Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Wypiła. Uśmiechnęła się, widząc gdzie się zbliżasz.
  2. Uśmiechnęła się do ciebie. No to wylecz i rozwiąż sprawę. Będzie z głowy.
  3. - Witaj... - odpowiedziała ponętnym głosem. Uśmiechnęła się do ciebie. Bedroom Eyes.
  4. Rarcia jest przytomna, rzuca się, ale jest przypięta do stołu w pozycji X. Ktoś podał ci butelkę z żółtym płynem. Pływały w nim zielone plamy.
  5. Delicate wygląda po prostu źle. Lekarz powiedział, że z niewiadomych przyczyn ma bardzo niską odporność. Powiedział, żeby zajść do niego jutro, teraz zasięgnie porady w książkach.
  6. Jutro próba tego leczenia... A także jutro lekarz Deli. Mała nie przyszła do ciebie spać, co było raczej nienaturalne.
  7. Kiwnęła głową. Wzięła lek, zjadła jakiś jogurt i poszła spać. Nie czekała na kolację.
  8. Kiwnął łebkiem lekko. Powoli robi się wieczór. Czas spać... Deli poszła do kuchni by przyjąć lek. Wygląda fatalnie.
  9. Kiwnął łebkiem powoli. - Wuef - powiedział. Gryf, który jest zły z WF... Tego jeszcze nie było.
  10. Mały rzucił kredki, rzucił kartkę i mocno cię przytulił. Lub raczej twoje kopyto. Mocno wtulił się w nie.
  11. Mały spojrzał na ciebie z nadzieją. Chyba chce i to bardzo... Te uśmiechy były rysunkowe. Mysz też nie uśmiechnęłaby się w ten sposób.
  12. - Dobze - powiedział. Rysował Lamarra i jakąś myszkę. Oba stworki były uśmiechnięte.
  13. Beak rysuje. Deli wzięła grzecznie leki i poszła spać na kanapie, bo jej tam wygodnie. Nie wygląda zbyt dobrze. Lamarr usiadł na tobie i siedzi.
  14. Kiwnęły głowami. No to czas do domu i dać Deli te leki... Lamarrowi też.
  15. - Weź go ponoś na twarzy i daj mu to - powiedziała i dała ci czerwoną, walcowatą tabletkę. Uśmiechnęła się. - Ja muszę iść. Pa! - i poszła.
  16. Uśmiechnęła się z wystawionym językiem w mince . Acha, czyli wiadomo. - Nie ma za co - powiedziała.
  17. - A wszystko jest dobrze, wczoraj nas kolejne maluchy opuściły - powiedziała. Uśmiechnęła się. Czyli wkrótce kolejne jaja.
  18. - Heja - powiedziała z uśmiechem. W końcu cię puściła. Przyjrzała się Lunie. Obie klacze były lekko zdziwione.
  19. Uśmiechnęła się, gdy ciebie zauważyła. Następnie cię przytuliła. To dosyć krępujące, gdy naga kobieta cię tuli... Klacze patrzyły na to zdziwione.
  20. Zobaczyłeś. Naga kobieta z wężowymi łuskami w niektórych miejscach, pionowymi szparkami źrenic i stopami przypominającymi dinozaura.
  21. - Nie wiem - powiedziała, patrząc na ciebie współczująco. - Chyba te, które są z TYM związane.
  22. Jest pewien sposób... Ale dość dziwny. Musisz wziąć lek doustnie, a potem zrobić TO z nią. Wtedy powinno się udać.
  23. Jeszcze nie jest. Sprawdzają różne sposoby na wyleczenie. Nakupowaliście różne polecane leki na odporność.
  24. Rano Deli, wykąpana w ciepłej wodzie, opatulona kocykiem usiadła przed telewizorem, oglądać bajki. Mimo tego całego ciepła, wciąż była rozpalona i nadal jej zimno.
  25. Trochę lepiej. Poszła spać. Dziwne, że tak nagle choruje...
×
×
  • Utwórz nowe...