Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Zaszlochał przez ziemię. Gdzieś w pobliżu pojawiła się pełna butelka.
  2. Spuścił wzrok. Następnie wepchnął twarz w ziemię na dnie. Mruknął coś.
  3. Capo spojrzał ci w oczy. Szaleństwo, rozpacz i coś jeszcze w nich zobaczyłeś... Uzależnienie...
  4. - Nie wiesz... - powtórzył. - Od dawna... - chrypnął. Pełne butelki się skończyły. Zostały same puste.
  5. - Skąd wiesz... - wychrypiał. - Nie wiesz... - dodał.
  6. Jest znowu w tym swoim jeziorku. I znowu chleje na potęgę to świństwo.
  7. Wszyscy wydali zbiorowe Uuuuuu... No to koniec rodzinnego dzionka.
  8. Wszyscy zaczęli się śmiać. Dostałeś wiadomość od Visariego, że Capo zwiał. A taka radosna chwila.
  9. Skinęła głową. Dzieciaki pluskały się w basenie. Delicate podlazła do ciebie i zaprosiła cię do basenu. Przypomniał ci się ten sen po konfie.
  10. Kiwnęła głową. - Biedni... - powiedziała. Przypomniało ci się, jak Capo się rozpił.
  11. - Raczej nie bardzo... - powiedziała, obserwując maluchy. Beak po chwili nieśmiało wlazł do basenu. Pływać umie, ale na pewno nie tak jak Lily.
  12. - Średnio. Ale dopiero się uczy - powiedziała. Lily pokazywała mu jak używać skrzydeł do pływania.
  13. Jest na leżaku. W basenie Lily uczy Bolta pływać. Deli też pływa, ale z dmuchanym kołem i wielką zabawką w kształcie foki.
  14. Pokiwali głowami. Gilda wyszła z pomieszczenia. Capo skończył butelkę i teleportował sobie drugą.
  15. Capo sobie teleportował butelkę. Ekipa zasłoniła kopytami nosy. - Zadzwoń do mnie wieczorem. Wtedy będę mógł ci na 100% powiedzieć - odpowiedział.
  16. - Właśnie sprawdzałem, gdy ty zadzwoniłeś - powiedział. Capo usiadł na podłodze z miną "foch".
  17. Capo fuknął i się odwrócił do ciebie plecami. - Halo? - usłyszałeś Faruka w słuchawce.
  18. Cisza. Dust leży na podłodze nieprzytomny. Na łbie ma sporego guza.
  19. Wydaje normalne rozkazy, więc nic nie sądzą. Lucy po chwili była z wami. A Capo dalej patrzy na ciebie wilkiem. Ech...
  20. Kiwnęli głowami, a Capo wyglądał, jakby miał ci zaraz wpierdolić. I to mocno... Tamci po chwili stanęli przy drzwiach przed tobą.
  21. Gilda czyściła Broń, Visari spał. Jednak gdy tylko wbił Capo z tobą do domu, od razu się obudził. - Kto tu wypił to gryfie coś? - zapytał, zatykając nos.
  22. Capo jakoś wylazł z jeziorka. Zataczał się i wyglądał na wkurzonego. Ale dziwne, bo raczej wkurzonego na ciebie...
  23. Dokończył butelkę i wylewitował ją na stertę na powierzchni. Jakim cudem nie padł... Tego nie wiem. Spojrzał na ciebie. W jego oczach kręciły się iskierki szaleństwa. Następnie odpakował kolejną butelkę. Raczej na raz by nikt mu tyle nie sprzedał...
  24. - Spierdalaj... - wychrypiał krótko. I tyle. Dalej pił.
  25. Odepchnął cię, zabrał butelki i przewrócił się plecami do ciebie. Tyle. Ujujuj...
×
×
  • Utwórz nowe...