Skocz do zawartości

Arcybiskup z Canterbury

Brony
  • Zawartość

    5783
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Posty napisane przez Arcybiskup z Canterbury

  1. I ja się zapisuję, jako że po ostatnim, nierozstrzygniętym, odczuwam pewien niedosyt. Mam nadzieję że istnieje możliwość ponownego wzięcia udziału.

    O, i chciałam zapytać, czy w dalszym ciągu można walczyć własną postacią, czy tylko kucem?

  2. - Nic nie sugeruję. Ta woda po prostu jest słona i to jest zastanawiające. - Klacz zaczęła rozglądać się na  boki, po czym ruszyła w górę strumienia i na chwilę znikła między krzewami. Na drugim brzegu zarośla poruszyły się i wysunęła się z nich Moth.

    - Idziesz?

  3. Pragnę wrócić do tematu drzew.

    Oficjalnie wielbię kasztanowce, bo nie dość że są genetycznie czaderskie, to jeszcze dają nam KASZTANY. A za kasztanami kryje się dobro w czystej postaci, czad, moc i magia. Kto nigdy nie zebrał chociaż jednego, małego kasztanka, nie może czuć się fajny i niechaj do czasu zebrania owego kasztanka porzuci nadzieję na chwałę i wieczną pamięć o nim.

    Oprócz Czystej Esencji Zarąbiaszczości lubię też buki, bo po prostu są ładne. I dżewa iglaste, bo ładne i ładnie pachną.

  4. W żadnym razie nie cofałabym się w czasie, nawet gdybym rozpaczliwie chciała zmienić sytuację babci. To mogłoby zmienić całą przyszłość, a nawet bieg historii. Nie ma sensu.

     

    Co byś zrobił, gdyby ktoś zaproponowałby Ci ratunek od obozu koncentracyjnego, w zamian za wysłanie tam całej, obcej Ci rodziny?

  5. - Jeśli ci na tym zależy, mogę iść dalej. Nie takie mile się przebywało. - Wzruszyła ramionami i postapiła krok w przód, po czym po dotknięciu wody odskoczyła jak oparzona.

    - Dziwne - zaczęła - czy nie orientujesz się może w zbiornikach wodnych w tej okolicy?

  6. Im bliżej Imperium, tym większe prawdopodobieństwo na zaalarmowanie celu. Salamandra budzi zainteresowanie. Zmierzaj w tym samym kierunku, ale leśnymi traktami - jeśli wioski, to niewielkie. I ogranicz palenie.

     

    Salamandra zamruczała przymilnie.

    Następne kilka godzin drogi minęło spokojnie. Las miejscami zmieniał się, czasem drzewa przerzedzały się, to znów gęstniały, a wąwóz chwilami zmieniał się w ścieżkę. Po jakimś czasie nawet deszcz przestał padać.

    Pod wieczór, gdy zaczęło już się ściemniać, grupka trafiła na rozwidlenie dróg. Obie ścieżki przecięte były przez szeroki strumień.

    - Gdzie teraz? - zapytała klacz.

  7. - Urodziwe i mądre wiedźmy nie ulegają pod wpływem tak marnych i banalnych argumentów, niestety. - Uśmiechnęła się złośliwie. Grzejnik dreptał obok, bardzo niezafowolony z konieczności moknięcia.

    Panienka z pazurem. Lubiłem takie charakterne. Trzeba byłoby ją nieco przytemperować, nie sądzisz? Jeszcze nie teraz, nie kiedy jest wypełniona energią...

  8. - Ha, ha, ha... Ale to dobrze, dobrze że na razie nie chcesz się zabawiać. Nie znamy tu żadnej wampirzycy, więc zamiast takowej musiałaby wystarczyć ci jakaś niedźwiedzica. Słyszałam, że są dość wybredne i preferują własny gatunek. Mogłoby być ciężko. Nie wiem jak ty, ja idę - oznajmiła, po czym wstała i wyszła spod półki.

  9. - No, mam nadzieję że nie tylko mnie. Bardzo chętnie zobaczyłabym płonące tyłki tych świętych idiotów dopadających podobnych mnie. Nie wiem jak tobie, ale mnie wydaje się, że deszcz nie zamierza przestać padać w najbliższym czasie. Jaka decyzja, generale?

  10. - A to jest prawdziwy ogień, czy tylko iluzja? Wygląda bardzo efektownie. Co do deszczu... Chyba usłyszał jak o nim mówisz. - Wzruszyła ramionami, kiedy pierwsze krople zaczęły spadać na ziemię. Klacz wsunęła się pod jedną ze ścian wąwozu, tuż pod półkę skalną, gdzie krople deszczu - jak na razie - nie dochodziły.

  11. 10 naj-super-mega-zaje-lepszych piosenek, stan na listopad 2013:

    1. Megadeth - Youthanasia

    2. Megadeth - Wanderlust

    3. Fiddler's Green - Victor and His Demons

    4. Megadeth - Black Swan (Wersja z United Abominations i z Th1rt3en - obie świetne)

    5. Slayer - Bloodline

    6. Helloween - Future World

    7. Gojira - Gift of Guilt

    8. Alice in Chains - Breath on a window

    9. Ozzy Osbourne - See you on the other side

    10. Megadeth - Anarchy in UK

  12. - Ach, mój ty bohaterze - odrzekła z ironią w głosie wiedźma. Teren tymczasem stał się bardziej pochyły, a ścieżka powoli zamieniała się w płytki wąwóz. Gdzieś niedaleko płynął strumień. Dzień był dość chłodny i chmury całkowicie zakrywały niebo, zapowiadając deszcz.

    - Czy kiedy pada, twoje zaklęcia działają? Albo... Potrafisz się podpalić?

  13. - Potrafię leczyć za pomocą ziół, wiem kilka rzeczy o zwierzętach, potrafię rozmawiać z kośćmi i tworzyć iluzje - niezbyt wymagające, oczywiście. Wy, jednorożce, posiadacie źródła magicznej energii w waszych ciałach. Ja muszę je pozyskiwać. Głównie dlatego kilka razy miałam zostać ukarana śmiercią i do dzisiaj mieszkałam w tamtej gospodzie. Nie wszystkim podoba się sposób zbierania mocy... Ogólnie, nikt nie lubi czarownic. Dlatego też postanowiłam z tobą wyruszyć. Trudniej im będzie mnie namierzyć.

×
×
  • Utwórz nowe...