Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Ta Twilight mnie przeraża. Wygląda jak taki zły króliczek wielkanocny.

     

    A co do kolegi- nie mam dodawać mu odwagi. Sama żałuję, że się bardziej w domu z kucami nie kryłam.

     

    Prawdę mówiąc mnie też. I te dredy... Przednie "nogi(?)" przypominają trochę tego jegomościa:

     

    Closer___Silent_Hill_3_by_thorcx.jpg

  2. Co do obrazków - lubię je dodawać. Szczególnie takie, które oddają w jakiś sposób jakąkolwiek sytuację z rozdziału. Korekta - nie  mam nic do dodania. Masz rację

     

    Odpowiedź na twój post:

    Księżniczce jak najbardziej zależało. W końcu użyła dwukrotnie magii, której nigdy nie chciała użyć ponownie. Nie chciałem pisać wprost. "Za pomocą magii łączonej wysłałam chciwą siostrę na Księżyc" czy coś w tym stylu. Mimo to zaryzykowała. 

     

    Co do kamienia - początkowo człowiek miał go po prostu podnieść i odłożyć na ziemię. Później wpadłem na pomysł z tą grą słów. 

     

    A co do odpuszczenia poszczególnym postaciom:

     

    -Celestia - widział, że zrobiła wszystko co mogła zrobić. Nie miał prawa być na nią zły, tym bardziej że w niczym nie zawiniła. 

    -Lyra - na pewno jej wybaczył? A może robi dobrą minę do złej gry? Poczekaj na część drugą.

     

    Pogodzenie się z losem jako człowiek - ufał Lyrze, że znajdzie sposób aby go odesłać na Ziemię. Stąd ten spokój

     

    Pogodzenie się z losem jako kucyk - czy aby na pewno pogodził się z losem? Moment w którym Twilight uspokoiła Lyrę dał jasno do zrozumienia, że nie, ale nie chciałem aby do samego końca części pierwszej chodził przybity.

    Pamiętaj, że to cykl. 

     

    DUŻY spoiler dotyczący drugiej części - mini zapowiedź części drugiej

    Druga część rozpocznie się niemal natychmiast po zakończeniu pierwszej. Lyra będzie święcie przekonana, że Shylitude pogodził się z losem, jest super i w ogóle. Bon Bon będzie innego zdania. Zauważy w jego zachowaniu to, że udaje co będzie starała się udowodnić swojej przyjaciółce. Na pewno pojawi się "rozmowa" w trakcie której teraz już pegaz wygarnie Lyrze co o tym wszystkim myśli, obarczy ją winą, przypomni, że ludzie wybaczają ale nie zapominają ("a ja nigdy ci nie wybaczyłem i nie zapomnę tego co mi zrobiłaś" - coś w tym stylu). Powie jej, że udawał, z trudem, ale jednak uśmiechał się na siłę. Bon Bon rozumiejąc jego sytuację dołoży swoje. Kto i kiedy... a to już muszę sobie poukładać.  

  3. Triste dogadał się z kim trzeba. W związku z tym:

     

    CEL... PAL!
     

    524c69f9-4df4-421f-859a-37e54f605edd.jpg

     

    Farejli za sygnaturę, która wygląda jak fragment Świata wg. Bundych, deponifikację forum na rzecz pieskowatyzacji, zmianę nicku z Cassidy, a tak zupełnie przy okazji za to że ją lubię. 

     

    Administrację, za to że zostałem wybrany na avatara oraz za to, że dzięki nim to forum działa bez problemów. 

     

    Nie mógłbym zapomnieć o Sajbacku. Powód jest chyba oczywisty. Za pomoc przy prowadzeniu działu oraz bycie porządnym gościem.

  4.  

    Rarity i Applejack takie... yyyy... Wat. Jeszcze gdyby kłóciły się o coś wartego uwagi ;A;

     

     

    Zauważ, że tak AJ jak i Rarity są ekspertkami w swoich dziedzinach. Doskonale rozumiem zachowanie jednej jak i drugiej. Spór był tylko wisienką na torcie, chociaż wolałbym żeby to było AJ vs RD - one zawsze ze sobą rywalizują. Ale to drobnostka.

     

    Szkoda, że zabrakło wpisu do notatnika mówiącego o chciwości, która może zniszczyć przyjaźń. A co jak co, ale chciwość dominowała w tym odcinku. 

  5. PoP: Piaski Czasu

     

    Nigdy nie byłem fanem tej serii, ale grałem trochę w "Piaski Czasu" oraz bajkową, a raczej baśniową "Prince of Persia" z 2008r. Pamiętam, że największe wrażenie w Piaskach Czasu (grze) robił klimat, który aż wylewał się z ekranu. Później dałem sobie spokój, ale wprowadzenie w czasie premiery... szok.

     

    A film? Wyjątkowo przeciętna historyjka o ratowaniu świata.  No właśnie... przeciętna.  :burned:  Brakuje w nim baśniowego klimatu znanego z oryginału. Nawet muzyka go nie ratuje. Ok, skaczą, okładają się, ktoś tam umiera, nie zabrakło efektów, ale atmosfera panująca w adaptacji jest jałowa jak Sahara. Ani kropli klimatu. Główny bohater jest płaski jak deska, super dobry, bez wad, z przylepionym uśmiechem... Jego towarzyszka dawała radę. Jak jej tam było? Anika? Tanika? Tamika? Jamnika? A niech będzie, że Natasza. Potrafiła zaskoczyć. 

     

    Podsumowując: fani serii będą albo zachwyceni, albo załamani. Reszta? Chyba pozostanie obojętna tak jak ja. 

  6. RD w pierwszych sezonach była fajną (zbyt) pewną siebie chłopczycą. A to? WTF? Podobał mi się ten książkowy maraton dopóki nie doszło do ostatniego etapu. Ale to pikuś. Niestety tęczowa klacz przez te wszystkie odcinki wyblakła i stała się nijaka. Lata szybko, lubi książki i... aha, jest jakimś tam elementem czegoś tam o czym chyba zapomniała. Lepiej niech Spike ją zastąpi. To już nie ta RD co w pierwszych dwóch sezonach.

     

    Kłótnia pomiędzy AJ a Rarity była rewelacyjna. Dla Rarity to kawał blachy, ale AJ to co innego. "I wice wersja."

     

    Twilight jako księżniczka - o... to już drugi raz. Hasbro dba żebyśmy o tym nie zapomnieli :rainderp: 

     

    Pinkie - miałem ochotę zastrzelić ją jej własnym działem naładowanym śrutem. 

     

    Odcinek bardzo dobry, ale miał kilka, niestety dość poważnych wad. 

    • +1 3
  7. Niemożliwe (The Impossible)

    Są takie filmy, które ciężko opisać słowami, ale spróbuję. "Niemożliwe" opowiada prawdziwą historię rodziny, która w 2004 roku dla odmiany postanowiła spędzić Boże Narodzenie w raju... Tajlandii. Ten jednak za sprawą tsunami zamienił się w piekło i rozdzielił rodzinę. Film ukazuje wstrząsającą walkę o przeżycie oraz dramatyczną próbę połączenia rozdzielonej przez żywioł rodziny.

    Przedstawienie tsunami i jego potęgi, tego co po nim zostało, cierpienia ludzi, ran, szpitali polowych, realizmu jest najbardziej szokującą częścią filmu. Scena z okładki, w której matka "przytulona" do drzewa, walczy o życie krzycząc z bólu, szoku i cierpienia przyprawia o dreszcze. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale wrażliwcy powinni przygotować chusteczki.

    Dla mnie 10/10 mimo gwałtownego zakończenia. Poniżej zwiastun z napisami.

     

    PS. Zróbcie głośniej, oglądajcie w słuchawkach jeśli trzeba (im bliżej "kinowej" głośności tym lepiej). 
     

  8. Sajback

    Chrysalis  :chrysalderp:

    Brzmi to tak.

     

    A wygląda:

     

    chrysalis.jpg

     

    Kilka ciekawostek:

     

    Instrument powstał w latach '75-76. Jego twórca zainspirował się kamiennym, okrągłym kalendarzem Azteków. Powiedział pewnego dnia: "A gdyby tak stworzyć instrument muzyczny w kształcie koła. A gdyby to koło mogło się obracać, miało struny i brzmiało niczym wiatr?"

  9. A ja się wyżalę. Wyżalę się że nie potrafię zapanować nad czasem. Siadam do komputera "na chwilę" a z tej chwili robi się nagle godzina lub więcej. Chcę żebyście powiedzieli mi jakie macie doświadczenia z organizowaniem czasu i co jest wg. was najlepsze.

    Nie mnie oceniać, ale zalatuje to uzależnieniem. Ale kto to pisze? Gość, który sam spędza "chwilkę" przy komputerze. Znam to zbyt dobrze. Co prawda obowiązek nauki mam dawno za sobą, w tej chwili szukam pracy, ale mimo wszystko na jedno wychodzi.

    Może spróbujesz "pobawić się" w Twilight? Jakaś lista rzeczy do zrobienia gdzie komputer będzie na końcu? (teraz brzmię jak SuperNiania :rainderp: ) Taki odpowiednik piramidy żywieniowej? Wydrukujesz, powiesisz nad biurkiem czy innym widocznym miejscu + budzik w tel. Godzina/dwie przy komputerze to godzina/dwie. Może to coś da  :fluttershy3:

  10. Jestem już bardzo, bardzo, bardzo zmęczona psychicznie przez moją szkołę...

    Nie wiem jak mam się uspokoić, kiedy niedługo matura...

    Znam to uczucie. Rada jedna. Na jakiś czas odłóż wszystko w chol... to znaczy na bok. To nie Ty jesteś zmęczona, a Twój mózg. Pozwól mu odpocząć od nieustannej pracy. Przez jakiś czas rób to, co cię relaksuje. Na czas świąt nawet nie spoglądaj na książki, zeszyty, notatki. Idź do kina, pobaw się z psem... Na początku będziesz się zastanawiać: "chwila, a to i tamto to ja umiem?" - zrób wszystko, żeby zignorować takie myśli.

    Pozwól, że zadam Ci pytanie. Na sam widok notatek (czy z czego tam przygotowujesz się do matury) zaczynasz odczuwać zmęczenie? Jeśli tak to podziękuj efektowi Pawłowa.

    • +1 2
  11. Właśnie spadłem z krzesła. Szukałem grafik z Vinyl Scratch i znalazłem zdjęcie jakiegoś auta. Pobrałem je:

     

    2u3z3bd.jpg

     

    Po chwili

    dostrzegłem napis "Forza 5"

      :rarity4:

    Oczywiście to tylko tryb zdjęć, gdzie grafika jest lepsza, ale mimo wszystko. Przeskok jest ogromny.

  12. No nie powiem, świetna robota :brohoof: Proste, a to właśnie w prostocie tkwi siła. Wolałbym jednak jednolity kolor felg (niebieski lub standardowy). Cieszy też fakt, że nie nawaliłeś bajerów typu podświetlenia, ławki (spoilery). A co do gry - czyżby Most Wanted? O ile się orientuję to właśnie do niej jest najwięcej modów. Aż sobie jutro odpalę Forzę 4 i pogrzebię przy jakimś aucie.  :yay:

  13. Cóż Triste nie zgadłeś bo nie postać z Little Big Planet tylko z pewnego dzieła Tima Burtona,

    Serio? Kurcze, oglądałem wiele jego filmów, ale nie mogę skojarzyć o który chodzi. Na pewno nie moja ulubiona Gnijąca Panna Młoda. Pewnie coś nowszego. Czyżby Frankenweenie? Jeszcze go nie widziałem. 

    No dobrze, ale koniec tego offtopu  :fluttershy5:

  14. Cóż tym razem dodam jedne obrazek crossovery z Octavią cikawe czy zgadniecie jaką postać przypomina

    medium.png

    Niestety za dużo grałem w Little Big Planet dlatego mówiąc krótko:

     

    sackboy_in_little_big_planet_render_by_i

    Swoją drogą fajnie by było, żeby Hasbro dogadało się z twórcami LBP. DLC z MLP: FiM byłoby obowiązkowym zakupem.

  15. Na nowym forum każdy edytując post może zdecydować o tym czy odhaczy "Wyświetl linię 'Edytowane przez'". Jeśli tego nie zrobi, będzie to wyglądało tak jakby w ogóle nie edytował wypowiedzi, co jest mu na rękę (np. w dyskusjach/konkursach). Niestety bardzo często funkcja ta jest nadużywana i nazywając rzeczy po imieniu - niezłym wrzodem na zadku chyba dla każdego (zaczynając od użytkowników, przez opiekunów, a na administracji kończąc). 

    Najbardziej daje się to we znaki w konkursach gdzie np wiersze czy inne teksty są zmieniane w ostatniej chwili. Pewnie, można robić screeny, ale nikt nie siedzi przed komputerem 24h/dobę.  

    Doszło do takiej sytuacji, gdzie użytkowniczka rzutem na taśmę zamieściła pracę nie zaznaczając wspomnianej opcji, Pojawiło się tylko dwie prace. Po terminie przyznałem nagrody, a tu ni z gruchy ni z pietruchy pretensje "dlaczego nie dostałam nagrody"? Okazało się, że trzecia praca została wrzucona tak, że wyglądała jak sygnatura w spoilerze pod jakąś kreską i innymi bajerami (a mam gdzieś takie rzeczy). Zero informacji w stylu: "oto moja praca", brak "edytowane przez..." Przyznaję, nawaliłem, ale nie mogę wziąć całej winy na siebie. Przyznałem trzecie miejsce a w formie przeprosin winyla  :burned: Gdyby z automatu dodawało "edytowane przez X..." problemu by nie było. 
     
    Moja prośba jest taka - jeśli istnieje taka możliwość proponuję znieść dobrowolną opcję zaznaczania "Wyświetl linię 'Edytowane przez". Napis "Edytowane przez..." powinien być dodawany automatycznie, dla każdego bez wyjątku. Dzięki temu unikniemy nieporozumień, a użytkownicy jakoś na tym nie ucierpią. 

    • +1 3
  16. Skoro tak, to tak...  :fluttershy6: Żartuję, myślałem że pojawi się więcej chętnych  

    Skoda Octavia De Lya - chyba o nią chodziło, prawda? Jeśli nie to otrzymała muzyczny prezent. Na przyszłość piszcie pełny nick, bo jeśli zobaczę 10 razy "Dashie" to chyba się potnę :rainderp:

    Final Fantasy XIII - Serah's Theme. Fantastyczna gra, której nie ukończyłem przez zmutowaną w Czarnobylu cebulę

×
×
  • Utwórz nowe...