-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Znowu cisza, spokój i ponownie cisza. Cicho i spokojnie jak w grobie, o ile nie ciszej.
-
- Dobra, w razie czego, znajdzie się jeszcze coś w drodze - powiedziała i spakowała wszystko do juków. Reszta już była gotowa do wyjścia.
-
Większość szafek zajmowały butelki z różową cieczą. Dopiero w małej szufladzie znalazłeś dwa bochenki chleba i butelkę wody.
-
- Hmm... - podrapała się w brodę kopytkiem. - Może Build? Jakoś tak się nazywa ta gra. Najpierw budujesz na czas to, co masz na karcie, a jak skończysz już budować, to rozwalasz. Jeśli ci się to uda, to dostajesz punkt.
-
Wtedy przypomniałeś sobie, jak przechodziłeś przez Kryształowe Góry ze źrebakiem by uratować Dusta.
-
I po dwóch godzinach byliście już w drodze z owieczką hasającą wesoło. Cisza i spokój...
-
Teraz inny problem... Luki wcisnął dla Pazurka "samouczek" bez jej wiedzy i ona nie może z tego wyjść, bo przy wciskaniu questów nic się nie dzieje.
-
- Dobra - Ferno zaczęła pakować wszystko do pudełka. - Co teraz?
-
Nick: Pazurcia Wciąż wyskakuje, że nie można mieć więcej kont na tym IP.
-
Koszmarkowe Granie: Wyspa czaszki - moja reklama na forum :P
temat napisał nowy post w Archiwum gier
Odcienk trzeciiiiiiiiiii... -
- Tak, poruszasz nim za pomocą tego kijka z tyłu - powiedziała Ferno.
-
Coosh, możesz usunąć konto Pazur04? Bo Pazurek ma już konto premium na minecraft.
-
Jednak, gdy już piłeczka miała wpaść do bramki, pegazica szybkim ruchem odstającego z tyłu kijka odbiła piłkę bramkarzem. Kulka przejechała po trybunach i zatrzymała się tuż obok twojego bramkarza.
-
Podmieniec w tym momencie czyściła jakieś dziwne siodło. - Jasne - powiedziała, nie odrywając wzroku od obiektu. Delikatnie przejeżdżała szczotką po jego powierzchni.
-
- Może o osiemnastej tutaj? - zapytała, pokazując kopytkiem restaurację, z której wyszliście. W tej właśnie chwili obok twojego kopyta pojawiła się znajoma brązowa kulka. W jednej sekundzie Knight odskoczyła jak oparzona, jakby to był radskorpion. Patrzyła z mieszaniną przerażenia i złości, jak Batty łapie cie za kopytko i pokazuje, żebyś szła za nim. Nie wydawał się zainteresowany widokiem twojej koleżanki.
-
Tutaj trzeba będzie pogadać z klaczą. Zresztą, nawet nie wiesz, jak się nazywa.
-
Wszyscy mieli teraz jeszcze kilka godzin do odejścia. Szliście na śmierć lub zbawienie, zależy, jak się uda.
-
Na zewnątrz Knight skierowała się w stronę miasta. - Wybacz, ale muszę iść do pracy. Spotkamy się później? - zapytała, spoglądając na ciebie.
-
- Spoko - powiedziała z uśmiechem i zdjęła juki z oparcia krzesła. Powoli skierowała się do wyjścia swobodnym krokiem.
-
- Wszystko będzie w porządku - powiedziała spokojnie.
-
Klacz pozmywała po wszystkich i poszła na piętro.
-
Klacz dokończyła swój napój i odniosła butelkę do kuchni.
-
Seria z gry mrocznej i strasznej o super nazwie pasującej do mojego nicku Nightmares From The Deep: Wyspa Czaszki. Najmniej ogarnięty odcinek: (1) ZOMBIE CHCIEĆ RUM! (2) Zapraszam do komentowania, bo trochę mało tych komentarzyków...
-
Odcineczek, który się leniłam wrzucić tutaj przez tydzień... Jeśli, kogoś to obchodzi, to sorki... Pracuję też sama na outro, ale pewnie się skończy na tym, że go nie będzie