Nightmare

nieważne - To ja pójdę - powiedziała klaczka i odeszła ze spuszczoną głową.

- To wracamy? - zapytały maluchy z nadzieją.

Dmuchnęłam na grzywę, która opadła mi na oczy. Pojawiły się na niej wyładowania elektryczne (jak u Will z W.I.T.C.H.). Wstałam, otworzyłam okno i wyleciałam przez nie.

Nikogo nie było, dzisiaj miało się odbyć przedstawienie. Shantee chciała na nie iść.

Klaczka położyła uszy i się rozpłakała.

W oczach klaczki pojawiły się łzy. - A-Ale... Jak?

Wszystkie kucyki zaczęły tańczyć, a przed drzwiami stała tańcząca sosjerka.

- Woda tu nie pomoże. Zabarykaduj się w zamku, a specjalna ekipa wyruszy na poszukiwania Słonecznych kucyków. - powiedziały i wyrzuciły bańkę z rzeki.

Sztućce zaczęły tańczyć, a Pinkie wyrosły skrzydła. Podleciała pod sufit, a jej skrzydła rozsypały się w błyszczący pył. Powoli zaczęła opadać. Następnie zaczęła tańczyć z Discordem, śpiewając. ( )

Na to się jednak nie zanosiło. Za Discordem przybiegły gry planszowe, a pokrojony tort rozleciał się do kucyków.

Pinkie pokroiła tort. Nagle otworzyły się drzwi. - Przepraszam za spóźnienie! - krzyknął... Discord.

Nagle cały znalazł się w wielkiej bańce, a obok niego pływały kucyki morskie. Śpiewały wpadającą w ucho melodyjkę. (te szu-bidu, szu, szu-bidu!)

Moje zdanie może się nie liczyć, ale mam kilka propozycji... http://2.bp.blogspot.com/-_MwWhRw7XC0/UQEQrd-c3xI/AAAAAAABQHs/DpXtDBisFfc/s1600/222251__UNOPT__safe_derpy-hooves_trixie_discord_queen-chrysalis_king-sombra.jpg.jpg http://l.popoffka.ru/ponies/alicorns%20%26%20discord/127570%20-%20artist-madmax%20celestia%20cewestia%20filly%20luna%20sisters%20wingboner%20woona.png http://25.media.tumblr.com/tumblr_melrbogwKR1qm2frqo1_500.png Może być?

Stała za nimi mała klaczka jednorożca o niebieskiej sierści i granatowej grzywie. - Jest moze Shantee? - wysepleniła.

Kate spojrzała na coś w kącie. Dostrzegłeś pomarańczowy dysk. Klacz podeszła do tego. "Coś" zaczęło biiip-czeć. (jeśli czytałeś F:E, wiesz, co to)

Tume wlazł pod łóżko, kiedy ty wypchałaś juki po brzegi. Ktoś zadzwonił do drzwi.

- Eee... To ta? - zapytała mini-Luna z regału. Trzymała książkę z narysowanym rogiem i wielką liczbą 1000.

Niedaleko był wodospad, w górze rzeki, z której braliście wodę.

Owoc upadł na ziemię po 30 sekundach.

Dziurka zeskoczył z sufitu i przytulił Chrysalis. Jej furia ulotniła się natychmiast, a smok zmienił w płomyki zielonego ognia, które zostały wessane przez róg. Razem zabłyśli na zielono i zniknęli, pojawiając się w zamku.

- Szybko! Leci druga! Kolejna kula ognia rozwaliła monitor za nimi. - Eee... Wspominałem o tych gościach, co mnie kiedyś od niej rozdzielili? Ich resztki wzięli za popiół z kominka, który ktoś wyrzucił...

Usiadłam naburmuszona na łóżku. Myślałam nad strzeleniem go w zadek.

- Szybko, Smrul się zbliża! - krzyknęła Luna i poleciała do Włochatków, które już budowały mur z worków z piaskiem, a przed nimi kucyki ziemskie kopały rów.

Co chwila było słychać odgłos kopyt kucyków chodzących po korytarzu. Było też słychać łopot skrzydeł.

MoonSun podbiegła do niego, teleportując po drodze sole trzeźwiące. @offgame Arjen, w obrazku jest błąd. Powinno być "The Donuts have" nie "has" Wiedziałem, że robienie obrazka 5 minut przed wyjściem do pracy sprowadzi jakiś błąd ~ Arjen