Skocz do zawartości

Kitsun

Brony
  • Zawartość

    463
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kitsun

  1. -Dobranoc AJ. Jeszcze raz dziękuję i widzimy się rano- powiedziałem do klaczy zamykającej drzwi.

    Pokój był taki jak każdy. Powiesiłem juki w szafie. Położyłem Kitiego w jednym rogu łóżka i sam położyłem się na jego środku.

    ...

    Niestety nie mogłem zasnąć. W głowie pojawiły mi się obrazy z dzisiejszego poranka. Dziwne światełko z lasu, spotkanie z wilkiem i w końcu rozwalona sofa. Co to wszystko miało znaczyć? Kto mi rozwalił chatkę? Czemu nie zrobiłem z wilka ogniska? O co chodzi z tą tajemniczą kartką? Dlaczego pawiany mają kolorowe zady? Na te wszystkie pytania nie mogłem znaleźć odpowiedzi.

    Wiedziałem, że nie zasnę bez jakiegoś stymulanta. Dlatego postanowiłem sprawdzić czy w biblioteczce nie ma jakiejś ciekawej książki.

  2. Ghost i Roach zgineli w MW2, a jeśli chodzi o Biebera to nie przesadzaj, wszyscy oceniają go po tej piosence, przyznaje nie jest taka dobra, ale kilka jego innych mi się spodobało.

    To raczej nie była opinia Beziego na temat Biebera. Sny są wytworem naszej podświadomości, więc to jego podświadomość jest hejterem, a nie on sam^^

    Tak co do offtopu, a ja pamiętam urywek pewnego snu.

    Byłem w supermarkecie. Aleje były takie dziwne. 3 razy szersze niż normalnie.

    Wchodziłem właśnie do różowej strefy (tak nazywam dział z zabawkami dla dziewczyn w tym MLP)w poszukiwaniu blindbaga z Luną. Miałem na sobie swój plecak, na którym noszę wszystkie swoje przypinki. Za swoimi plecami słyszałem rozmowę atrakcyjnych dziewcząt. Nie zacytuję dokładnie, gdyż trudno to zapamiętać. Było to coś w stylu:

    -Co on robi w tym dziale?

    -Nie, on nie może być taki zły, spójrzcie na jego fajne przypinki

    -Tak to fajny facet

  3. -Ja tam niczego nie zabraniam =3 - powiedziałem ze śmiechem do AJ. Zapytałem też Kitiego czy jeszcze będzie bawił się z Winoną. Ten jednak tylko wlazł mi na głowę i zasnął. Co było uzasadnione po jego tańcach z Pinkie. - OK, to my idziemy spać. Dobranoc AJ, dobranoc Winona. - powiedziałem do klaczy i poprosiłem by zaprowadziła mnie do pokoju, albo przynajmniej powiedziała drogę =3

  4. //Bym nie wybierał lisa jako kompana gdybym nie wiedział jak psy się zachowują =3

    Kiti ledwo przełknął te wszystkie jabłka gdy jakiś pies zaczął go obwąchiwać. Postanowił także to zrobić z czego wysnuł następujące informacje:

    -Hmmm...suczka dobrej rasy pasterskiej. Około lat 9. Lubi swoją pracę i mocne podmuchy wiatru. Ciekawe, ciekawe - Kitiemu spodobała się nowa towarzyska. Dlatego postanowił się jej przedstawić

    -Hej, ja jestem Kiti, a ty? - zaczął wesoło szczekać

  5. Oxide'a nie da się jeździć, bez użycia Gamesharka, jeżeli dobrze się orientuję. Za to można było zdobyć N-Trophy pokonując jakieś specjalne czasy w Time Attack. Ja szczerze powiem nawet Story nie przeszedłem do końca(miałem problemy ze zbieraniem fioletowych żetonów).

  6. -OK, Kiti się ucieszy ^^ - powiedziałem do AJ i patrzyłem jak idzie na górę.

    Mama mnie uczyła by z jedzeniem czekać na gospodarza dlatego chciałem pouczyć Kitiego.

    -Kiti, czekaj jeszcze z jedzeniem na AJ. Miejmy dobre maniery.

    Lis w tym czasie miał już gębę zapchaną po brzegi jabłkami.

    Nastała chwila ciszy

    -Co? - zapytał się Kiti jak gdyby nigdy nic - Też chcesz?

    Zaśmiałem się tylko i powiedziałem:

    -Jedz spokojnie, bo się udławić

    Po czym sam zabrałem się za pałaszowania.

    Krótko mówiąc

    surprised-rainbow-face.png

    Do były najsłodsze i najlepsze jabłka jakie jadłem

  7. Gobliny to małe i brzydkie humanoidy z dużymi spiczastymi uszami. Najczęściej można je spotkać w maści zielonej, jednak zdarzają się też cieplejsze kolory tj. zółty czy czerwony. Jest wiele rodzajów goblinów, ale mają kilka cech wspólnych.

    Wszystkie gobliny zawsze trzymają się w grupach i są nastawione agresywnie. Mają wielu naturalnych wrogów (gdyż są po prostu wkurzające) dlatego by przetrwać muszą tworzyć małe społeczeństwa i często atakują sąsiadów. Jednego goblina nie trudno się pozbyć. Wystarczy go kopnąć i sam ucieka jak szalony. Jeśli jednak zaatakuje nasz grupa goblinów. Tooo tutaj mamy dwie możliwości. Albo założyć jakąś pułapkę na która gobliny się nabiorą, bądź po prostu zwiewać gdzie pieprz rośnie. Jeżeli mamy licencje na eksterminację goblinów to możemy się podjąć bezpośredniej walki z hordą. Bez licencji takie spotkanie może się skończyć poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią.

    Ja rozróżniam 3 rodzaje goblinów:

    -Goblin pospolity - Nie grzeszą oni zbytnio inteligencją. Najłatwiejszy rodzaj do pozbycia się ze swojego ogródka, gdyż swoim zachowaniem przypominają lemingi. Poruszają się ślepo za liderem, który także chciałby za kimś podążać. Atakują swoich sąsiadów, bo inne gobliny także to robią. Czyli krótko mówiąc: robią wszystko dla zasady.

    -Goblin inżynier - Jest to najinteligentniejszy rodzaj goblinów. Każdy swój atak na sąsiadów przeprowadzają myśląc nad każdym krokiem. Jak sama nazwa wskazuje są dobrymi złotymi rączkami. Swój talent wykorzystują do tworzenia wymyślnych broni i materiałów wybuchowych, które są wykorzystywane przez kolejny rodzaj goblina.

    -Goblin kamikaze - Tutaj łączy się głupota pospolitego goblina i zamiłowanie do prochu inżyniera. Te gobliny są główną siłą atakującą tego gatunku. Ich jedynym celem w życiu jest wzięcie na plecy wielkiego materiału wybuchowego, podpalenie go, wbiegnięcie do sąsiada i wybuchnięcie pozostawiając wszędzie swoje pozostałości.

  8. Nie mogłem znaleźć tematu do rozmowy, dlatego kolejne kijki jabłek zostały upieczone w spokojnej ciszy.

    Po czym małe pytanie uderzyło mnie w łeb

    -AJ. Tak dużo mówisz o swojej rodzinie. Zgaduję, że sama na tej wielkiej farmie nie mieszkasz, więc gdzie twoja rodzinka? - zapytałem klacz

  9. /*Jeżeli jedzenie to zdrowie to ja jestem istnym okazem zdrowia

    TT^TT

    */

    -No, ale bez przesady. On zrobi wszystko jak mówimy o jedzeniu. Przywiążesz mu wędkę do głowy na której jako przynętę dasz babeczkę to będzie ją gonił, aż jej nie złapie. - powiedziałem rozbawiony do AJ siadając ponownie przy ognisku.

    PS: Fajowy awatar =3

  10. Po pokoju unosił się zapach palonego drewna i soczystych jabłek. Za przykładem AJ, gdy jabłuszka były pięknie przypieczone , ściągnęliśmy je ładnie z kijaszków i położyliśmy na talerz. Kitiemu już ślina lała się litrami na widok tych przepysznych jabłek:

    -Spokojnie Kiti. Upieczemy wszystkie jabłka to się weźmiemy za pałaszowanie.

    //Nie wiem ile pokroiłem tych jabłek

    -Ale ja nie wytrzymam tyle - Kiti z niecierpliwości toczył się po podłodze

    -Pomożesz nam, to szybciej zjesz

    Ledwo co to powiedziałem to Kiti siedział już przy ognisku i dodatkowo podsycał ogień

    -Heh, ale z niego gorąca głowa jeśli w grę wchodzi jedzenie - powiedziałem roześmiany do stojącej obok AJ

  11. Także wziąłem kijek i zacząłem nabijać nań jabłka. Jednakże ledwo co się obejrzałem, a Kiti rozweselony siedział już koło AJ i piekł owocki. Widocznie zapach pieczonych jabłek przywrócił mu wszystkie siły i tylko z niecierpliwieniem czekał, aż owoce się zarumienią. Ja rozbawiony zachowaniem swojego przyjaciela dołączyłem do wszystkich piekących z kilkoma kawałkami owoców nabitymi na kiju. Ognisko biło milutkim ciepłem.

  12. Jako dzieciak grając w trójkę, najczęściej wybierałem Eddiego. Pamiętam jeszcze słowa mojego brata: "Przestań się kręcić, nie mogę cię trafić!"=3. Oprócz tego grałem Paulem i tym małym skurczybykiem zwanym Gonem =3. Kochałem grać zwłaszcza w Tekken Balla^^

    Następnie na PS2 nastała era Tekkena 5. Moja miłość do grania Eddym została niezmieniona. Dodatkowo moim drugim mainem stał się Baek (pierwsza postać którą ogarnąłem 10 hit comba XOXOXO=3) Teraz na przerwach gram z kolegami w Tekkena 6, gdzie dalej kręcę się Eddym

×
×
  • Utwórz nowe...