- Mamy dużo czasu - powiedziała Twilight. - Do Cadence się też z początku nie przekonywali, dopiero gdy usłyszeli, że to księżniczka i moja była opiekunka, wtedy zmienili zdanie.
- Wiem to, ale oni uważają, że i tak mam na ciebie uważać... - przewróciła oczami i cię przytuliła. - Shing Armor w ogóle nie ma dostępu do pergaminu bo stara się opanować straże w Equestrii i jakoś rozstawić je równomiernie po kraju.
- Oczywiście. Z powodu przenosin odwiedziny zostały przeniesione na rano, aby pacjenci mieli odpoczynek wieczorem - powiedziała klacz w różowy swetrze stojąca w recepcji. Też była Crystalianką.
Podróż ma przebiec teleportacją. Na drodze stąd do Equestrii zostaną rozstawione Crystaliany, czyli mieszkańcy królestwa Papillon, którzy będą teleportować do siebie chorych. W ten sposób podróż przejdzie szybko i bezpiecznie. Więc raczej nie bardzo byłoby z pasażerami.
Zauważyłeś niedaleko znowu te białe kucyki przypominające Podmieńce. Dopiero teraz zauważyłeś, że były mniejsze niż przeciętnie. Mały źrebaczek biegał dookoła drzewa, a jego rodzice się przytulali na ławce niedaleko.