Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Klacze nie przerywały całowania. Za godzinę kolacja. Do pokoju weszła na moment Lily z zamkniętymi oczami i położyła karteczkę na komodzie.
  2. Twi położyła się obok ciebie i pocałowała cię. Lucy to samo. Po chwili już całowały całe twoje ciało.
  3. Do środka weszły klacze. Spojrzały na ciebie z troską. - Coś się stało? - zapytała Twi.
  4. Kiwnął głową. - Bez urazy, ale już pójdę. Ty musisz odpocząć, a mi się spać chce.
  5. - To fajnie - powiedział i jakoś zmusił się na uśmiech.
  6. - Usłyszałem o tych dzieciobombach. Podobno między nimi były prawdziwe dzieci... Zginęła łącznie setka... - powiedział ponuro.
  7. - Wygraliśmy... Tak jakby... - powiedział. Smutny jest.
  8. Faruk milczał. Lucy powiedziała ci mentalnie, byś złagodniał.
  9. - Nie wiem, o czym ci tam pisała... Nie zaglądam ci do skrzynki - powiedział i usiadł na krześle obok.
  10. - Ja wysyłałem ci. Nie wiem, czemu nie masz. A gilda też coś ci podobno pisała - powiedział.
  11. - To ja nie wiem... - powiedział. Gdyby był młodszy, to by się rozpłakał.
  12. - Powinieneś dostawać ode mnie minimum trzy zlecenia dziennie. Osobiście je wysyłałem - powiedział.
  13. Spuścił wzrok. Klacze wyszły. Faruk milczał.
  14. Po dwóch filmach sięobudził. No to czas na rozmowę...
  15. Śpi. Podobno długo czuwał przy tobie, gdy spałeś. No to chrapie na kanapie.
  16. I ci się przypomniało... Opuściłeś cztery miechy. Wojna pewnie już zakończona...
  17. Już badają. Na razie nie widać oznak Nimfomanizmu. Ale nie wiadomo, co może się okazać...
  18. Hmmm... Dziwne, ale dobra. Jadałam już masę roślin, w tym wiele trujących. Zaczęłam jeść, w miarę kulturalnie. Ale jak jeść kulturalnie, gdy jest się głodnym.
  19. - Gdyby była chora, teraz też byś łaził po Equestrii i gwałcił co popadnie. - zauważyła Twilight. Skrzywiła się, przypominając sobie bolesne chwile związane z chorobą.
  20. - Lily i Bolt obmyślają przepis na babeczki z Rarity, Beak rysuje ją i wyrzuca obrazki do pieca, a Fire łazi po domu i szuka ciebie, wrzeszcząc coś o pomarańczy - powiedziała Lucy. - Poza tym, to wszystko ok.
  21. Obie dalej przy tobie, śniadanie zjedzone, witaminy wzięte... Wszystko odwalone.
  22. Raczej się tym wkurzą, że Twi już nie będzie jedyną. Ale odkąd znając cię lepiej, to chyba się zgodzą...
  23. - Nie wiem - powiedziała Lucy. To jeszcze jedno wesele róbcie...
  24. - Jakoś się nie wkurzam - powiedziała z uśmiechem. Obie cię pocałowały.
  25. - Wszystko ok? - zapytała Twi z troską. Jak słodko... Lucy przelewitowała kulę do ciebie.
×
×
  • Utwórz nowe...