Wszystko wyglądało przepysznie i takie również było. Tym razem nawet się nie obrzydziłaś, gdy do Navis podleciał motylek z marchewki jako tułów i czegoś, co przypominało ususzone mięso jako skrzydła. Zegar wybił trzecią w południe, gdy poczułaś się syta i ociężała. Dopiero wtedy twój mózg zadał ci pytanie: Czemu Navis jest taka miła?