Skocz do zawartości

inka2001

Brony
  • Zawartość

    639
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez inka2001

  1. Pocałowałam go. Nie chciałam aby jakiś dziurawy podmiot go porwał.
  2. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    Zaczęłam układać pościel i sprzątać po kolacji. Kiedy skończyłam usiadłam na fotelu i czekałam na ranek
  3. - Nie! Tynie możesz. Siedzisz w schronie. Inaczej cię porwą! - Powiedziałam i przytuliłam się do Silvera.
  4. Wzięłam i przesunęłam swoje imię na ostatnie miejsce. Z zadowoloną miną wpatrzyłam się w swoje dzieło. - Gotowe. - Powiedziałam z uśmiechem.
  5. - Wiesz, nie ważne co o tobie myślą i mówią, lecz co ty myślisz.. Jeśli czujesz się na siłach, to startuj. - Odpowiedziałam mu i uśmiechnęłam się do niego. Naprawdę chciałam i zależało mi na tym aby mój przyjaciel startował. - Bez względu na wszystko, dla mnie i tak będziesz najlepszy. I wiec, że już jestem po twojej stronie. - Powiedziałam czule.
  6. - Dziękuję. - Odparłam i ukłoniłam się nisko. To zaszczyt.
  7. Szukałam jej długo. Szperałam w tych listach i poczułam się jakoś głupio. Mimo to dalej szukałam.
  8. < Wymyśliłam ją i nie wiem. Wbijaj na GG.> - Wymyśliłam ją kiedyś. Lubiłam czytać różne strategie. Co do jedzenia. Zacznijmy zbierać już dziś. Pójdę i pomogę szyć jak już mówiłam a jedzenie zbierzmy z pól. - Odpowiedziałam i zrobiłam rycerską minę.
  9. Zleciałam do jakiegoś korytarza. Znajdowało się tam wiele drzwi. Nad jednym z nich znajdował się napis biuro burmistrza. Szukałam tych drzwi długo.
  10. - Ja mam. Możemy czekać na podmieńce, które będą na nas najeżdżały. Wtedy my obronimy się od bram. Najpierw jednorożce, ze swoją magią. Potem pegazy, które spróbują wirem odgonić podmieńce od zamku. Na końcu kuce ziemskie czyli piechota. Będzie szła z włóczniami ochroniona zbroją które pomogę szyć. Każde " gatunki" będą chronione żelazną zbroja. W tan sposób unikniemy zagrożenia zdrowia, lub śmierci rycerzy i strażników. Na wierzy prawej i lewej stać będą łucznicy. Pod zamkiem znalazłam kiedyś tunel. Tam także będą wszystkie rasy kucyków, które zaatakują wroga gdy ten dojdzie do zamku. Poprosimy całą Equestrię o pomoc. Zaś dzieci i klacze zostaną schronione w zamku. W zbrojowni, gdzie będą miały warunki do snu. Naszykujemy wszystko przed bitwą. Praca zacznie się już dziś. - Powiedziałam. Zaproponowałam strategię, o której nigdy nie wspominałam. Zrobiłam ją już kiedy zastanawiałam się co by było gdyby ktoś zaatakował Equestrię.
  11. Podleciałam do dachu. Szukałam tam okna. Mogłabym wtedy wślizgnąć się wtedy do ratusza.
  12. - W zasadzie zaplanowałam, że będę trenowała od dziś do Zawodów. Tylko tyle. - Odparłam i uśmiechnęłam się szeroko. Nie wiedziałam o co mu chodzi, ale to na pewno ma związek z wyścigami. Siedziałam więc tylko i uśmiechałam się milcząc. W końcu nie chciało mi się tak siedzieć. - Ty też startujesz? - Spytałam po krótkiej ciszy.
  13. Poszłam za księżniczką. Co chwilę zerkałam na Silvera uśmiechając się do niego.
  14. Patrzyła dalej i czekała, aż odejdą. - Myślisz, że nas zdradzi? - Spytała wilczka.
  15. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - A ja wrócę do domu. - Odparłam i kuśtykając poszłam do domu. Noga bolała mnie trochę, ale szłam na przód.
  16. - To musisz już iść. - Powiedziałam posępnie.
  17. - jasne. - Odparłam i popatrzyłam na nią.
  18. - Teraz do zamku? - Spytałam księżniczki.
  19. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Nie. - Odparłam szybko.
  20. - O. Jasne. - Odparłam i poszłam po dzbanek z herbatą. Nalałam jej do filiżanki i podałam Chuckowi. - Proszę. - Powiedziałam i usiadłam na przeciwko niego.
  21. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Nie nic. - Odparłam szybko. Nie chciało mi się mówić.
  22. - Tak. - Odparłam i od razu zauważyłam jego rumieńce. Patrzyłam na niego dalej, ale po chwili usiadłam na krześle przy stole. zaczęłam się zastanawiać, czy on w ogóle chce trenować, skoro tak ładnie ułożył sobie grzywę. - Chcesz coś do picia? - Spytałam opiekuńczo.
  23. inka2001

    Equestria: Życie w biegu

    - Aha. Kiedy przyjdzie Dearth? - Spytałam szybko.
  24. Wstałam nadal się chwiejąc i wysiadłam z karety.
×
×
  • Utwórz nowe...