-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Nico. Jedynymi wejściami były główna brama i przez ogrody. Wszystko pilnowane przez strażników.
-
- Jest idealnie - powiedziała.
-
Klops. Cały zamek był otoczony przez strażników. Chrysalis stała na balkonie w towarzystwie fioletowego kucyka.
-
I tak ruszyliście dalej w stronę stolicy. Po kilku godzinach znowu waszym oczom ukazał się potężny pałac z czarnego kryształu.
-
Twi przytuliła cię i ruszyła w stronę grupy.
-
- Jeśli mogłabyś... - wymruczała.
-
- Dobra - powiedziała niechętnie i wstała.
-
Ferno uśmiechnęła się i zamknęła oczy, czasami mrucząc jak kot.
-
Twi nie przerywała. Nagle przypomniałeś sobie, że macie iść do Metamorphii, aby uwolnić Papillon.
-
- Jasne. Jestem ciekawa, jak ty to robisz. Sama nigdy nie interesowałam się masażem - powiedziała.
-
Twi nic nie powiedziała. Po prostu cię przytuliła i pocałowała.
-
- Dobrze, a tobie? - zapytała.
-
- Dobry - powiedziała spokojnie.
-
- Dobra - powiedziała i położyła się na brzuchu na jednej z pufek.
-
Zauważyłeś ją siedzącą nad jeziorkiem niedaleko obozu.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
- Mam taki specjalny sposób... Straż powinna nie atakować innych alicornów niż Celestia, Luna i Twilight, no nie? - zapytała. -
Fajniejsze były gąbki i bloki diaxów...
-
Znowu Ghost się obudził od uderzenia i zasnął po sekundzie. Zauważyłeś, że miejsce, w którym niedawno leżała Twi jest puste.
-
Po kilkunastu minutach twój umysłowy zegar nakazał ci wracać do grupy.
-
Gdy kosz na grzbiecie Podmieńca wypełnił się po brzegi, zbieracz poszedł w stronę miasta.
-
Zauważyłeś na przechadzce polanę obrośniętą niebieskimi, fosforyzującymi grzybami. Był na niej Podmieńiec zbierający największe okazy,
-
I znowu cisze przerywało tylko chrapanie Ghosta.
-
- Nie wiem - powiedział i znowu zaczął chrapać.
-
Po kolejnych kilku chrapnięciach Laura ponownie zdzieliła Ghosta. Tym razem śpioch się obudził. - Co, znowu strzelają? - zapytał, rozglądając się nieprzytomnymi oczami. (Fajnie się czyta te twoje wspominajki )
-
- Hmm... Dobra - powiedziała Ferno.