Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Eeeeee... Na zewnątrz ciepło jak zawsze. Nie ma sensu palić w piecu.
  2. I rano obudziła cię Deli. - Tata... Zimno mi... - powiedziała.
  3. A ona wytarła ciebie. Poczułeś zmęczenie. Czas spać...
  4. Dark... Pomoc... Fire spróbowała jakoś wystrzelić w powietrze czerwony ogień. Nie robi on nic szczególnego, ale powiadomi wtajemniczonych, że ma kłopoty. Niewtajemniczeni powinni nie rozumieć, o co chodzi. Miała nadzieję, że ktoś przyjdzie...
  5. Twi odsunęła się z uśmiechem. Filtry w wannie działają. Woda automatycznie się oczyściła.
  6. Twi wydawała stłumionę jęki. Zadrżała. Poczułeś, że wkrótce dojdzie.
  7. Tylko pamiętaj, by macki nie weszły za głęboko. Twi jeknęła z przyjemności i wzięła twój członek w usta.
  8. Twilight pojękując nachyliła się nad nim. Wzięła go w kopytka i zaczęła go masować. Twilight pojękując nachyliła się nad nim. Wzięła go w kopytka i zaczęła go masować.
  9. Twi wciąż mruczy. Przymknęła oczy. Odwzajemniła pocałunki.
  10. Twi znowu zamruczała. Macka wykonała rozkaz. Reszta jeszcze się nie pojawiła, ale są gotowe.
  11. Odpowiedziała, że ci ufa. Jeśli chcesz, to możesz go użyć. Ona się zgadza.
  12. Zamruczała. To nie propozycja, ale... Dawno nie używałeś macek.
  13. Weszła do wanny. Przytuliła cię i pocałowała.
  14. Twilight uśmiechnęła się. Następnie pocałowała cię. Raczej tak.
  15. Uśmiechnęła się, wzięła małego i ruszyła z nim do waszej łazienki.
  16. - Wiem, ale Fire - powiedziała. Mały chyba nie umie sam wejść do wanny. Do prysznica też. I sięgnąć po rzeczy.
  17. - Jest nawet miły - powiedziała. - Gryf, ale sympatyczny. Następnie poszła stanąć w kolejce do prysznica. Z obecną liczebnością rodzinki, to jest długa.
  18. Wszystkim smakowało. Mały kiwnął łebkiem. To szorować zęby/dziób i spać.
  19. Jest coś lepszego. Lasagne. Po chwili wszyscy usiedli w jadalni i zaczęli pałaszować.
  20. Beak jest trochę dziwnym gryfiątkiem, bo lubi musli. Większość gryfów woli kurczaka.
  21. Starsza, ale niewiele. W końcu nadszedł czas na kolację.
  22. Beak odkąd dostał te kredki stał się samowystarczalny. Rysuje, nie chce pokazać, je, ryzuje, nie chce pokazać, je... Itd. Rarcia już chyba nie będzie miała czasu.
  23. Nie uznawał słowa Tata. Ciągle Pomarańcza. Na Deli mówi Lózowy, na Lily Celwony, a na Bolta Zielony.
  24. Rarcia teraz zajęta. Za to Deli odpaliła bajki. Beak rozłożył się obok z rysowaniem. Fire już prawie umie chodzić, to łazi. Dalej dziwny jest taki jeden ziemski kucyk w rodzince alicornów...
  25. Kiwnęła głową. Wesele, dowiedziałeś się od Lucy, że organizuje wam Rarcia. Czyli będzie elegancko.
×
×
  • Utwórz nowe...