam. W sumie aż tak źle nie wygląda. Po ch***rę interesuję się swoim wyglądem. Na serio dziwna aurę ma to miasto, zupełnie jakby nic aż tak złego się tu nie działo. Jak już przestanę odczuwać taki ból, to wrócę do codziennych ćwiczeń z bronią, tylko muszę uważać by nikt mi w nich nie przeszkodził i nie zawezwał straży, bo nie chcę ściągać na siebie niepotrzebnej uwagi. I tak dużo ryzykuję przebywając w jednym miejscu. Ale tym to zajmę się dopiero jak nabiorę sił. Lepiej będzie jak odwiedzę Twilight, przy okazji wezmę sobie parę książek dotyczących alicornów i ich sposobów walki, o ich zdolnościach i tak dalej, jeśli tylko ma takowe. Sprawdzę jeszcze czy gdzieś nie figuruje Mastemar, może dowiem się o nim czegoś więcej. Po podjęciu decyzji idę w kierunku domu Twilight Sparkle wstępując po drodze na targ po kwiaty dla niej, jako drobne podziękowanie za pomoc w znalezieniu spokojnego miejsca do spania, a przy okazji jako podarek ode mnie.
  11. Dlatego mam nadzieję, że jednak tego nie zrobi. Nie podoba mi się ich polityka, lecz nic na nich nie poradzę. Jestem po prostu zwykłym, szarym bronym. Jeżeli jednak dobiorą się do tej animacji, to przydałoby się wtedy zrobić powstanie, albo chociaż akcję protestacyjną. Jako, że jesteśmy ich potencjalnymi klientami, to może odpuszczą, choć w to wątpię, gdyż mają jeszcze inne rynki zbytu.
  12. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Dziwna ta klacz, ale nie przejmuję się nią. Interesuje mnie jedno. Kto mi wysłał tą wiadomość. Jeżeli to od moich wrogów, to znaczy że zaniedbałem swoje bezpieczeństwo. Jeżeli to od moich nowych znajomych, to ciekawe po co mi wysłały wiadomość, skoro można było przyjść. Nie zastanawiając się dłużej otwieram kopertę i zajmuję się tym co jest w środku.
  13. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    - Nie, dziękuję - powiedziałem - Do widzenia i miłego wieczoru pani życzę. Nie było wezwań? Dziwne, to kto u diabła mnie opatrzył? Nieważne już. Albo mam jakiegoś p***dolonego kuca-stróża albo nie wiem co. Zrezygnowany wychodzę, bo nie ma sensu drążyć dalej. Wszystkie wezwania muszą być zanotowane, dzięki temu mogłem znaleźć parę osób kiedyś. Opuszczam szpital i udaję się do Rarity.
  14. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Mam nadzieję, że szybko to załatwię. Znalezienie tego doktora nie powinno być trudne, może ta klacz w recepcji coś wie. - Przepraszam bardzo, czy wie pani może kto został wysłany do pacjenta na Akry Słodkich jabłek? - spytałem. Mam nadzieję, że zaprowadzi mnie do odpowiedniego lekarza. Jak tylko to załatwię, to muszę zaglądnąć do Rarity.
  15. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Fajnie, że ktoś zadbał o mój pobyt w tym miasteczku. Jedzenie i apteczka, to jest to co będę potrzebował. Dziwne, że jest dość zadbany jak na opuszczony budynek. Odkładam ekwipunek koło łóżka, zdejmuję płaszcz. Zastanawiam się co zrobić z bandażami, bo wypadałoby je zmienić. W końcu zdejmuję je i czuję ból przy pozbywaniu się ich. Nalewam ciepłej wody do balii i po chwili zanurzam się w niej. Czuję przyjemne ciepło. Tego było mi trzeba. Po dokładnym umyciu się czuję się świeżo, lecz rany wciąż bolą. Po opuszczeniu łazienki idę do apteczki, wyciągam opatrunki i bandaże. Po około godzinie kończę je zakładać. Robota może nie jest profesjonalna, ale wystarczająca. Podchodzę do ekwipunku, wyciągam sakwę z lokalnymi monetami i po chwili ukrywam go pod łóżkiem. Podnoszę swój płaszcz i oglądam ze wszystkich stron. Niestety muszę go oddać do Rarity na zacerowanie co większych dziur w materiale. Zakładam go i wychodzę z domu zamykając drzwi na klucz. Udaję się w poszukiwaniu lekarza, który opatrzył mnie, by mu podziękować i przy okazji pozwiedzać Ponyville.
  16. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Te miasteczko nie przestaje mnie zadziwiać. Dziwię się również reakcjom Twilight, nie spotkałem się jeszcze z aż takim zachowaniem u kucyka. Ale to może być kwestia samotniczego trybu mojego życia, gdyż z reguły rzadko kiedy rozmawiam z kimś dłużej. Jak już są to świadkowie, osoby mogące mnie doprowadzić do mojego celu, ewentualnie jeden z morderców. A tak to mało z kim spędzam czas. Lecz cieszę się z towarzystwa tej lawendowej klaczy. - Z chęcią cię odwiedzę, może nawet jeszcze dzisiaj. Lecz najpierw muszę siebie do porządku doprowadzić. - mówię do niej uśmiechem i po chwili dodaję - I dzięki za pokazanie mi tego domku. On należy do kogoś, czy jest do wynajęcia?
  17. Ja nie mogę się doczekać końca tego projektu. Animacje są przecudne, piosenka trafiła w moją duszę, a do tego piękna postać Luny. Mam nadzieję, że jednak Hasbro się do niczego nie przyczepi.
  18. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Pytanie Twilight było dość spodziewane. Wiedziałem, że ktoś zwróci uwagę na moje tatuaże, które są niecodziennym widokiem u kucyka. Postanowiłem, że opowiem jej dość ogólnie, potem ewentualnie opowiem jej więcej o sobie. - Sprawiają, że mogę chwytać magią przedmioty, mimo iż jestem pegazem. - odpowiedziałem krótko. Nie chciałem jej straszyć swoją przeszłością, więc nie mówiłem nic więcej. Mam nadzieję, że się nie zrazi tak krótką odpowiedzią. - Jeżeli będziesz miała chwilę czasu później, to może ci opowiem, ale nie dzisiaj, bo nie mam sił na to. Daleko jeszcze do tego miejsca, do którego mnie prowadzisz?
  19. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Ciekawe, co to za miejsce. Z chęcią je zobaczę, tylko poinformuję i podziękuję za troskę Applejack. Propozycja odwiedzania Twilight też jest kusząca. Mam nadzieję, że moje emocje i temperament mnie nie zgubią. - Z chęcią je zobaczę - powiedziałem do klaczki z uśmiechem - tylko najpierw muszę zabrać swoje rzeczy ze stodoły. A potem możemy tam iść. Poczekaj, muszę jeszcze z Applejack słowo zamienić. Po tych słowach podreptałem do farmerki. - Applejack, chcę ci podziękować za troskę i poinformować, że od dziś nie będę dla ciebie problemem. Zabiorę tylko jeszcze swoje rzeczy. Jak coś to Twilight będzie wiedziała gdzie mnie szukać. Jeśli mogę ci się jakoś odwdzięczyć, to powiedz mi co mam zrobić.
  20. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Widziałem jak Fluttershy była zmartwiona, ale nie mogłem nic na to poradzić. Po prostu siedziałem i jadłem w cieniu i w spokoju. Zauważyłem Twilight Sparkle dopiero gdy usiadła obok mnie. Miała ładny, pociągający głos. Nie zdziwiło mnie jej pytanie, choć nie widuję aż tak otwartych klaczy w ostatnim czasie. Szczególnie, że mało o mnie wiedzą. - Nie, po prostu nie chcę przeszkadzać w waszej konwersacji. I przed chwilą rozmawiałem z Fluttershy. A tak to lubię czasem pobyć sam ze swoimi myślami. A szczególnie ostatnio mam nad czym się zastanawiać. Czy mogłabyś mi powiedzieć, czy gdzieś nie mógłbym się zatrzymać? Bo spodziewam się, że na trochę tu zostanę.
  21. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    Tego mogłem się spodziewać. Jak mogę sprawić by przestała się bać? Chociaż nie wiem czy warto. Z reguły uwielbiam gdy się mnie boją, ale tylko jeżeli to są wrogowie, ewentualnie niektórzy cywile, czy świadkowie. Zastanawia mnie czemu zależy mi na tym, by one akurat się mnie nie bały. Jakąś dziwną aurę ma to miejsce. - Fluttershy, nie masz czego się bać, nie mam wrogich zamiarów wobec żadnej z was, a tobie i Applejack zawdzięczam życie. Ale jeśli nie chcesz mnie więcej widzieć to zrozumiem. Postaram się wtedy nie wchodzić tobie w drogę. Po tych słowach udałem się w cień pod drzewem i kończyłem posiłek obserwując resztę dziewczyn.
  22. darkangelPL

    "Nie zapomnij" darkangelPL

    W sumie to już nic mnie zdziwi. Rozumiem fakt, że można być nieśmiałym, ale aż do tego stopnia? W sumie dodaje jej to uroku. Staram się by nie miała powodu do strachu przeze mnie i mówię spokojnym i łagodnym, o dziwo, głosem. - Praktycznie nic nikomu nie mówiłem o okolicznościach spotkania, więc nie masz się o co martwić. Cud, że w ogóle mnie znalazłaś w odpowiedniej chwili. Inaczej byłoby po mnie, bo nie dał bym sobie za mocno rady. Wciąż jestem osłabiony i sprawia mi wiele trudu poruszanie się, więc za daleko bym nie zalazł. Dziwię się długością swojego wyznania. Z reguły staram się ograniczać słowa, ale jak widzę to obecny stan się chyba nie zmieni. Po wyciszeniu umysłu staram się skupić na jedzeniu. - Mam pytanie, boisz się mnie? Jak nie chcesz, to nie odpowiadaj, zrozumiem.
  23. darkangelPL

    Nocturne

    Cieszę się, że tobie się podoba
  24. darkangelPL

    Nocturne

    Wiem, że wielokrotnie już pojawiał się motyw czarnych kuców po najróżniejszych przejściach. I rozumiem, że jego historia wydaje się jedną z wielu. Rozumiem, że moje OC nie jest już oryginalne. Sam widzę, jak wiele osób wybiera taki typ swego kucykowego odpowiednika. Mroczny, o ciemnych barwach, pałający żądzą zemsty, bądź zniszczony przez życie lub też nieszczęśliwy z innych powodów. Ja wiele nad swoim pracowałem, tworzyłem arty, historię oraz zajmuję się pisaniem o nim FF. Nie wiem co należałoby by zmienić w nim. Jeżeli macie jakieś rady to z chęcią je przyjmę, lecz jego wyglądu i pewnych cech nie zmienię. Jeżeli coś chcielibyście dodać od siebie, to śmiało. Czekam na wszelką konstruktywną krytykę. Mam nadzieję, że nie zachowuję się impertynencko i mam nadzieję że nikogo do siebie nie zraziłem i nie uraziłem. Jeśli tak, to naprawdę szczerze przepraszam.
  25. Fanfic jest fajnie napisany, wciąga. Cenię to we wszystkich utworach. A co do braku polskich znaków, to mi nie przeszkadza. Czekam z niecierpliwością na następne rozdziały.
×
×
  • Utwórz nowe...