BiP

Tak jest. A teraz?

Zamaskowany kapturnik.

Tak jest. A teraz jaki to serial?

Tak jest. Kiedy Sweetie Belle śpiewała w łóżku? Also, czy chcielibyście zmiany formy quizu, na obrazkowy? Czyli podaję screena z odcinka, a wy zgadujecie z jakiego to odcinka jest...

@Księżniczka Luna. A poprzednie generacje MLP znasz?

To ja dodam to...

@Księżniczka Luna.

Scootaloo

Przyznam, że nigdy nie słyszałem o tym serialu. Obejrzałem fragment odcinka i trochę mi przypomina taką Kim Kolwiek z super mocami.

Przypomniał mi się kolejny dość znany błąd... W jednym odcinku Czarny Kot mówi, że nie ma dziewięciu żyć, a w innym, że ma No chyba, że stracił je do momentu tego drugiego odcinka

Zabicie i przeżycie tego ataku daje większą radochę niż w BF, przynajmniej u mnie.

@.Fluttershy. Widzę, że masz dobry gust do awatarów

Powstała jakiś czas temu gra "BATTLEGROUNDS", która nadal jest w fazie testów, ale w jej wczesną wersję już można grać... Gra jest wymagająca, ale i wciągająca. Tutaj można podzielić się wnioskami na jej temat, a także umówić się na wspólne granie. Jeśli ktoś chciałby pograć, to może się do mnie odezwać

Ogólnie to moim zdaniem ten Tabaluga całkiem spoko został narysowany, w MLP, chyba tylko Ember wygląda ładnie, reszta smoków, to jakieś pokurcze, nawet Spike nie wygląda dobrze...

Swoją drogą Tabaluga lubił przyjmować imigrantów... Najpierw przyjął zbuntowane pingwiny z pierwszego sezonu, a w drugim, rodziny z dziećmi z pustyni... Mnie tylko ciekawi, czy nie było innych państw, z drugiej strony pustyni, lub Lodolandii, czy jak kraina Arktosa się nazywała....

Sam dokładnie nie pamiętam, ale Tabaluga gdy poznał tego Puchacza w zamku Arktosa, początkowo miał go za swego wroga i myślał, że to jeden z jego poddanych. On mu wówczas wyjaśnił, że jest tu więźniem, z rozkazu ojca Tabalugi, a jego zadaniem było szpiegowanie Arktosa. Później i tak uciekł od niego, ale nie pamiętam jak. Odcinek pamiętam i to był jeden z ciekawszych, przytoczony był tam przypadek "Hioba" jak dobrze kojarzę...? Że skoro obie matki uważają, że to jajo/dziecko jest ich, to podzielimy je na pół, to wówczas, ta matka, której bardziej zależało na dobru dziecka, zrezygnowała ze swej "części", otrzymała je.