Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Wciąż pojękuje. Opadliście na łóżko. Twi wtuliła się w ciebie z uśmiechem.
  2. Mruczała i pojękiwała. Racja. Wtuliła się w ciebie. Pewnie wiedziała, że będziecie TO robić, dlatego ci powiedziała.
  3. Jęknęła. Uśmiechnęła się lekko. Widać, że masaż tyłu jej się podoba. Zamruczała.
  4. Zamruczała i się zarumieniła. Chyba Afra nie kłamała. - Może... - mruknęła.
  5. Atmosfera robi się milsza. Twi zamruczała. Uśmiechnęła się do ciebie.
  6. Zamruczała. Odwzajemniała pocałunki z lekkim uśmiechem. Może nawet naprawisz ten dzień.
  7. Ona tylko się w ciebie wtuliła. Może raczej ty poprowadź? Ona raczej nie bardzo czuje się w roli dominującego.
  8. Pokiwała niepewnie głową. Wtuliła się w ciebie. Nieudany poranek, nie ma co...
  9. - Nie jesteś winny... To nasza grupa polazła tam jak głupia... Gdyby nie ten Brute... - powiedziała. Zdjęła kamuflaż. Pokazała ci pas łusek. Przechodził przez kilka miejsc z łuskami. Szedł przez bok i kończył się na brzuchu.
  10. - A ja już nie chcę być... Tym... - powiedziała. Podeszła do ciebie i wtuliła się. Łzy popłynęły po jej policzkach.
  11. Nie. Jest śliczne słoneczko. Zupełnie nie pasuje. Twi usiadła na waszym łóżku.
  12. Kiwnęła głową. Atmosfera wyraźnie opadła. Zrobiło się ponuro.
  13. - Nie ma jakiegoś lekarstwa? - zapytała w końcu Twilight. To by było najlepsze rozwiązanie. Wtedy jej wygląd wróciłby do normy. Znów byłaby zwykłą Księżniczką... O ile księżniczki mogą być zwykłe.
  14. - Powiemy im... Nic się nie stanie... - upierała się. Ona po prostu nie chce swojej tamtej wersji. Niby nie żałuje przemiany, ale już nie chce tych dodatków, które jej dała przemiana.
  15. - Nic mi nie będzie - utrzymywała. Przymknęła oczy i otarła się o ciebie. Coś chyba planowałeś z nią...
  16. Odwzajemniła pocałunek. Po chwili oderwała usta. - Sama wolę ten wygląd. Dam radę - powiedziała i wtuliła się w ciebie.
  17. - Przetrwałam te miesiące. Mogę przetrwać jeszcze więcej - powiedziała. W końcu stanęliście w sypialni twój wiek i wzrost wróciły do normalności.
  18. Zachichotała i zarumieniła się. - Może i jakimś dziwnym cudem nie żałuję tego wyboru... Wolę wyglądać tak... Zwyczajnie... - powiedziała. Wy tu siedzicie w korytarzu... Nie lepiej się przenieść do sypialni?
  19. - Limonko? - zachichotała. Przytuliła cię. Wkrótce wrócisz do normalnych rozmiarów. Tajemnica Twi się wydała...
  20. Lekko się uśmiechnęła i cię przytuliła, wciąż płacząc. Biedna... Tuliła cię, jednak nie na tyle mocno, by przykleić. Płakała wciąż, jednak tym razem też z ulgą.
  21. - Ale... Nie wiem czemu... Nie żałuję... I to jest straszne... - powiedziała, szlochając. Po chwili znowu wyglądała jak dawniej. Pamiętasz, co mówiłeś w komnacie, w której leczyli Delicate...?
  22. Użyła magii. W wielu miejscach miała łuski. Ogon był wężowy. Oczy i język również. Spojrzała na ciebie, schowała twarz w kopytkach. Zaszlochała.
  23. - Dawno temu... Podczas rządów Galaxa... Afra... - mówiła. Usiadła na ziemi. Zaczęła płakać.
  24. Wlepiła oczy w podłogę. Zarumieniona. Chyba coś ukrywa...
  25. Nic. Zupełnie... Jak wtedy z Afrą... Wait a Second... Twi się zarumieniła.
×
×
  • Utwórz nowe...