Skocz do zawartości

Foley

Brony
  • Zawartość

    4152
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    13

Posty napisane przez Foley

  1. 18 minut temu Ravik napisał:

    chociaż akurat Foley nie ma powodów do marudzenia - było niewiele tekstów do sprawdzenia :P

    No nie wiem, mi akurat czytanie sprawia frajdę, więc gdyby prac było więcej, to na pewno bym nie narzekał. :rwink: Co najwyżej Wy byście narzekali, że wyniki pojawiłyby się o parę godzin później. :rdblink:

    • +1 1
  2. A oto i wyniki... Chociaż nie, może najpierw wyjaśnię swój system oceniania.
     

    Spoiler

     

    Każde opowiadanie było oceniane pod różnymi względami.

    1. Realizacja tematu, pomysł - czyli to, jak spodobało mi się wykorzystanie przez Was danego tematu, ogólny zamysł opowiadania itp.

    2. Ogólne spojrzenie - czyli ocena, przy której starałem się być jak najbardziej obiektywny. Tak na wypadek, gdyby ktoś napisał tekst, który pod względem literackim jest jak najbardziej dobry, ale z jakichś powodów nie przypadłby mi do gustu.

    3. Odbiór opowiadania - czyli ocena subiektywna, na ile dane opowiadanie mi się spodobało.

    4. Poprawność - czyli interpunkcja, ortografia, literówki i cała reszta. Generalnie jestem w tych sprawach dosyć wyrozumiały.

    5. Punkty dodatkowe - jeśli w tekście znalazło się coś, co wg. mnie zasłużyło na podniesienie oceny, to zawierałem to w tym miejscu.

    W pierwszych trzech można było uzyskać maksymalnie po 5 punktów, czwórka była oceniana w przedziale 0-2, natomiast dodatkowych punktów nie można było uzyskać więcej niż trzy. W sumie do zdobycia było 17 pkt + 3 dodatkowe. Przy czym wiadomo - najwyższy wynik wygrywa, natomiast żeby zdobyć nagrodę wyróżnienie, trzeba było uzyskać więcej niż 10 punktów.

     

     

    Przechodząc teraz do części najważniejszej, często mówi się, że "liczy się jakość, a nie ilość". Cóż, jeśli tak, to Konkurs mogę uznać za sukces, bowiem mimo małej ilości prac, poziom był wysoki, czytało mi się przyjemnie. A teraz...

     

    Zwycięzca:

    @Youkai20

     

    Wyróżnienie:

    @Ravik

     

    Najprzyjemniejsza część, czyli mini recki wraz ze szczegółowymi ocenami: KLIK!

     

    Dziękuję za udział, gratuluję napisania dobrych fanfików, a po "odbiór" nagród proszę się zgłosić na PW kiedy tylko chcecie. Dodam tylko, że termin ważności nagrody wynosi.. tak długo, jak Foley będzie w tym fandomie. Więc jeśli ktoś nie ma w tym momencie pomysłu na wykorzystanie swojej nagrody, to bez obaw - nie przepadnie.

     

    Foley out! :salut:

    • +1 1
  3. A zatem, północ minęła już jakiś czas temu, co oznacza koniec konkursu. Na dobrą sprawę w szranki stają "Déjà vu" oraz nieukończone "Dominus vitae necisque", więc ustalenie werdyktu nie zajmie wiele czasu. Wyniki będą... najszybciej jak to możliwe. Przy czym uspokajam, moja definicja "najszybciej" jest zgoła inna od tej Dolara. :lol: 

     

    Stay tuned.

  4. @WilczeK, pomysł na event dobry, ale Twój link nie bangla. Przynajmniej u mnie.

     

    Postaram się rzucić coś od siebie... ale muszę to i owo ogarnąć, więc raczej nieprędko będzie. :rdwild:

  5. 2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Za dużo Instructora Zero się naoglądaliście z kolegami...

    Pudło, widziałem chyba raz w życiu jakiś jego filmik.

    2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Ja wam ćwiczyć nie bronię, po prostu twierdzę, że takie ćwiczenia niewiele wam dadzą.

    Drugie pudło, bo te ćwiczenia już od dawna sporo dają.

    2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    A lasy wiem jakie są bo je pokazujesz na swoich filmikach... Dużo otwartej przestrzeni, wręcz idealne żeby wziąć HPA i przy takich samych fpsach co w  przeciętnym aegu wybić przecwników z 80+ metrów.

    Jeśli po paru filmikach twierdzisz, że wiesz, jakie mam tereny - no to szacun. Tak się jednak składa, że... trzecie pudło, wcale nie mamy "dużo otwartej przestrzeni".

    2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Trzecia sprawa... za mało was do skutecznego nacierania na pozycje przeciwnika.

    Czwarte pudło. I to chyba największe, bo nacierania na umocnione pozycje jest u nas akurat najwięcej ze wszystkiego. :lol: Na filmiku zawarłem po prostu inne ćwiczenia.

    2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    Tak naprawdę nic nie robicie wielkiego tylko rushujecie na yolo i nazywacie to szturmem.

    Piąte pudło.

    2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    No i powodzenia z przerabianiem świniaka poprzez wymianę jedynie sprężyny...

    Szóste pudło. Świniaki są po gruntownych zmianach w środku, więc do 500 FPS wystarczy tylko sprężynę zmienić.

     

    2 godziny temu The Lord High Protector napisał:

    A Ty próbujesz kręcić dramę, bo ktoś zakwestionował sens robienia tej niesamowitej rzeczy, którą sobie tam w lesie wspólnie uskuteczniacie. Idźcie na rowerach pojeździć...

    A tego to nawet nie skomentuję. :lol:

     

    Podsumowując: nie wiesz nic o moim środowisku, ani o tym, co robimy, więc Twoje "rady" są wyssane z palca i nie mają żadnego oparcia w rzeczywistości. Nie wiem czy chciałeś się dowartościować, czy zwyczajnie przyczepić, ale sorry - nie wyszło Ci.

  6. Wyluzuj. :rdblink:

     

    30 minut temu The Lord High Protector napisał:

    Pomijam fakt, że te ćwiczenia nie mają sensu skoro nie są przeprowadzane przynajmniej raz w tygodniu...

    Akurat tak się składa, że od wiosny te ćwiczenia są po raz w tygodniu. :D To raz. Dwa, podczas szturmu szybkość ma kluczowe znaczenie, dlatego kładziemy na to taki nacisk. A dopóki taka taktyka się sprawdza, to nie ma sensu jej zmieniać przez czyjeś nieuargumentowane widzimisię. Trzy, na Fort chętnie się wybiorę, jak tylko ogarną dupę z cenami.

     

    25 minut temu The Lord High Protector napisał:

    A już zupełnie nie będę wspominał o fakcie, że nie macie świni z 500fpsami...

    Świnie są dwie. Zrobić je na 500 FPS to kwestia wymiany sprężyny na mocniejszą. ;)

     

    26 minut temu The Lord High Protector napisał:

    A HPA miażdży AEGi, do takich lasów jakie tam macie nie ma nic lepszego. Naprawdę.

    Raz, ciekaw jestem skąd wiesz "jakie lasy tu mamy". Dwa, jakieś konkretne argumenty na to miażdżenie AEGów przez HPA? Owszem, w kilku aspektach są lepsze, ale w mojej opinii to gra nie warta świeczki.

  7. 5 godzin temu The Lord High Protector napisał:

    Nie macie tam Sztylgara ze sobą?

    Kogo/czego? :wut:

     

    Zupełnie się nie zgodzę, że to bez sensu. Głównym założeniem wszelkiego rodzaju torów strzeleckich jest wyrabianie sobie refleksu i pamięci mięśniowej. Jeśli jesteś w stanie coś zrobić w pełnej szybkości, to tym bardziej zrobisz to powoli. Natomiast wszelkie ćwiczenia typu czołganie czy przejście pod przeszkodą w pełnym biegu również nie są wyssane z palca - w lesie wielokrotnie możesz natrafić na miejsca z takimi "przeszkodami". Poza tym, wszelkie szybkie działania symulują to, że jesteś w kontakcie ogniowym z przeciwnikiem - a wtedy trzeba działać szybko. Powoli i spokojnie, to możesz podczołgiwać się pod cel, a nie atakować.

     

    5 godzin temu The Lord High Protector napisał:

    Szybko tylko zdradza pozycję.

    Pogadamy jak będziesz musiał zaatakować umocnioną pozycję. :lol: Cel stojący = cel martwy, cel szybki = cel trudny do trafienia.

     

    5 godzin temu The Lord High Protector napisał:

    Jak w lesie jesteście to ćwiczcie patrol, reakcję na kontakt i szturmowanie dwójkami czyli tzw. żabką (jeden skacze drugi osłania).

    To żart, tak? Patrole czy reakcja na kontakt, o szturmowaniu już nie wspominając (i to na pięć różnych sposobów co najmniej) to rzeczy tak bardzo podstawowe, że każdy z nas ma je w małym palcu.

     

    Podsumowując, wiemy co ćwiczymy i wiemy po co. Nie bez powodu nastawiamy się też na szybkość działania, bo z naszego doświadczenia wynika, że jest to czynnik bardzo ważny przy wszelkiego rodzaju szturmach. I póki widzimy pozytywne efekty tego typu ćwiczeń, to raczej nie ma sensu ich zaprzestawać.

     

    5 godzin temu The Lord High Protector napisał:

    No i wsadź jakieś HPA w tę emkę.

    Zasadnicze pytanie, po co? :rainderp: HPA zmniejsza jedynie Twoją mobilność i uszczupla budżet. Za cenę samego silnika HPA można złożyć bardzo ładnego AEGa, więc nie widzę sensu pakować się w droższy system, który wcale nie jest jakoś znacząco lepszy... i który zmusza mnie do targania butli i przywiązuje do rurki. Nie, to nie dla mnie. :rd4:

  8. Właśnie teraz bartek5398 napisał:

    myślałeś o zrobieniu filmu o replice (Jakaś recka albo prezentacja)?

    Nie, raczej nie. Tyle tego jest na YT, że nie widzę sensu dorzucać czegoś od siebie. Po prostu jak ktoś coś chce wiedzieć, to wtedy udzielam informacji. :dunno:

  9. Nigdy nie byłem jakimś fanem flory, ale... przyznaję, że robi ciekawe wrażenie. Ale bez repliki to masz -10 do lansu. :lol:

     

    Od siebie dodam, że dzisiaj miałem solidny trening, głównie strzelanie i kondycja. Postanowiliśmy dać sobie ostro w kość i się to udało. Cieszy mnie nieco fakt, że będąc w stanie 100% zmęczenia, dosłownie potykając się o własne nogi, wciąż zdejmowałem cele na torze z bardzo dobrą skutecznością (pamięć mięśniowa czy jak to tam...), czasami nawet za pierwszym razem. A wierzcie mi, że przy strzelaniu dynamicznym z ostrym limitem czasowym trafianie do celu wielkości rozpostartej ludzkiej dłoni nie jest łatwe. :rainderp: Tym bardziej jak padasz z nóg.

     

    Może się uda z tego skleić jakieś wideo, to byście zobaczyli, jak to wszystko wyglądało.

  10. Ogłoszenie parafialne. Przypominam, że jeżeli ktoś liczy na gratisowy punkcik za szybkie pisanie, to ma czas do najbliższego poniedziałku do godziny 23:59.

     

    26.03.2017 at 21:27 Foley napisał:

    Uwaga! Każda praca, która zostanie oddana do dnia 10 kwietnia 2017 godz. 23:59, dostaje dodatkowy jeden punkt gratis do ogólnej oceny!

     

    Pozdrawiam. :ghost:

  11. Ale mnie zasypaliście, tego się nie spodziewałem. No dobra, po kolei...

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Spostrzegłem kilkukrotnie brakujące Entery, znak albo tego, że autor kopiował opowiadanie z Worda i zrobił to niedokładnie albo jest leniwą bułą i gdzieś mu się te Entery zgubiły.

    Kopiowanie fików z notatnika w telefonie do Docsa nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy...:flutterblush:

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Niezależnie od sekcji “Wady”, fanfiki tej serii to dosyć przyjemne czytadła. Jako takie więc sprawują się wyśmienicie.

    Podkreślenie moje. Bardzo podoba mi się użycie takiego, a nie innego nazewnictwa, gdyż tym w zasadzie miały być wszystkie pozycje tej serii - fikami "do popołudniowej herbatki", jak to się mówi.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Zależnie od fanfika, występują porcje komedii. Niektóre z nich zrobione są lepiej i w tym sensie kwalifikują się na zalety, a w innych jest może nie kiepski, ale nijaki. Ponieważ uznaję opowiadania z tej serii za czytadła, “kiepski humor, ale jednak jakiś humor” nie jest dla mnie wielkim problemem.

    Od zawsze twierdzę, że moje poczucie humoru jest... ekhm... mocno specyficzne.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Najbardziej brutalnym przykładem jest zresztą pierwszy fanfik tej serii, w której nie ma nawet wyjaśnienia o jaki artefakt toczy się cała gra. Naprawdę ciężko mi kupić “super tajną misję, obóz pełny żołnierzy i super powagę” kiedy nie mam bladego pojęcia jaki przedmiot mógłby być warty czegoś takiego. Tym bardziej, że sam autor niespecjalnie kontynuował ten wątek i raczej go wrzucił tylko po to by mieć powód do “misji skradankowej”.

    Nie dziwię się, że na chwilę obecną jest to odbierane w taki, a nie inny sposób. Miałem zaplanowane przynajmniej 10, jeśli nie więcej opowiadań, które delikatnie by się zazębiały i wówczas wiedzielibyście jako czytelnicy znacznie więcej, ale cóż... Do tego czasu pozostaje mi tylko zbierać opieprz za opieprzem za zbyt małą ilość informacji. Życie. :v

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Tak samo też, mamy wyjątkowo mało powiedzianie w ogóle o świecie w którym fanfik ten ma miejsce. Dlaczego w ogóle gryfy są wrogiem? Skąd ten wspomniany już artefakt?

    Jak wyżej.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Jeszcze jedna wada, która jest taką wadą, że wręcz zaletą - czyli jakie są najlepsze dowcipy w tych opowiadaniach. Są to jak się okazuje, ponyfikacje nazw własnych:

    Akurat one były w 110% robione dla jaj. :rainderp:

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Btw. jestem pewien, że “Bez śladu” było pisane pod mocną inspiracją MGS.

    Co to jest MGS...?:ohmy:

    Chociaż akurat "Bez śladu" wzięło się od którejś z części "Stick Squad", nie pamiętam której dokładnie.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Po cholerę po odbicie cennego artefaktu wysyłać tylko dwa kucyki, jak można wysłać oddział, dać wsparcie lotnicze, UAV.

    A tu jednak zmuszony jestem się bronić. Nie odbicie, a odnalezienie. Na wrogim terenie z założenia chce się działać "niewidzialnie", a im więcej ludzi, tym większe prawdopodobieństwo wykrycia. A że RD i DD od początku stylizowałem tutaj na dwójkę snajperską, to dla mnie nie ma tu absolutnie nic dziwnego. Zadanie jak najbardziej odpowiednie.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Jeśli drogi autor inspirował się tu amerykańską armią i jej służbami specjalnymi w akcji, to powinien też zauważyć, że z zasady amerykańscy żołnierze mają tak mocne wsparcie wywiadowcze, lotnicze, siły ognia i inne, że właściwie nigdy nie można mówić o walce w sposób indywidualny.

    A tu się nie zgodzę. Może i Amerykanie uchodzą za takich, co mają masę sprzętu, ale w praktyce często mają go w tylko w teorii i o AC-130 czy wsparciu F16 mogą pomarzyć. No, ale głównodowodzących się nie wybiera. :lol: Przykłady z życia wzięte? Ot chociażby Somalia (1993) czy Bengazi (2012).

    PS: Co do wsparcia wywiadowczego, to już w ogóle komedia z tym jest.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Podobnie - dlaczego po odbicie prototypu wyjątkowo cennej rakiety wysłać tylko dwa kucyki?

    Jak wcześniej, obcy teren. Dwójki snajperskie są idealne do takich sytuacji.

     

    godzinę temu Verlax napisał:

    Poświęcić więcej czasu na Slice of Life. Muszę powiedzieć, że ostatecznie chyba elementy Slice of Life podobały mi się bardziej niż militarna akcja w fanfikach tej serii.

    Jakbym słyszał Dolara. :) Jeszcze kilka osób i chyba sam zacznę wierzyć, że potrafię pisać SoLe.

    Nie, nie potrafię.

     

    Podsumowując, dziękuję za naprawdę rozbudowaną i wysokich lotów recenzję, w dzisiejszych czasach coś takiego jest szczególnie rzadkie. I mile widziane. :bronies:

     

    26 minut temu Zodiak napisał:

    Nie był bym sobą, gdybym się nie przypieprzył do pyszczków. Naprawdę... na chłopski rozum: czy to określenie pasuje do panujacej atmosfery czy klimatu?

    Tak. Setki razy o tym pisałem i pewnie setki jeszcze pisać będę, że przy pisaniu o kucykach pyszczki są adekwatne w każdej sytuacji. I swojego zdania w tej kwestii raczej nie zmienię.

     

    26 minut temu Zodiak napisał:

    W skali liczbowej -4/10.

    Bywało gorzej, dzięki.

  12. O jak miło, dziękuję za odkop i komentarz. :D Teraz nieco bardziej szczegółowo:

     

    13 minuty temu Coldwind napisał:

    Przydałoby się powiedzieć, co to był za artefakt, dlaczego jest taki ważny...

    Ciii... Nie zapominaj, że to seria, a ja uwielbiam sobie zostawiać furtki do ewentualnych kontynuacji. ;)

     

    14 minuty temu Coldwind napisał:

    No, i ciut więcej elementów przygodowych ala Indiana Jones też by nie zaszkodziło.

    Po tego typu elementy zapraszam do "Adventure Found Me". :rd6:

     

    15 minut temu Coldwind napisał:

    bo gdy coś jest dobre, to nie chce mi się za bardzo rozpisywać.

    Mam tak samo, więc w pełni Cię rozumiem. :bronies:

     

    15 minut temu Coldwind napisał:

    Pozdrawiam i czekam na kolejne opowiadania z serii.

    Nie mogę obiecać, że faktycznie będą... ale w planach są.

    • +1 1
  13. Cytuj

    Strona jest niedostępna

    Kliknięty link mógł być uszkodzony lub strona mogła zostać usunięta.

    Obstawiam, że wydarzenie jest ustawione jako prywatne czy coś, dlatego nie chce mi się wyświetlić.

     

    Poza tym, na jutro już mam plany strzelankowe. ;)

  14. Witam! Tym razem pora na mnie. :D

     

    Konkurs Literacki "Pisiont!" by Foley.

     

    Skąd nazwa? To akurat bardzo proste, postanowiłem w ten sposób uczcić pewien fakt. Jeśli odpalicie Listę Fanfików i w wyszukiwarkę wpiszecie "Foley", a następnie zliczycie wszystkie fiki, które Wam wyskoczą (sumując te z działu ogólnego, MLN oraz Archiwum), otrzymacie okrągłą liczbę pięćdziesiąt. Czy jak kto woli - pisiont. Dużo? Mało? Nie mnie to oceniać, jednak przyznam, że kiedy publikowałem swoje pierwsze opowiadanie, to nie spodziewałem się, że dobiję do tego wyniku...

     

    wtugg.jpg

     

    Dosyć ględzenia, pora na szczegóły!

     

    Waszym zadaniem jest oczywiście napisać fanfic na przynajmniej jeden temat z podanych.

     

    Tematy konkursowe:

    1. "50 000 ponies used to live here... Now it's a ghost town".  <---Po angielsku i w cudzysłowie, gdyż jest to przerobiony cytat z CoD4.

    2. Discord-ów dwóch.

    3. MareGyver.

    4. Ukraść Księżyc!

    5. Husaria przybyła!

     

    Interpretacja dowolna, jednak jeśli któryś jest dla Was niejasny - śmiało mówcie.

     

    Na każdy temat można napisać maksymalnie jedno opowiadanie, co oznacza, że każda osoba może w sumie oddać aż pięć fanfików! Każdy jest oceniany oddzielnie, zatem więcej prac = dodatkowa szansa na zwycięstwo.

     

    Garść zasad:

    1. Fanfic musi być w klimacie MLP: FiM.

    2. ZAKAZ clopów, gore (bo znajdujemy się w dziale ogólnym), TCB oraz EqG.

    3. Limit słów: brak! Obowiązuje Was tylko limit czasowy.

    4. Praca musi być samodzielna, nie może zostać wcześniej poddana prereadingowi/korekcie przez inne osoby, a po jej zamieszczeniu nie można dokonywać żadnych poprawek.

    5. Termin oddawania prac: 26 kwietnia 2017 godz. 23:59. Uwaga! Każda praca, która zostanie oddana do dnia 10 kwietnia 2017 godz. 23:59, dostaje dodatkowy jeden punkt gratis do ogólnej oceny! W końcu nie od dziś wiadomo, że cenię pisanie w ekspresowym tempie? :rdblink:

    6. Każde nadesłane opowiadanie dostanie oprócz oceny punktowej standardową mini-reckę.

    7. Prace umieszczamy w tym temacie, nie muszą być wszystkie w jednym poście.

     

    Macie jakieś wątpliwości? Coś jest niejasne? Pytajcie śmiało.

     

    Przejdźmy teraz do najprzyjemniejszej części - NAGRODY! Troszkę nad tym myślałem, bowiem konkurs bez nagród ma mniejsze powodzenie. Zastanawiałem się nad żelkami, ale uznałem, że nie będę ściągał od innych i wymyślę coś swojego. A że ostatnio nie mam zbyt wiele do czytania, to...

     

    Aha, zrezygnowałem z systemu nagradzania pierwszej trójki - zamiast tego wyłonię zwycięzcę oraz opowiadania wyróżnione, których liczba nie jest z góry określona. Czemu tak? Bo czasami pojawiają się np. dwie dobre prace i reszta średniaków, a czasami perełek jest o wiele więcej niż miejsc na podium.

     

    Nagroda dla zwycięzcy:

    Przeczytanie/komentarz/recenzja (nazywajcie to jak chcecie), wykonana oczywiście przeze mnie, do wybranego przez osobę nagrodzoną fanfika, którego oczywiście jest się autorem, o maksymalnej długości 40 tysięcy słów (plus-minus, ze mną zawsze można się dogadać).

     

    Nagroda dla wyróżnionych:

    Jak wyżej, tylko fanfic do 15 tysięcy słów.

     

    UWAGA! O ile opowiadanie, które zostanie nagrodzone, wybiera sam autor, o tyle jednak istnieją pewne obostrzenia:

    - fanfic musi być po polsku, własnego autorstwa, w klimacie MLP,

    - bez TCB, EqG czy clopów,

    - romanse, humany, crossovery z czymś, czego nie znam: na swoją odpowiedzialność (żeby nikt nie miał potem pretensji, jak komentarz nie będzie pozytywny, bo wybraliście coś, czego z góry nie cierpię).

     

    Zatem... Skoro tyle osób narzeka na brak zainteresowania ich fanfikami, to macie teraz możliwość to zmienić. A kto wie, może natknę się dzięki temu na jakąś perełkę i na stałe zainteresuję się czyjąś twórczością? Pozostaje mi życzyć powodzenia, raz jeszcze przypominam, że jeśli coś jest niejasne, to możecie śmiało zadawać pytania - przecież nie gryzę.

     

    Let the Fun begin!

    • +1 8
  15. @Arkane Whisper, na litość, machnij to w spoiler, bo ludziom niespodziankę popsujesz. :D

     

    Natomiast co do reszty:

    Spoiler
    godzinę temu Arkane Whisper napisał:

    Jak na shippa, to jest wyjatkowo bez shippa

    W pierwszym poście napisałem w spoilerze dlaczego [Shipping] jest tu jak najbardziej na miejscu, zatem przytoczę to raz jeszcze:

    22.03.2017 at 22:21 Foley napisał:

    przeczytaj raz jeszcze samą końcówkę, a następnie sprawdź ten link.

    Taka tam gra słów. ;)

     

    godzinę temu Arkane Whisper napisał:

    ale pozytywnie mnie zaskoczyłeś w dwóch kwestiach z nią związanych:

    1. Nie romansowała z żadną z głównych bohaterek.

    2. Zgodnie z Twoim opowiadaniem jednak woli ogiera.

    Akurat o te kwestie możesz być w moich fikach spokojny. :lol:

     

    godzinę temu Arkane Whisper napisał:

    Ogólnie, to pojawienie się zaraz na początku Big Mac'a nieco mnie zmyliło

    Miało zmylić. Dlatego też cieszę się, że się udało. :yay:

     

    godzinę temu Arkane Whisper napisał:

    Nie wiem, po co [+18], ale powiedzmy, że wychodzisz na przeciw współczesności :D

    Jak wspominałem - zbyt wiele nasłuchałem się już narzekań na "odpowiednie oznaczanie treści, które mogą być dla kogoś niestosowne itp.", więc wolę dmuchać na zimne. Ale jak widzę, wszystkim dogodzić się nie da - ludzie zawsze znajdą coś, co im nie pasuje. :twilight6:

     

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...