Skocz do zawartości

Fikus

Brony
  • Zawartość

    302
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fikus

  1. Eeyup- powiedziałam uśmiechnięta do Jun- No ale cóż- ogier to ogier
  2. Fikus

    Crystalline

    Dziękuję c:
  3. To mogła byś mi moją OC narysować? ;__: http://oi39.tinypic.com/2w59bir.jpg Jak coś to te białe cosie to plamy ;__:
  4. Mi się bardzo podoba c: Tylko musisz popracować jeszcze nad wyglądem skrzydeł ^^ Przyjmujesz zamówienia na rysunki?
  5. Imię: Crystalline Wiek: 24 lata Historia: Crystalline jest klaczką urodzoną w Manehattanie. Od małego ciągnęło ją do różnych ozdób i innych wyrobów jubilerskich. Miała szczęśliwą rodzinę. Jej mama była projektantką mody a ojciec- górnikiem. Nigdy nie miała problemów w szkole.Można byłoby powiedzieć, że uczyła się wzorowo. Mała Crystal często wybierała się z tatą do kopalni po kamienie szlachetne dla jej mamy. Oczywiście zawsze zawsze miała małe opory do wejścia do tej ciemnej,ogromnej i bardzo brudnej kopalni ale mimo wszystko lubiła tam chodzić. Lubiła też pomagać swojej matce w wyrobie sukni a dokładniej w ozdabianiu ich. Uwielbiała dopasowywać kolory, dobierać ozdoby do skukni jej mamy. W wieku lat dwunastu zrobiła swój pierwszy najszyjnik zrobiony z pióra sikorki i kilku czerwonych kolarików zawieszonych na skórzanym, brązowym sznurku i dzięki temu zdobyła swój uroczy znaczek- srebrny naszyjnik z malutkim, fioletowym kamieniem szlachetnym. W wieku lat piętnastu została wysłana do akademii jubilerskiej w Canterlocie. Tam ćwiczyła swoje umiejętności a gdy ukończyła osiemnaście lat zamieszkała na stałe na Canterlocie i znalazła pracę u jubliera , który robił biżuterię dla księżniczek. Dzisiaj Crystal ma dwadzieścia cztery lata i jest szczęśliwą, dojrzałą klaczą. Cechy charakteru: Nieśmiała, spokojna, miła, nieufna, strachliwa
  6. Będzie dobrze- powiedziałam uśmiechnięta do ogiera. Podbiegłam do niego i przytuliłam po czym wróciłam do Jun.
  7. Magia to czysta energia, kotku- zaśmiałam się słysząc słowa Cloud'sa- I tak będziesz królikiem doświadczalnym. Nawet jakbyś nie chciał.
  8. Też potrafię tak zrobić tylko zielonym płomieniem. Ale nie pamiętam kiedy ostatnio takie coś robiłam. Może już wyszłam z wprawy- powiedziałam spokojnie do klaczy- Zaklęcia tego typu są bardzo trudne i wyczerpujące.I zgoda. Może być godzina dziennie.Najlepiej sprawuję się w ogniu a najgorzej chyba w powietrzu bo nie umiem dużo zrobić z czymś czego nie widzę. Ale potrafię wykonać kilka ataków z udziałem powietrza- puściłam moją powietrzną kulkę by się rozpadła. Nareszcie miałam przyjaciół. Nareszcie. Bardzo się z tego cieszyłam.
  9. Najpotężniejsze to ziemia i ogień- powiedziałam do klaczy- by opanować wodę potrzebny ci spokój ,a żeby opanować powietrze: poczucie wolności- mówiąc te słowa kopytkiem trochę piasku , mój róg zabłysnął i zrobiłam coś na wzór kulki z powietrza. Czułam się wolna. Naprawdę. Wiedziałam, że mogę robić co chcę i nikt mnie za to nie ukarze ani nie skarci. To cudowne uczucie.
  10. Dobra. Moja kolej- uśmiechnęłam się do klaczy Magia żywiołów jest magią, którą można uprawiać na każdym poziomie. Można to robić lepiej lub gorzej. Żeby umieć manipulować albo wytarzać żywioły musisz nauczyć się każdego w tej kolejności: powietrze, woda, ziemia i na końcu ogień. Ja opanowałam już wszystkie cztery. Musisz także zgrać swoje uczucia z dabym żywiołem. Kiedy jesteś szczęśliwa nie wytworzysz ani nie pomanipulujesz ogniem. Musisz być wściekła i to bardzo. Pamiętam jak ja się uczyłam magi ognia. Uwierz mi czy nie ale raz ze wściekłości prawie nie spaliłam lasu. Więc trzy zasady: skupienie, uczucie i trening
  11. Magia żywiołów-powiedziałam z uśmiechem do przyjaciółki- Przy okazji ja też mogę cię trochę nauczyć z magi natury. I chętnie posłucham o twoim rodzaju magii. Cieszyłam się, że będę kogoś uczyć. Niektóre kucyki jeszcze nie ruszyły spod miejsca zbiórki. trochę się zdziwiłam no ale trudno. Niech siedzą pod tą stodołą. Nabrałam ochoty na jabłko więc szybko podbiegłam do jednej z jabłoni , które mijaliśmy i wzięłam magią jedno jabłko, które leżało na ziemi. Nie było zarobaczone ani obite więc wróciłam do mojej grupki , chrupiąc pyszny, czerwony owoc.
  12. Słysząc słowo magia umysłu lekko się zaniepokoiłam po czym mnie oświeciło -Do moich myśli łatwo nie dotrzesz. Postaram się bronić a ty spróbujesz się do nich dorwać- posłałam klaczy pewny uśmiech. Wiedziałam, że to dosyć trudne ale myślałam a nawet miałam pewność , że Jun da radę -To co? Kiedy trenujemy?
  13. Z łukiem i kołczanem przewieszonym prze przednie kopytko i siodłem nie szło się łatwo. Trzeba było uważać gdzie się stawia kopytka bo można było nieźle zaryć mordką w ziemię. Siodło z pakunkami nie ciążyło mi za bardzo więc szłam żwawo ale ostrożnie. Moimi towarzyszami podróży byli Cloud's i Jun. Usłyszałam pytanie , które zadała mi mi fioletooka klacz - To zależy jakiej magii chcesz się uczyć- powiedziałam krótko. Magią wyjęłam z mojego siodła paczuszkę z ciasteczkami , wyjęłam jeden przysmak i zjadłam po czym schowałam paczuszkę z powrotem do siodła. Po chwili zwróciłam się do Cloud'sa- Idę na tą wyprawę po to by przeżyć przygodę- powiedziałam z uśmiechem
  14. Co mam zrobić jak mi smutno?

    1. WładcaCiemnościIWszelkiegoZła

      WładcaCiemnościIWszelkiegoZła

      Włącz TVP2, fajny kabaret się zaczyna ;)

    2. Piter009
    3. MewTwo

      MewTwo

      Wpisz w Youtube PonPonPon. Będziesz się tarzać ze śmiechu albo ci mózg rozbełta na papkę :P

  15. Aha...mamy trochę podobne talenty...i czasami charakterek- powiedziałam lekko żartobliwym ale szczerym tonem do wiśniowogrzywej. Wstałam i zaczęłam powoli iść w stronę jabłoni, pod którą siedzieli Jun i Clouds. Zauważyłam też samotnego ogiera o szarawej sierści i niebieskich oczach. Zaczęłam mu się przypatrywać.
  16. ''Trochę o mnie'' zaktualizowane! C:

    1. MewTwo

      MewTwo

      Też jeździłem konno. Niestety nie bardzo miałem na to czas i ta pasja gdzieś zniknęła. Jedak nadal uważam ,że nie ma nic lepszego niż taka przejażdżka.

    2. Fikus

      Fikus

      Eeyup c:

      A jeszcze teraz ciepło się zrobiło to z końmi się nad rzekę jeździ c:

  17. Już za niedługo wakacje c:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. DAVV3

      DAVV3

      Ciekawe czy za 4-5 lat będziesz pamiętał wzór na dichromian (VI) potasu xD

    3. FaithFire

      FaithFire

      Prawdopodobnie nie :D

    4. DAVV3

      DAVV3

      No właśnie :D

  18. Hm...ja ja bym miała zostać kucykiem to chciałabym pegazem c: I to szybko lata i można się zdrzemnąć na chmurce, łatwiej wleść na drzewo...gorzej z trzymaniem rzeczy bo trzeba je trzymać w pyszczku. A z pisownią to już zapewne tragedia ale cóż- chmurki kuszą :cGfSS:
  19. Dobra-szepnęłam do Clouds'a i podeszłam do klaczy o beżowym umaszczeniu i czereśniowej grzywie. Z natury nie jestem ciekawska ale mimo to zapytałam- Co oznacza twój znaczek? Jeśli oczywiście możesz mi powiedzieć...
  20. Oho- no i koniec z miłą atmosferą. Jak na razie- pomyślałam z goryczą i wyszłam ze stodoły. Zauważyłam, że niektórych trochę zdenerwowała ta ,,scenka'' z Clouds'em, Jun i mną...trudno. Zaczęłam się włóczyć bez celu po podwórzu.
  21. Chwilę poproszę!- odkrzyknęłam Clouds'owi
  22. Oj Jun- obróciłam głowę klaczy do siebie i otarłam jej łzy- Nie zawsze da się wszystko kontrolować. A szczególnie magię.
  23. Jun!- pobiegłam za klaczą- Co się stało?- podeszłam do niej i położyłam jej kopytko na ramieniu
  24. Nie,nie,nie, ja go znam tylko z widzenia- lekko się zarumieniłam i przy tym uśmiechnęłam delikatnie
×
×
  • Utwórz nowe...