-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Takie z mordkami w twoją stronę. Na boku. A ty do której się mordką obrócisz?
-
Jakieś dwadzieścia. Skończyły się około pierwszej. Ziew... A dookoła ciebie klacze zasnęły.
-
Albo zostaniesz bardzo prywatnym strażnikiem Twilight, albo będziesz szukać...
-
Po bokach... Jak to dziwnie wygląda... Zaczynają spadać gwiazdy.
-
Klacze zrobiły piknik poza miastem. Kocyk i kanapeczki. Jak zapadnie zmrok to kładziecie się i oglądać.
-
Robi się wieczór... Dzisiaj meteoryty spadają. Może pooglądacie?
-
Ale z jakiego materiału dom... Tylko co tu porobić... Z deka nudy,..
-
Tak z pół roku, jeśli poprosić pegazy o pomoc. Szybciej jeśli jednorożce. Jeszcze kwestia, z czego.
-
Cegły niedrogie i chmurki. Na przedmieściach są wolne miejsca.
-
Zależy z czego chciałbyś ten dom i gdzie ulokowałbyś chmurkę. Night chętnie pomoże.
-
Jeden kosz na śmieci tylko jest pełny papieru. Po jakimś czasie się uspokoiła. A co z rozpoczęciem zbierania materiałów na dom?
-
Rarcia uśmiechnęła się. Do ciebie, a Night zarumieniła.
-
Właśnie kończy podbijać... Wait. Jeden kosz na śmieci? Tylko tyle? Rarcia sobie projektuje, a Night bazgra.
-
- Nie, ciocia Marysia - fuknął i zwinął się w kłębek. Chyba duchy nie lubią gadać o śmierci.
-
A potem może zostaniesz BARDZO prywatnym guardianinem. If u know what I mean. - Jedno słowo - powiedział. Wskoczył na żyrandol. - Upadli.
-
- Nie można powiedzieć, że uczestniczyłem. Raczej siedziałem w norze i czekałem... - powiedział i posmutniał.
-
Powiedział, że wszystko to, co tam napisano to w pełni prawda. to się kiedyś wydarzyło, a gdyby nie zaklęcie na stronach tej książki, to dawno rozpadłaby się w pył. Taka jest stara.
-
Jakby co jest Night, pewno zaskoczona twoim wczorajszym czynem pod jemiołą, a także Silk.
-
Chodzisz z nią? Od kiedy? Tak czy siak, Twilight musi jechać by obejrzeć przedstawienie w Canterlot. Czyli masz wolne. Zaraz po śniadaniu leci.
-
Jakoś nie skorzystałeś z tej nocnej zmiany... Po jakimś czasie się obudziła, powiedziała dzień dobry i poszła do łazienki. Chyba jest zaspana.
-
Obudziłeś się, leżąc obok łóżka. To trochę wygląda, jakbyś spadł z niego, śpiąc i leżąc obok Twilight... Jest ósma za pięć.
-
Nawet jeśli, to nie wygląda. Po jakimś czasie nastała trzecia w nocy... Oczy ci się zamykają... Zieeeew...
-
Hmmm... Jest noc... A ty siedzisz i czytasz? Obok księżniczki? Tylko tyle?
-
Dokładnie jest tam opisana wojna między dwoma gatunkami wilków. Jedni są nazywani Wyższymi, a drugie Upadłymu. Ci pierwsi odnoszą ogromne straty, nie czyniąc przeciwnikowi żadnej szkody. Dokładne opisy bitew wraz ze szkicami przenosiły czytelników na pole bitwy. Jeden ze szkiców przypomina bardzo Silka...
-
Raise de nakeru kurai aa aishiteta...