Ruby spojrzała się na ogiera z politowaniem- Masked, ależ ty spięty jesteś, spokojnie wszystko wyjdzie w na wierzch w decydującym momencie. Ważne by nikt z zewnątrz już nie przeszedł do naszej grupy, to by było wtedy podejrzane- Uśmiechnęła się jak to ma zawsze pokazać swoje równe białe zęby.