Elizabeth Eden

Jackie Lackie SanityIn

(nie spamijcie) Smok odleciał i zniknął poza bramą areny

WYNIKI:(subiektywne) maisha737: Ortografia/Gramatyka(plus int.): Słabiutenieńko. No, ale 4/10, bo dysleksja Logika: No, nie jest tragicznie 7/10 Historia: No... wykorzystałaś chmurkę, to na plus. No. Ale oprócz tego kiepsko ze smokiem 6/10 Styl Pisania: Pisałaś krótkie zdania tak, że czytało się robotycznie, z takimi przerwami. Mogłaś to połączyć w jedno, oprócz tego jest w miarę dobrze 7/10 Liczba punktów razem: 24/40 Sajback claus: Ortografia/Gramatyka(plus int.): Lepiej. Kilka błędów związanych z dialogami [Jakieś tam pojedyncze zgrzyty przecinków](po słowach postaci mała litera) i krótko, a nie krutko, ale to się nie liczy w treść. No więc masz tu swoje 9/10 Logika: Zgrabnie i powabnie. Podobało mi się. 10/10 Historia: Znając twoją postać spodziewałam się czegoś takiego. Oczywiście nie jest to minus. 9/10 Styl Pisania: Nie zawsze, ale często duża liczba tekstu jest cechą pozytywną, mi tam się podobało, czytało też się miło. 10/10 Liczba punktów razem: 38/40! Gratuluję zasłużonemu zwycięzcy. Jest nim Sajback claus! Ciało Rubby porwane przez większy prąd wpadło pod wodę. Nie miała siły, by się unieść, a woda wypełniała jej płuca. Czuła jakby olbrzymi wąż boa zacisnął jej się na klatce piersiowej. Pora odejść... Błyskawica... (następna zabawa w sobotę Skoda Octavia vs Lightning Energy)

N : Diabelne serducho A : Wampir z chińskich baśni? S : NAJBARDZIEJ EPIC SYGNATURA EVER ^^ U : Troszkę znam... troszkę

N: Oryginalny i długi. Spoczko A: No spoko, za dużo do powiedzenia nie mam. S: Groźne osoby i jakieś linki U: Ma dużo postów i jest znana, a w nagrodach jej nigdy nie dogonię, bo nie mam ani jednej XD Nie wiem dlaczego, ale twój podpis dziwnie mi się kojarzy. Ah, to gimbazjum...

Ponieważ nie panowałam wtedy dostatecznie nad mocą i lasso to wyczuło! Teraz nie może mi się sprzeciwić! 1. Jak będzie pod drodze 2. Bo tak! A naprawdę, to po prostu babeczki tak na mnie działają. 3. Jest całkiem miły Ehh... Ale mi chodzi o Power Ponies jako postacie z komiksu Spike'a, a nie Mane6 które tam weszły.... chodzi o postacie fikcyjne, co oznacza, że pytania 2 nie powinno być.

Psia Morda TakiMądryŻeAżGłupi

Auto de Lyry Orientacja perłalna

Diabelne seduszko Król Ulicy

Korneliusz pechasz.. ta... no..

Gra na śmierć i życie Sajback vs. Maisha rozpoczynamy! To jak? Co zrobimy? Hmmm.... DRAGON! Na arenie z nikąd zmaterializował się olbrzmyi, czerwony smok. Zionął ogniem i poleciał na Rapida i Rubby. (inni niech uciekając) Wyniki, jak napiszecie posty ^^

Chmurka powoli i leniwie zbliżała się do kucy. Nic nie wskazywało na to, że zniknie.

Nie. Chmura sięga BAARDZO wysoko. Prawie do chmur.

Niedźwiedzie się pochowały... Teraz pora NAAAA!!! Trującą mgłę(nie jest to jeszcze gra na śmierć i życie) Mgła ta ma kolor różowo-zgniły i rozprzestrzeniła się na znaczną część areny. Po zetknięciu ze skórą działa tak samo, jak kwas siarkowy. O! Ktoś już zginął: Błyskawicka

MMH: Potrafiłabym, ale zajęło by za dużo miejsca. Nie jestem pewna, bo nigdy nie miałam potrzeby, by to sprawdzić, ale tak. Chyba tak. Moce nas wszystkich są bardzo przydatne. Nie mogę powiedzieć, że jedna jest mniej lub więcej, ale tak, jest przydatna. Mówiąc szczerze, to zależy. Czasem jest bardzo pomocny, a czasem przeszkadza. FS: -Kupisz mi kucyki "Rainbow Power"? Oczywiście, tylko wyślij pieniądze Szybkością można zmylić przeciwnika. Teraz jestem tu.... a teraz tam. Bardzo przydatna ;-). Są świetnymi przyjaciółkami i wspólniczkami. Z: -Potrafisz sprawić, by w Polsce było duużo śniegu? Oczywiście, że tak Tak, lecz robię to rzadko, bo one raczej szkodzą, niż pomagają. Chociaż są widowiskowe. Czasem wydaje mi się, że najbardziej przydatna Czasem zachowuje się nieco dziwnie, ale staram się nie mieć zastrzeżeń. R: -Umiesz wyczarować kucyka? Oh, nie. Kuc jest istotą żywą, mogę ewentualnie stworzyć jego ciało ale martwe(brr..). Nie mam mocy tchnienia życia. Mogłabym, ale muszę wiedzieć, gdzie mieszkasz Bardzo, wyczarowywanie nowych rzeczy z pustki jest doprawdy mało spotykane (ha, ha) Nie... tak mi się przynajmniej wydaje. MMV: -Czy twoje lasso może działać przeciwko tobie? Nigdy! Moje lasso nie może sprzeciwiać się mojej woli! Wystarczy mocno chcieć i wierzyć w to, że się uda. Tak samo przydatna, jak wszystkich innych z PP. Czasami odrobinkę zazdroszczę Zapp. Czasami. SR: -Ile potrzeba by cię wkurzyć? Dużo. Staram się nad sobą panować. To okropne uczucie. Tak jakbym nagle była tylko uwięzioną duszą w innym ciele. Mogę tylko patrzeć. Chlip. Nie, ale troszkę swędzi. Oh... nie dużo, tak mi się wydaje. HD: -Czy czujesz się bezużyteczny? Czasami... Jestem tylko pomagierem. Raczej mało (jeśli gdzieś tam jakąś mam) Emm... Tak! To znaczy, Nie! To znaczy... nie ważne. Całość: -Nie zamęczyły was moje pytania? W żadnym wypadku, jesteśmy Power Ponies, nic nie jest dla nas za trudne! Nie, każda z nas ma swoje własne mieszkanie, bądź dom. W różnych częściach miasta, od przedmieść (Saddle Ranger), po centrum (Radiance)

Oh, dziękuję __ Wszyściutko, oprócz ciał niebieskich i bytów niematerialnych. C: Jak odkryłyście swoje moce? Oh, to długa historia. Każda z nas odkryła je osobno, a pewnego dnia, kiedy Mane-iacka po raz pierwszy zaatakowała miasto, każda z nas chciała je ratować indywidualnie. Wtedy poznałyśmy się. W rzadkich przypadkach. Zdarza się.

Mówię o Power Ponies z komiksu. Jako postacie fikcyjne . (daje literki mane 6, bo nie mogę ich imion znaleźć na internetach, a nie mam na razie dźwięku, żeby sprawdzić w odcinku.) ___ Nawet nie wiesz, jak dużo wysiłku mnie to kosztuje :(. C: Nie potrzebujecie może jakiegoś pomocnika? :3 Mamy Hum Druma

Anathiela. Będę oryginalna.