-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
OMG, ale długie... coś się wykombinuje i tak, czytałam SPV2.
-
- Raczej nie... - odszepnęła. Tymczasem Babs zignorowała źrebaka. Nagle zauważyła jej koleżankę-jednorożca wchodzącą do lasu. Pobiegła za nią i zapytała, czy może z nią iść do zaprzyjaźnionej zebry. Po długich błaganiach, jej koleżanka zgodziła się. Razem weszły do ciemnego lasu Everfree. - Jeny, ledwie do lasu weszły i to ma być straszne? - powiedział inny źrebak.
-
- Umm... P-psychiczne typy... lu-lubią jeść Citrus-jagody. - szepnęła, a Ralts przytuliła cię.
-
MoonSun jest nieśmiała do nieznajomych, ale jeśli ktoś zagrozi jej przyjaciółkom, wyląduje na miesiąc w gipsie (ten ktoś). Lubi czarować, jest jedyną, oprócz Celestii, która potrafi ruszać słońcem i księżycem. Dla przyjaciół często zrzuca gwiazdy, które spełnią ich życzenia. Jest pół-Podmieńcem, który może się zmieniać w każdego kucyka, ale ze skrzydłami i rogiem. Jest niewiele starsza od Znaczkowej Ligi. Jak teraz, prof. Pinkie?
-
- Umm... nie - w drzwiach pojawiła się Ralts.
-
Element Tęczowy
-
Jakoś Discorda wzięli... Ale mogłaby być sala Chrys? W końcu to ona robi plazmę, z której są kokony. Ze specjalnych składników.
-
tak Widziałeś Silent Ponyville?
-
Bym je stworzyła Co byś zrobił, gdyby porwała cię Chrysalis?
-
- Umm... Ralts? Przyjaciel po ciebie przyszedł. - powiedziała i odsunęła się od drzwi.
-
Discord jako woźny... Czemu nie klasa Chrys? Coś typu eliksiry z Harrego Pottera?
-
- Umm... tak - szepnęła klacz.
-
zgadłeś! Pokemon wleciał przez okno. Po chwili otworzyła ci pomarańczowa klacz o żółtej grzywie. Na jej boku był znaczek przedstawiający Yanmę.
-
Akurat ja! Ma super sygnę.
-
Powoli zbliżyłeś się do biblioteki. Przez okna wlatywały i wylatywały różne pokemony latające. Nagle poczułeś, że coś mokrego przylgnęło ci do policzka. Obróciłeś się, a po twojej twarzy przejechał duży język. Jego właścicielem był pokemon, który wyglądał jak czarne słońce. Lewitował nad ziemią i był trochę większy od twojej głowy.
-
Kupiłabym go. Co byś zrobił, gdyby twoja siostra była rozcinana (Cupcakes) na twoich oczach?
-
Stworzyłabym ją. Co byś zrobił, gdybyś został przeniesiony do Silent Ponyville?
-
Weszłam do pomieszczenia.
-
To go wyrzuć przez okno. MEDYK! Nie mogę usiedzieć w miejscu, czekając na Silent Ponyville 3! Co robić?
-
sorry, że się wtrącam, ale muszę to powiedzieć: mój też! A teraz spam reklamowy organizuję sesje Silent Ponyville.
-
Zapukałam do sekretariatu.
-
Jest miły, lubi Celestię (ja lubię Chrys, alei tak oki). No iiiiiiiiiiiii... ma fajną sygnę.
-
odpowiednik Fluttershy - Shyness to moja przyjaciółka, jest kucykiem ziemnym (ziemniakiem ). Mieszka na skraju lasu Everfree i opiekuje się dzikimi pokemonami.
-
Klapa zamknęła się, a statek zaczął się wznosić.
-
- Jasne, teraz się znamy, więc masz zniżkę! - podała ci siatkę z jabłkami i podała kwotę o 25% mniejszą - A co do Stormy... Zwykle jest jeszcze bardziej nerwowa. Teraz jest zajęta przygotowaniami. Wszystkiego dowiesz się jutro u Fantasy. Ona też wyleciała, więc Shyness się opiekuje pokemonami.