- Nie powiem, zaskoczyło mnie to. Ale gratulację. Przynajmniej cie znamy, więc nie musimy się obawiać, że ją skrzywdzisz. Hmmm... Ten chyba będzie idealny - powiedziała i podniosła wyżej srebrny pierścionek z fioletowym kamieniem z błękitną spiralą. Rarity rzuciła na niego zaklęcie i nagle uformował się (kamień, nie pierścionek) w kształt gwiazdy, podobnej do tej na boku Twilight.
- To, czy może serce? - zapytała.