-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Nic się nie działo. Właściwie, co fajnego można robić w kiblu?
-
Po chwili ktoś do nich zapukał. - Zaufaj nam. To wszystko jest zamknięte dla naszego dobra. Gdyby ktoś się tu dostał, pewnie by na nas eksperymentowali. Zrozum, nikt nie może się ot tak szwendać po podwórzu - powiedziała Ferno, głosem stłumionym przez drzwi, gdy ty zamknęłaś się w toalecie. Po chwili odeszła.
-
- Cześć - powiedziała, zdejmując juki. - Jak minął dzień? - zapytała od razu. Wyglądała na zabieganą i zdyszaną.
-
Wciąż nic. Jednak wszyscy ci się dziwnie przyglądali, gdy próbowałaś otworzyć okno koło nich.
-
- Chyba musimy się dostać do Chrys - powiedziała Papillon i ruszyła korytarzem, nie zwracając uwagi na strzałki.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Poke z rozczarowaniem spróbowała zejść na dół. Co, jak co, ale z płaszczem w pyszczku nie było to łatwe zadanie. -
Kolega był cały, czego nie można powiedzieć o jego nieudolnym kostiumie.
-
- Uspokój się - powiedziała Papillon i bańki trzymające ciebie oraz Capo pękły.
-
Gdy tylko zegar wybił 18, do restauracji weszła Knight. Od razu namierzyła cię wzrokiem i z uśmiechem przysiadła się do stolika.
-
Chyba powinnaś znaleźć sobie jakieś zajęcie... Ta nuda jest zabójcza.
-
Jednak nagle zostałeś zamknięty w różowej bańce. W tych samych bańkach przylecieli do was Capo i strażnicy, tyle, ze ich bańki ich uśpiły.
-
Ja to nawet nie wiem, gdzie tego spoileru szukać
-
Nic. Wszystko było zamknięte na cztery spusty.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Poke spojrzała świdrującymi oczkami w jego oczy i przechyliła pytająco łebek. Może i Podmieńcy nie byli urodzonymi modelami, to i tak ją fascynowały. Do tego jej zezujące oczka tak wgapiały się w niego, że było to wręcz nieznośne. -
Koło ciebie przebiegł Capo w mizernym kostiumie Podmieńca. - Czaść! Pa! - wrzasnął i zniknął za rogiem. Również obok ciebie przebiegło ze dwadzieścia Podmieńczych strażników. Wszyscy skupili się na uciekającym Capo.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po zaopatrzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Poke aż na sekundę zajaśniałą bielą. Jedna jej część chciała zobaczyć ten krwawy spektakl, który odbędzie się, gdy uwolni Alter-ego. Jednak powstrzymała je. Chwyciła płaszcz w pyszczek i starając się nie przewrócić, ruszyła w stronę schodów na dół. Bez Blue ten plan bankowo nie wypali. Przecież księżniczka normalnie przybywa z całą eskortą, a nie sama. Już z jedną służącą ma większe szanse. -
Znalazłaś na szczęście kilka żonkili i stokrotek. Po chwili kanapeczki były już gotowe do jedzenia.
-
Po chwili zaczęła grać orkiestra. Muzyka przplatała się z rozmowami kucyków i odgłosami jedzenia. Powoli dochodziła 17.55, a Knight dalej nie było.
-
Usłyszeliście zamieszanie na zewnątrz. Nawet wydawało ci si, że słyszałeś wrzask Capo.
-
- Jasne, składniki są w dolnej szufladzie - powiedziała i wyszła.
-
- Wiedziałam, że jest mściwa. Jednak nie wiedziałam, że aż tak... - powiedziała ledwie słyszalnym głosem Papillon. - Chciałam to w niej zdusić, ale nie potrafiłam... Zapewne ściga cię, dlatego, że coś jej przerwałeś.
-
Ja mam tylko Pytanie przez duże P. Od tego zależy, czy napiszę KP: Przyjęlibyście nietoperka?
-
Hmmm... <Czarna-Kryształowa-Kula Mode: ON> Hmmm... Moim zdaniem... Mam! Celestia postanowi wskrzesić Nightmare Moon według jej zasady "Każdego można zmienić w przyjaciela" i to na księżniczce Lunie spocznie zadanie zaprzyjaźnienia się z jej własnym Alter-ego! Tak... Mało prawdopodobne, ale to w końcu ja, no nie?
-
- Dziurka był dla niej nie tylko ważny. Był dla niej całym światem - powiedziała cicho.
-
Gdy tam dotarłaś, zostało ci jeszcze 20 minut do spotkania z Knight. Powoli restauracje zaczęły się wypełniać kucykami. Po ulicy przebiegła grupka klaczek gonionych przez kilka ogierków. Obie drużyny się śmiały.