-
Zawartość
639 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez inka2001
-
- Świetny pomysł. - Powiedziałam i wstałam.
-
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
temat napisał nowy post w Nightmare
- Longie! - Krzyknęła do niej. -
- Do zobaczenia. - Powiedziałam i pomachałam mu.
-
- Nie wiem. - Odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.
-
- Dzisiaj o 10. - Powiedziałam. - Możesz się już pokazać.
-
- Tak. Niesamowite. - Powiedziałam i wtuliłam się w niego.
-
- Co? Jeszcze tam nie poszłam. - Powiedziałam zmieszana.
-
- Nie, chodzi o to, że jak będziesz biegał, to ci sie to poniszczy i cała praca pójdzie na marne. - Powiedziałam czule. Nie chciałam kłótni. - Wybacz.- Powiedziałam smutno i grzebałam kopytem w ziemi.
-
- Co jest takie niesamowite? - Spytałam i przytuliłam się do niego.
-
- Co to ma być? - Spytała Ruff.
-
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
temat napisał nowy post w Nightmare
Podbiegła do worka i próbowała rozwiązać. -
- Nie wiem. Sama tego nie rozumiem. - Odpowiedziałam zmieszana.
-
- Co to było? - Spytała Cadence.
-
Popatrzyłam na niego i szeroko się uśmiechnęłam. Byłam szczęśliwa, że ktoś taki jak Chuck wieży we mnie. Odzyskałam wiarę w siebie, i pomaszerowałam władczo do drzwi. - Dzięki. Teraz wierzę,że mi się uda. - Powiedziałam patrząc na niego. - A ty lepiej się przebierz, bo tak chyba nie będziesz biegał, prawda? - Spytałam i zachichotałam cicho.
-
Byłam w siódmym niebie. Teraz naprawdę mu uwierzyłam.
-
- Trochę lepiej. - Odpowiedziałam zmieszana.
-
- O jasne. - Powiedziałam i ruszyłam do drzwi.
-
- Nie. - Powiedziała Cadence ze złością.
-
- To nie zabawa! - Krzyknęła księżniczka.
-
- Dasz radę wstać? - Spytałam.
-
- Nie. - Odparłam tylko.
-
( Dalej idziemy do Changei, jest noc i siedzimy w namiotach.) Wystraszona Cadence popatrzyła na oczy.
-
Podeszłam do niej. - Ruffian?
-
- Mam taką nadzieję. - Odpowiedziałam odwzajemniając uścisk.