Po kilkunastu minutach byłeś na drodze. Nogi bolały cię coraz bardziej, a płuca paliły żywym ogniem. Po kilku godzinach biegu byłeś prawie na miejscu, ale w dalszej wędrówce przeszkodził ci ból mięśni. Twoje ciało krzyczało, zrujnowane z bólu.
(zgadnij skąd to, to dostaniesz repka)