inka2001

Popatrzyła na mapę rozświetlaną latarnią.

Siedziałam zrezygnowana. Rozmyślałam nad tym że księżniczka nie ma czasu. Może nie znam się na magii? A może namieszałam coś w klasie? W końcu zebrałam się na odwagę i wyszłam z zamku. - Cześć ! - Powiedziałam do pierwszego lepszego kucyka.

Podeszłam do niego. - Musimy czekać.

Wybiegła z pociągu zabierając podmieńca i wilczka. Juki miała na plecach.

Zaczęła się bać. - Ałuuuuuuu! - Spróbowała zawyć.

- To poczekamy. - powiedziałam i stanęłam.

Zaczęła patrzeć i oglądać się do okoła.

Bardzo fajna postać. + za to, że nie jest alicornem. Na moje oko nie ma błędów ortograficznych. 10/10

- A jakie? - Spytałam powstrzymując śmiech.

Ruff cofała się. Nagle zrozumiała o co chodzi. Zaczęła się śmiać.

- W końcu. - Powiedziała i popatrzyła na innego gryfa.

- A co to niby ma być?

- To sprawdz na tym. - Powiedziałam i pokazałam na rozkład jazdy.

- Nie. - Odparła.

- Niby co? - Spytała.

- Nie! Jeszcze nie. - Odparła.

Wstała lekko chwiejąc się i powoli założyła juki.

Stała i kopała ziemię. Muzyka była dla jej uszu ale miała wrażenie że wszyscy się na nią obrazili.

Zaczęło mi się nudzić. Usiadłam i siedziałam.

Siedziała i rozmyślała. - Ciekawe, co oni wszyscy teraz robią? - Powiedziała do siebie.

Stałam rozwścieczona i patrzyłam w ziemię. Nagle rzuciłam piaskiem w jednego ze strażników i potem zaczęłam obrzucać wszystkich strażników. Kiedy skończyłam wlazłam do roślin i ukryłam się tam.

- Skoro musisz. - Powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego. Cieszyłam się że mam tego wspaniałego kucyka przy boku. Zakochałam się.

Zaczęła wymachiwać nogami. W końcu zasnęła.

A oto Aloe: A tu obrazek z lotus i aloe: