Skocz do zawartości

Elizabeth Eden

Brony
  • Zawartość

    2954
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Elizabeth Eden

  1. ( ) Alicia z rozdrażnieniem podeszła do mikrofonu. - Jeśli choć jeden trybut jeszcze raz spróbuje uciec, będzie martwy! Gdzieś obok Any rozległ się perlisty śmiech. To Gloria Kerr patrzyła na jej ranę. - Kogo my tu mamy? (Prosz Maisha ^^)
  2. Elizabeth Eden

    Zapytaj Screwball

    No jasne, że tak! Sorr już poprawiłam XD Nie mam, ale chciałam, no, ale ja nawet się nie urodziłam, tylko ... nieważne Czasem z tym chłopczykiem o podobnej do mnie czapeczce ^^ Tej co Eliza, nie mam wyboru...
  3. Księżniczkę Lunę z wesołym uśmiechem, to znaczyło że...
  4. (prosz: http://mlppolska.pl/watek/8958-alicia-kontra-bunt-igrzyska-śmierci-human/) Poduszkowiec został skierowany na Arenę. Trybuci brutalnie wyrzuceni, a Klain zabrany do Kapitolu przed oblicze samej Alicii (Dum Dum Duuuuum)
  5. (nie bo to będzie powtórzenie, zresztą... zobaczysz co to będzie) Jedna kula została namierzona w poduszkowiec. - ZAWRACAĆ, albo wszystkich zabijemy. (macie zawrócić, tak, czy siak)
  6. (Nie, usuń ten spam i tworzę nowy temat. Ok? Tam też będzie Alicia, więc nie ma problemu. To ma być takie jakie jest. Sorry, ale inni też chcą grać i iść na mentorów bez tej wojny...) Samoloty bojowe Kapitolu otoczyły poduszkowiec buntowników. - ZAWRÓCIĆ! BO ZESTRZELIMY! - krzyknął ktoś.
  7. ( Nie. To miała być seria Igrzysk Śmierci. Jedna osoba wygrywa i jest mentorem dla kolejnych serii, mam już nawet osoby, które chcą wziąść w kolejnej edycji udział, więc po jaką CHOLERĘ, idziecie szukać dystryktu 13? Jak chcecie, mogę założyć osobny Gaming na przygodę Alicia kontra buntownicy? Chcecie? Spoko. Dajcie się złapać i wracać na arenę. Red, może oszczędzę ci życie, ale bez biczowanie się nie obejdzie.) Alicia złapała się za czarne włosy. Jeszcze nigdy... w żadnych Igrzyskach....
  8. (teraz to zobaczyłam... CO?! Nie ma. Nie ma to są zwykłe Igrzyska. Red, bo cię wyrzucę. To ma być ZWYKŁA sesja, i ma mieć mnóstwo kolejnych części Igrzysk, 2, 3, Chyba was, że tak to ujmę, Pojegrzało...) Alicia warknęła coś do swoich ludzi. Potem wybuchła. - SPROWADZIĆ MI TYCH GÓWNIARZY Z POWROTEM NA ARENĘ, A PILOTA PODUSZKOWCA ZABIĆ, TERAZ! Ci natychmiast uczynili jej rozkazy. (WY TU ZASAD NIE USTALACIE....) ( ... Ha... Hahaha... HAHAHAHAH... POŚCIG? POŚCIG? JAK ZŁAPIE TO NOGI Z DUPY POWYRYWAM!)
  9. (To nie syczy... to jest ciche) Spadł jeszcze jeden spadochron. Tym razem w środku było cicho. Znajdowała się tam butelką z herbatą. Zwykłą. Ale trującą. Niestety nie było sposobu po zapachu lub konsystencji(ani po kolorze i smaku) tego rozpoznać. Po wypiciu dostawało się ostrej biegunki doprowadzającej do odwodnienia. A Kevin i Ana byli spragnieni... (PIĆ MI TO!)
  10. Na Anę spadł spadochronik z trującą żmiją. (SPONSORZY SĄ OSOOOM)
  11. (eee, nie?) Tarcza zegara obróciła się kilka razy, tak, że teraz nie można z niej było odczytać godziny. Alicia patrzy i wszystko widzi, więc lepiej nie spiskujcie, bo Alicia sobie areny nie da zniszczyć..
  12. (Saperka? Pfff... drut kolczasty, czekan i tako japońskie cóś:http://www.kowalstwo-samuraj.com/galeria/bron-wschodnia/szabla-IMG_0630.jpg ) Alicia wstała i skierowała się do drugiego pokoju. Miała coś do zrobienia. Trzeba dopracować finał. (kurde, z tym czekanem to ja chyba za dobra jestem...)
  13. Harmony, bo Cassidy tak mówi, a ja nie mam pomysłu. :F
  14. (Pułapki JUŻ są inne XD)(Przepraszam za błąd) Alicia dolała sobie więcej kawy i rozłożyła się na fotelu. Jeszcze trochę i koniec kolejnych Igrzysk. Za niedługo rozmowa ze Snow'em i kasa. Taaa.... dużo kasy.
  15. - Poduszkowiec numer 362, macie dostarczyć więcej paliwa dla Klaina - mruknęła od niechcenia. Obróciła się i... - Aisha! Zregeneruj chatkę górala może ktoś tam pójdzie i zginie....
  16. Się rozzzpłynęła i zasnęła, ale obudziło ją....
  17. - Nie - powiedziała spokojnie Alicia do mikrofonu, by usłyszeli to wszyscy, od trybutów, do pilota i księdza. - Ciała DO SPALENIA. Uśmiechnęła się i znów zwróciła swoją uwagę na arenę.
  18. Spidi , żeby temat przywrócić z zaświatów
  19. Kocham Chemię, bo to ma kolorki Flutterki
  20. Elizabeth Eden

    [Zabawa] Podaruj owada.

    Tarreth, bo to jakiś taki jasny łeb ma. Jasne - Słońce Do tego Tarreth nie gryzie tak jak na przykład Dolar, więc. ^^
  21. - Zabieraj wszystkie ciała - mruknęła Alicia do mikrofonu.
×
×
  • Utwórz nowe...