Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Poke ciebie nie wiedziała, tylko skupiała się na urządzeniu. Ty byłaś wolna, więc urządzenie nie miało nic wspólnego z tobą.
  2. Obudził cię odgłos, jakby drobnych wyładowań elektrycznych. Zauważyłaś, że z obecnie małego, szarego pudełeczka wystają pręty, a pomiędzy nimi biegnie wyładowanie. Poke miała na twarzy specjalne ciemne okulary i dokręcała kolejne śrubki do urządzenia.
  3. Ogier pomachał i wrócił do czytania. W domu Poke od razu chwyciła za nowiutkie narzędzia, podziękowała i wróciła do pracy.
  4. Twój drugi ludzik gładko przyjął podanie.
  5. Ogier od razu odłożył magazyn. - Pokemona, tak? - powiedział wesoło. - Jasne, że je mam! Ta miła klacz zamawia u nas zawsze najlepsze i najnowsze cacka! - zawołał i zaczął grzebać pod ladą. Po chwili wyciągnął stamtąd torebkę, którą delikatnie położył na ladzie i podsunął w twoją stronę. Sprawiał bardzo miłe wrażenie i był uśmiechnięty, jakby odwiedziła go najważniejsza elita.
  6. Pierwszy raz widziałeś te kwiaty, ale klacz ścinała je mniej więcej w połowie łodygi z wysokich krzewów.
  7. Nightmare

    Smoki Nightwood

    Ja mam nick szczerbinka (od szczerbatka), konto jest bardzo stare, czasami na nie wchodzę, ale nawet mimo tego lubię moje smoki. Bardzo się przywiązuję do wirtualnych postaci
  8. Pokemona nie wytrzymała. Jednak wiedziała, jaki jest najlepszy sposób na pobudkę. Złapała swoją poduchę i podwinęła kołdrę Blue. Następnie zaczęła rogiem poduszki łaskotać ją w tylne kopytko.
  9. Przez okno zobaczyłeś klacz, która was wieczorem ugościła w swoim domu. Przez jej grzbiet został przewieszony pas z dwoma koszami. Leciała na pole z błękitnymi kwiatkami.
  10. Za ladą stał ziemski ogier o ciemnozielonej sierści i ciemnoniebieskiej grzywie. Czytał jakiś magazyn. Jego szare oczy zakrywały okulary.
  11. - Zapytaj o nie sprzedawcę w sklepie z narzędziami. Szyld przedstawia czarny klucz francuski - powiedziała. - Jest kucykiem ziemskim w ciemnych barwach - dodała, nie odrywając oczu od kawałka blachy.
  12. - Ty wieeeeeesz, któraaaaaa godzina? - ziewnął Ghost i znowu uderzył głową w dywan.
  13. Pegazica podniosła kopyto z piłką nad środek planszy i wypuściła ją. Kuleczka wpadła w zagłębienie koło niebieskiego ludzika. - Teraz możesz podać go do następnego swojego, który jest bliżej mojej bramki, lub od razu zaryzykować strzał - powiedziała.
  14. - Achaaaaaaa - powiedział i wywrócił się na dywan. Zaspany przyglądał się wzorkom na materiale.
  15. - Broooooooar - ziewnął pegaz i dał sobie z liścia. Jednak nawet mimo tej czyności nie wyglądał na bardziej rozbudzonego.
  16. - Hmm... - Poke przerwała pracę i podrapała się po brodzie. - W sumie... Możesz podejść do sklepu z narzędziami? Zamówiłam tam skrzynkę z najnowszymi zaczarowanymi narzędziami, zapłacone z góry.
  17. (kuchnia i jadalnia to dwa oddzielne pomieszczenia) - Możesz się rozgościć, a ja troszkę popracuję - powiedziała Pokemona, łapiąc śrubokręt i przykręcając kilka zębatek do kawałka blachy.
  18. Czekałeś w straszliwej udzie przez całą godzinę do czasu, kiedy obudził się Ghost. Ogier ziewnął szeroko i zwlókł się z kanapy na podłogę.
  19. - Dobra, ja wezmę czerwone, ty niebieskie - powiedziała Ferno.
  20. Nic takiego nie było, a poza tym i tak byłeś w obcym domu, więc nie mogłeś niczego ruszać.
  21. - Nie trzeba, jasne, że cię przenocuję. Przyjaciele sobie pomagają - powiedziała i dotarła do jednego z domków. Wszystkie były takie same, niektóre trochę udekorowane. Każdy miał żółte ściany na zewnątrz. Jednak wewnątrz była u Poke taka sama graciarnia jak w Appleloosie. Klacz odłożyła zakupy na kanapę w salonie i zabrała się od razu za wyciąganie ich i składanie w całość. Poza salonem była tu też sypialnia, jadalnia, łazienka, kuchnia, a nawet schowek na sprzęt wielkości salonu, czyli całkiem spory.
  22. Dwa kolejne odcinki! Tu jest Wyspa Czaszki:

    a tu są Pokemony:
  23. Cała broń była gotowa do działania. Miałeś jeszcze dużo czasu do obudzenia grupy.
×
×
  • Utwórz nowe...