- No to poznaj kogoś, kto ci pomoże - powiedział. Drzwi się otworzyły. Wszedł mniej więcej dwudziestoletni chłopak z czarnymi włosami i lekkim zarostem oraz... Dobrze ci znana kobieta...
- Nie obraź się, ale byłeś jedynie moim narzędziem w tej kwestii. Twoje barwy w postaci kucyka, pomysł na powstanie Turkus Eye'a... To wszystko moja zasługa - powiedział.
Podobno w niebie wszystko smakuje jak ambrozja, ale tu wszystko smakuje normalnie. Przypomniałeś sobie o Twilight, Capo, który ci uratował życie i o... Deli...
Poczułeś ból w szyi. Potem była nicość. Siedziałeś w niej i siedziałeś... Do czasu, gdy obudziłeś się w GIGANTYCZNYM pomieszczeniu z latającymi świeczkami.