Skocz do zawartości

Anathiela

Brony
  • Zawartość

    1282
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Anathiela

  1. W latach 90 nie było książek i kopiowałam SM, łatwiej czasem zwierzęta rysować niż ludzi. Im więcej ćwiczysz tym większe masz doświadczenie, jak ja teraz z szydełkowaniem.
  2. Popracuj nad anatomią człowieka,przyznaję rysunek jest śliczny.
  3. U mnie mikołaj jest cały rok, niedługo za trzy dni urodziny i niedługo gwiazdka więc prezenty się szykują.
  4. Różowa klacz nie chciała się odzywać, nie zna się na walce. Tak więc siedziała na swoim krześle i przysłuchiwała się całej rozmowie.
  5. Jest dobrze i będzie jeszcze lepiej. XD

    1. WilczeK

      WilczeK

      Tak zgadzam się, ale sosu nadal nie mam :(

  6. Również potwierdzam, jak wcześniej było pisane zostałam przyjęta.
  7. DA poszedł do kosza, tak na początek.

  8. Moi drodzy, podjęłam decyzję pomału wycofania się rysowania jak i z samego DA. Jeśli ktoś by chciał zamówić u mnie rysunek to nie ma sprawy. Zdecydowałam się usunąć swoje DA, na rzecz o wiele ważniejszej sprawy w moim życiu. Dziękuję za to, że mnie wspieracie w mojej twórczości.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Turoń

      Turoń

      Tylko nie kasuj konta, zawsze szkoda by było by Twoje obrazki przepadły. (mam nadzieje, że to nie moja wina...)

    3. Anathiela

      Anathiela

      Turoń właśnie chcę je skasować. Nie tu nie o Ciebie chodzi raczej o mnie, kiedy już całkiem usunę się z neta to i tak nie będę miała go wcale. Ale to jeszcze parę dobrych miesięcy, dlatego chcę wycofać się z DA.

  9. Klacz wzięła w swoje kopytka flet, szczerze powiedziawszy teraz nawet bała się go brać, ale nie zauważyła żadnych nowych reakcji. Więc delikatnie schowała go do torby na swoje miejsce. - Oj Rebon najwyraźniej z mojej winy, mogłam sobie darować mój flet.- Zlękniona szturchnęła pyszczkiem mokrą twarz człowieka.- Żyjesz? Wszystko w porządku? Lepiej odpocznij. Wskazała na krzesło gdzie wcześniej siedział.
  10. Klacz nie pewnie podała swój flet Rebonowi - Pamiętaj by mi nie uciekł tylko- Cicho się zaśmiała- Może w ten sposób więcej będę mogła pomóc swoim graniem innym.- Nie chętnie rozstawała się ze swoim instrumentem.
  11. Ruby przysłuchiwała się uważnie rozmowie Rebona i Thermala- Więc Rebon mógłbyś ożywić mój flet? Bylebym mogła wciąż na nim grać.- Zapytała z wachaniem. Bardzo była ciekawa odpowiedzi człowieka, który nie dawno był kucykiem.
  12. Burza śnieżna przeszła, jakiś czas bez prądu.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Anathiela

      Anathiela

      Tak nawet waliło, a burze śnieżne w naszym klimacie raczej nie powinny występować.

    3. Trahall

      Trahall

      Armagedon! 2012 się zbliża!

    4. Anathiela

      Anathiela

      Łolaboga, jak tu teraz żyć bez prądu. OoO"

  13. Wybaczając, zyskujemy przebaczenie A umierając rodzimy się do wiecznego życia.

  14. Klacz była zmęczona całym tym zajściem, pierwszy raz widzi taką nie zgodę. Czekała już teraz spokojnie na swoim miejscu na naradę, ma dość ogierów którzy szukają zaczepki, dla niej każdy z nich postradał rozum, a dla chanelingów to dobre wyjście tacy są najsłabsi, przecież reprezentują właśnie postawę chaosu niż harmonii.
  15. - Rebon to przykre jak się patrzy, na kucyki, które zaraz mają wyjść i walczyć o wolność. Choć sami potrzebują tej wolności.- Kiedy krzyknął Thermal swoim głosem Ruby przeszły ciarki i omal nie ogłuchła.- Thermal błagam zlituj się proszę.- Delikatnie pokazała kucowi, że bardzo dobrze go usłyszała.
  16. Różowa klacz uśmiechnęła się do mrocznego ogiera, który próbował odgrywać silnego- Wiem przynajmniej, że choć troszkę myśli Pan biały ogier- Popatrzyła na bardzo niecierpliwego ogiera.- Nie za czasów księżniczek było pięknie, teraz właśnie jak myślisz ? Lepiej nie jest, biedne kucyki tracą cząstkę siebie, nie na tym polega przyjaźń i dobro. Przykro mi bardzo, ale nie powinno się wypominać przeszłość, każdy z nas może zmienić świat na leprze o to chodziło księżniczkom.- Klacz niecierpliwie czekała na naradę, nie lubiła mówić raczej działać. Po raz pierwszy spotkała kuca, który jest męczący, dla niej było to bardzo smutne.
  17. Ruby uśmiechnęła się przyjaźnie do nowo poznanej klaczy- Każdy z nas ma jakieś bolączki w swoim życiu, dzięki naszym księżniczką i klejnotom harmonii, każdy kucyk czuł się bezpiecznie i szczęśliwy. Po za tym jeżeli nie poznamy osoby, która jest nam obca wtedy możemy o niej wiele rzeczy myśleć nawet tych złych. Zawsze trzeba próbować od początku.- Z początku Ruby zlękła się ogiera, który chyba właśnie wszystkie rozumy pozjadał- Uszanuj każdą osobę, która siedzi w tym pomieszczeniu!- Krzyknęła zniesmaczona- Od kiedy panuje chaos w naszym królestwie, wiele kucyków straciło najcenniejszy dar jaki posiadały- Klacz stuliła po sobie uszy i posmutniała- W dodatku wiele moich przyjaciół i rodzina zostało wziętych do nie woli, i nie wiem czy jeszcze ich zobaczę?! Co ty wiesz o przyjaźni i harmonii skoro każdego z nas śmiesz oceniać!? Najwyraźniej nie powinno cię tu być, skoro uważasz się już za wszystko wiedzącego, jesteś za mały ogierze, za mały by kochać by mieć prawdziwych przyjaciół.- Ruby nie na żart się zdenerwowała, za wiele widziała złego by słuchać obelg od nieznajomego kuca. W tym odwróciła się do Rebona- To faktycznie spotkał cię straszny los. Nie martwisz się o swoją przyszłość będziesz sam w takiej postaci?
  18. -Bardzo piękne święto gdzie raz do roku księżniczka Celestia wznosi na nieboskłon Słońce. Wszystkie kucyki uczestniczą w tej uroczystości. Potem są śpiewy poczęstunek i tańce, w tym śpiewana jest ta pieśń. - Ruby zauważyła, jak kilka kucyków przysłuchiwało się melodii, bardzo ją to ucieszyło.
  19. http://sketchtoy.com/56668540 Chcę dwie księżniczki leżące na plaży.
  20. Klacz zaskoczona pytaniem, przerwała granie- Raczej pieśń którą co roku gra się na Dzień Letniego Słońca, jeden z kuców wcześniej mnie poprosił o zagranie, nawet pięknie śpiewał. Jednak wolę tu pozostać, niedługo ma zacząć się na rada. Po za tym mamy być zgraną drużyną a tu tyle spięć, channelingom by nawet się to spodobało, byśmy sami tylko się nie pozabijali.- roześmiała się- Aaa Ruby jestem, lubię robić zabawy, ale także rozpędzać i tworzyć chmury a taka jedna z deszczem by się nawet tu przydała. Obok siebie zauważyła człowieka, lekko podskoczyła na krześle zdziwiona- Oj przepraszam nie zauważyłam Ciebie Rebon, tak w ogóle kim jesteś?- Rzuciła mimowolnie pytaniem do nieznajomego.
×
×
  • Utwórz nowe...