Wpis #21
Bon Bon śniło się to samo, co mnie. Nie bawiła jej jednak wizja kuco-dupka. Śmierdząca sprawa. Każdemu czasami śnią się głupoty, ale żeby dokładnie to samo? Postanowiłyśmy sprawdzić, czy nie mamy czegoś nieświeżego w domu. Gdy tak sobie przypomnę... W dniu, w którym pojawił się ten dziwny sen, jadłyśmy zupę pieczarkową. A jeśli to nie były pieczarki? Jakimś cudem sprzedawca, a za razem hodowca się pomylił? Mam nadzieję, że nie. Kto wie co śniło się innym kucykom po zjedzeniu tych grzybków, które wziął omyłkowo za pieczarki. Na szczęście wczoraj było normalnie, to znaczy śniły mi się rzeczy, które Bon Bon uznaje za nienormalne. Dokonałam wielkiego odkrycia, a Celestia przyznała się do prawdy. Ukrywała istnienie ludzi, dla większego dobra. Może to proroczy sen? Szkoda tylko, że nie pamiętam jak to zrobiłam. Może mi się przypomni? A w tym czasie popytam inne kucyki, czy nie przyśnił się im kuco-dupek.