Kroki rozchodziły się echem po korytarzu. Wejście do groty nie zniknęło, ale zmniejszyło się znacznie, kiedy nagle tunel podzielił się na trzy części. Dwie z nich zwieńczone były srebrnymi, pojedynczymi drzwiami, ozdobionymi ornamentami roślinnymi. Droga na wprost prowadziła do wielkich, dwuskrzydłowych srebrnych wrót z wypukłym drzewem wyrzeźbionym na nich i podobizną klaczy jednorożca na środku. W miejscu jej oczu widniały dwa okrągłe szafiry. Całe drzwi pokrywało pełno drobnych kamieni szlachetnych, od fioletowych, przez granatowe po turkusowe.