-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Twilight milczała i sama wsunęła się pod kołdrę. Wkrótce lato. A po lecie Bolt, Lili i Bird, sru! do szkoły.
-
Po chwili Bird już jadła kaszkę. Twi musiała ją karmić, bo sama nie umiała. Po kilku łyżkach malutka podczołgała się do Twi i usnęła. Chyba to z uszkodzeniem ciała i umysłu to prawda.
-
- To prawda - przyznała. Bird spróbowała wstać, za chwiała się i upadła. Zaczęła buczeć głośniej.
-
- Póki nie ma pewności, co to jest, lepiej zachować spokój. Może jej właśnie o chaos chodziło - powiedziała. Tymczasem Bird zaczęła cicho buczeć. Chybz czego chce...
-
Twilight wzięła Delicate na kopytka i ją przytuliła. Następnie położyła na kołdrze. Mała siedziała jak dziecko z programu "wyślij SMS o treści POMAGAM".
-
Twi ziewnęła i otworzyła oczy. Gdy zauważyła źrebaka, zwróciła w twoją stronę pytające spojrzenie. Bird też się obudziła. Teraz to już dwa pytające spojrzenia na tobie.
-
Twilight spała. Nawet nie zauważyłeś, że minął ci prawie cały dzień. Dopiero teraz zdałeś sobie spraeę, że malutka nie ma imienia. Wydawała się taka krucha.
-
Fontanna zabulgotała i się uspoiła. Tyle. Gdy wróciłeś, nie było już NMM. Była tylko malutka. Cicho pochrapywała.
-
- Wtedy mała przeżyła, ale ucierpiał jej umysł i ciało. Więc podczas porodu wstrzymałam akcję i malucha zabrałam. Nie trzeba dużo mocy by kontrolować Crystalianina. Malutka coś wymamrotała przez sen i ziewnęła. Jednak się nie obudziła. Znowu zasnęła.
-
- Z tąd, że w tej postaci mogę ledwie przesyłać sny, a co dopiero stworzyć iluzję lub sługę - powiedziała. Patyk potwierdził jej prawdomówność.
-
- Można powiedzieć, że oszałamiający szampon - powiedziała tajemniczo. Tymczasem mała przewróciła się na drugi bok. Według lekarza powinna być martwa.
-
- Masz w ciągu tygodnia wlać to do fontanny w Canterlot - powoedział dym. Na ziemi stała butelka z przeźroczystą cieczą. - Jeśli tego nie zrobisz, mała zginie w tunelach pod tymi ruinami. Warunki były proste.
-
- Za to tutaj mam pracę i drugi dom - odparła Poke z uśmiechem. Skorpionek podbiegł do ciebie i zaczął się ocierać o twoją nogę jak kot, jednocześnie machając ogonem jak pies. Navis uśmiechnęła się na ten widok. Ona się uśmiecha w twoim towarzystwie?
-
Zapytaj społeczność owocowych nietoperzy i wpisz się na listę ich fanów!
temat napisał nowy post w Zapytaj
Witajcie, nietoperki ^^ Skoro jestem fioletowa z zieloną grzywką na czubku głowy, to jaki owoc bym lubiła, gdybym była owocowym nietoperzem? Wylecimy sobie gdzieś w nocy, polatać? Czy wiecie, czym są Nightmares, konkretniej Koszmarki? I poproszę, jako nietoperz, o wpisanie na listę. -
Lubi Anime (zapraszam na PW. Nie będziemy tu spamić. Nie każdy umie machnięciem ołówka wyczarować dzieło sztuki)
-
Ma dziwną sygnę. (1. To było; 2. To nie recolor Derpy, tylko ja jako kucyk)
-
Jest avkiem Celki (ale sygna niezła)
-
Śmierć nie może być biała.
-
Zapytaj Chrysalis, Władczynię Podmieńców (vol.2)
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
1. Nie dużo, lubię go jeść z sałatką! 2. Ne... 3. Moze potem... 4. Eeee? 5. Tlolololo? 6. Widziałam ją przy budce z lodami. 7. M: Changea; D: Changei 1. Od zawsze mam dziurki... 2. Podobno Chrysalis to po angolarosku poczwarka ;_; 1. Tak. 2. Zielono. 3. Może potem... Nie słyszałam o tym... W nicku masz napisane, że jesteś siostrą Cryshalis. To jest zapytajka Chrysalis. Do tego post nie zawiera pytania. ~Nightmare Dodam, że ostatni cytat odwołuje się do postu spamera, który został usunięty. Tobie zostawiam decyzję, czy zostawisz to w swoim poście,. czy usuniesz ~Draques -
W głównej komnacie ruin stała kołyska. Spała w niej mała, fioletowa alicorn z lawendową grzywą. Obok niej lewitował kawałek granatowej mgły z turkusowymi oczami.
-
Twilight pokiwała głową i poszła umyć Bolta. On ten makaron miał nawet tam, gdzie słońce nie dochodzi. Niemożliwy bachor.
-
Przed oczami pojawiły ci się ruiny w Lesie Everfree. - Allan? Coś się stało? - zapytała Twilight, zaniepokojona.
-
Twilight uśmiechnęła się i zarumieniła. A następnie pocałowała. Wtedy dostałeś wizję. Była tam NMM i alicorn ze snu. - Chcesz ją żywą? To vhodź tu - powiedziała i się zaśmiała. Wtedy wróciłeś. Twi nie wiedziała o wizji.
-
Twiilight zaczęła jeść. Bolt zaczął biegać po domu, Lily zjadła spokojnie. W miarę jedzenia Twi zaczynała zachowywać się jak ona. Po skończeniu mocno cię przytuliła. - Dziękuję - szepnęła z lekkim uśmiechem.
-
Twilight weszła do kuchni. Starała się uśmiechnąć, ale nie barzo jej wuchodziło. Usiadła przy stole i spojrzała w twoją stronę.