Poke chciała zrobić unik, ale jeśli widać było, że się nie uda, to zrobi coś przeciwnego. Wszyscy robią uniki w bok i w górę. To ona się prześlizgnie między nogami ogiera. Więc pobiegła w jego stronę i padła na brzuch, by na lśniącej i wyszorowanej posadzce, pchnięta siłą rozpędu, oddalić się od ogiera. Jeśli ma szczęście, to atakujący przy okazji wyrżnie łbem o ścianę, przy której wcześniej stała.