- Ja mam. Możemy czekać na podmieńce, które będą na nas najeżdżały. Wtedy my obronimy się od bram. Najpierw jednorożce, ze swoją magią. Potem pegazy, które spróbują wirem odgonić podmieńce od zamku. Na końcu kuce ziemskie czyli piechota. Będzie szła z włóczniami ochroniona zbroją które pomogę szyć. Każde " gatunki" będą chronione żelazną zbroja. W tan sposób unikniemy zagrożenia zdrowia, lub śmierci rycerzy i strażników. Na wierzy prawej i lewej stać będą łucznicy. Pod zamkiem znalazłam kiedyś tunel. Tam także będą wszystkie rasy kucyków, które zaatakują wroga gdy ten dojdzie do zamku. Poprosimy całą Equestrię o pomoc. Zaś dzieci i klacze zostaną schronione w zamku. W zbrojowni, gdzie będą miały warunki do snu. Naszykujemy wszystko przed bitwą. Praca zacznie się już dziś. - Powiedziałam. Zaproponowałam strategię, o której nigdy nie wspominałam. Zrobiłam ją już kiedy zastanawiałam się co by było gdyby ktoś zaatakował Equestrię.