falconek

Stary, wycofaj się z tego póki jeszcze możesz. Ty masz szansę, my już nie. Zobaczysz, podziękujesz mi, ratuję Ci życie!

Szczególnie na filmach karate. Zaś w prawdziwym życiu masz 50% szans, że okażesz się szybsza od napastnika. O ile napastnik jest pojedynczy.

Kiedyś mi skradziono zdjęcie, ale nie leciałem z tego powodu na bagiety, mimo, że miałem mocniejsze podstawy, niż Ty. A śmieszkuję, bo pomysł zgrywania internetu na dysk jest taki 2/10 i bo wiem jaka to poważna, he he, kradzież własności intelektualnej cię do tego zainspirowała.

Może za słabo się spierałeś. Trzeba było zadzwonić na policję. Na pewno poważnie traktują takie sprawy i sprawiedliwości stałoby się zadość!

No i jest! Gratuluję wszystkim uczestnikom oraz dziękuję jurorom. Przy okazji dowiedziałem się czegoś ciekawego. Obydwaj jurorzy uznali wykład Twalot za nudny, co mnie zaskoczyło, bo to był taki, he, he, żarcik matematyczny (pochodzi chyba z książki "A Stress Analysis of Stapless Evening Gown"). A morał z tego taki, żeby w fanfikach nie używać żartów z gatunku "jeżeli cię to śmieszy, to znaczy, że... ". @Zodiak W "Logice Stosowanej" na początku miałem plan zrobić właśnie jakąś segregację rasową, ale uznałem, że nie zmieści mi się to na 1500 słowach no i musiałem wyrobić się przed północą ;]

Pierwszy! https://docs.google.com/document/d/1qTZj8L3bVXKvPYGdbvQx9ELoJryXEA_tVDDi0s2ohhU/edit?usp=sharing

Kolejny raz się udało! Dzień Niepodległości - Na zieleńszych pastwiskach Niepoprawna Współlokatorka - Kuc zagłady Logika Stosowana - Ale jak to Jak?

Accu, dyskutujesz o fanfikach z osiedlowymi Sebami? Czy z babciami: "Bo wie pani, pani Halinko, ja to najbardziej lubię pegazy" (c) Cahan

Rozdział jest całkiem przyjemny. Podoba mi się napięcie między Orange Tail a Nnoitrą i podoba mi się rozwój Nnoitry. Kuc powoli staje się czymś więcej, niż pierdołowatym oficerem i workiem treningowym dla Orange Tail. Sama Orange również coraz bardziej rośnie w moich oczach. Ciężkie przejścia ją zahartowały, ale ostatnio swoim zachowaniem pokazuje, że jak chce, to potrafi normalnie funkcjonować wśród innych kuców. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy tej dwójki Darkness Sword okazuje się dobrym panem, albo jak kto woli pragmatycznym kucem. Podoba mi się, że nie robisz z niego ani typowego złego i mrocznego tyrana, ani praworządnego dobrego księcia z bajki, tylko... kuca, który ma na głowie całe królestwo, musi pilnować swojej pozycji a do tego jeszcze ma emocje, którym czasami ulega. Od strony warsztatowej widać postęp i coraz trudniej jest się do czegoś przyczepić. Ba! Czyta się to naprawdę przyjemnie. Najmocniejszą stroną tego rozdziału były dialogi, które jak zwykle u Ciebie wychodzą naturalnie, a do tego są w odpowiednich proporcjach przeplatane didaskaliami, co zapewnia dobry rytm opowieści. Zgodzę się jednak z Zodiakiem, że tym razem nieco przesadziłaś z przekleństwami. Cieszę się z nadchodzących pożarów i morderstw, które zapowiada końcówka rozdziału i liczę, że akurat w tej kwestii Hualong nie rozczaruje.

To ja jeszcze zostawię takie coś, bo mnie szczerze rozbawiło:

To stwierdzenie znika setki tłumaczy i pisarzy, którzy jednak z takimi scenami sobie radzą i pokazują, że polski język nadaje się do nich jak każdy inny. Zaś angielskie słowa brzmią dla Polaka milej i łagodniej bo są obce. Faktem jest natomiast, że fantastyka spod znaku miecza i magii jest zwykle dość łagodna pod tym względem, ale jeśli wyjdziemy poza ten krąg... na początek polecam 1Q84 Murakamiego. Jest to urban fantasy, które w pewnym sensie kręci się wokół seksu. Scen jest dużo i są ostre, jednak zarówno pisarz, jak i tłumaczka stanęli na wysokości zadania. A później mamy... w zasadzie cokolwiek, co nie jest fantastyką, ani literaturą dla gospodyń domowych - i zostało napisane współcześnie. A scena z Pani Jeziora jest zgrabna, dobrze napisana ale nie do każdego opowiadania taki sposób pisania pasuje i gdyby wszyscy pisali w podobnym stylu, byłoby nudno. Nie wszystkie powieści muszą być pisane w stylu lekkim, łatwym i przyjemno-śmieszkowym.

Nie widzę problemu (o ile mamy autorów, którzy potrafią porządnie takie sceny pisać), bo przecież kucyki to tylko pretekst a tak naprawdę wcale nie chcemy się trzymać poziomu bajeczki dla małych dzieci - te kucyki to mają być ludzie na czterech nogach, nie? Współczesna proza wręcz ocieka seksem, bo w dzisiejszych czasach to nie jest żaden temat tabu, ale na miejscu autora kucykowego opka spojrzałbym na to od drugiej strony: czy typowy czytelnik kucowych fanfików (mogę to rozwinąć, ale na razie się wstrzymam) przełknie dosłowne i plastyczne opisy w dziele nie otagowanym jako clop, czy zabraknie mu wyrobienia i oswojenia z takimi tekstami i w rezultacie opko będzie miało gorszy odbiór w swojej grupie docelowej.

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi, nie pozostaje mi nic innego, tylko się do nich odnieść! Ad.1 uff... dobrze, że nie tygrys, ale niewiele brakowało! Ad.2 i 3 Doskonale, bo jak to mówią, gdzie słychać śpiew, tam dobrzy ludzie są^^ Ad.4 Oj niedobrze. Właśnie dałeś się wykorzystać przedwiecznej rasie kosmitów jako coś w rodzaju bateryjki. W przyszłości, po krótkim czasie bycia Czarodziejką, na skutek nagromadzenia negatywnych uczuć staniesz się Wiedźmą. A wtedy inna Czarodziejka stoczy z Tobą walkę, pokona Cię i krąg się zamknie, a przedwieczna rasa Inkubatorów będzie mogła trwać dalej. Pamiętaj, nigdy nie ufaj magicznym stworzeniom (ani wyglądającym jak magiczne)! Ad. 5 Moje skojarzenia nie sięgają tak daleko, chodziło mi o te dwie ruskie czołgistki, o te: Ad. 6 Bardzo, bardzo dobry wybór. Ten fandom nie potrzebuje więcej Lunafagów Ad 7. Bez zastrzeżeń, broń biała to wybór równie dobry jak Celestia^^ Ad 8. Pytanie było podchwytliwe, bo i Fluttershy i Rainbow to idiotki... Tylko Rarity! Ad 9. Mam nadzieję, że to chociaż jest sałatka z sarny! Ad 9 v 2.0 Może i tytularnie Twalot jest księżniczką przyjaźni ale wszyscy wiemy że dostała ten tytuł po znajomości od Celestii a nepotyzm w Equestrii ma się dobrze. Tak naprawdę Twilight jest Księżniczką Głupoty i Księżniczką Nieogarnięcia. No ale co można powiedzieć o kimś, kto przyjaźni uczy się z książek ;] Miłego bycia w fandomie i mam nadzieję że znasz jakiś zaufany oddział onkologiczny, będziesz go potrzebował

To i ja się dołączę. 1. Jaki jest Twój ulubiony czołg i dlaczego RBT-5? 2. Czy potrafisz śpiewać? 3. Tenorem? 4. Wyobraź sobie następującą sytuację: na ulicy podchodzi do Ciebie biały kot i proponuje Ci zostanie czarodziejką. Co robisz? 5. Katyusha czy Nonna? 6. Celestia czy Luna? 7. Broń ręczna, jaką byś wybrał? 8. Fluttershy czy Rainbow Dash? (uważaj, pytanie jest podchwytliwe!) 9. Sałatka czy mielonka? 9. Czego księżniczką jest Twilight? ... to chyba tyle

Urok tłumaczenia maszynowego, a artykuł akurat jest całkiem spoko.

http://pl.artsentertainment.cc/Ksi%C4%85%C5%BCki/fikcja/1018027561.html ;]