Skocz do zawartości

Elizabeth Eden

Brony
  • Zawartość

    2954
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Elizabeth Eden

  1. Elizabeth Eden

    Tiara Przydziału

    Gray Picture zasila szeregi Krukonów Teraz Tiara zadecyduje gdzie trafi .... Velvettia von Orchberg! _____ Twórzmy swój forumowy Hogwart! Zapraszam do zgłaszania się z prośbą o przydział!
  2. Hoffner: (wykorzystana cecha ,,Łatwo wyślizguje się z kłopotów'') Kiedy Lust weszła do pomieszczenia od razu mogła wyczuć, że White jest zestresowany. Nie był już tak pewny siebie i siedział wyprostowany jak struna. - Niech pani usiądzie, panno Forest. - powiedział smok, a potem kontynuował: - nic nie wskazuje na pani winę, dlatego jest pani wypuszczona. W razie nagłego wypadku może zostać pani wezwana do krainy smoków. O postępowaniu poinformowana zostanie Księżniczka Celestia, ale oprócz tego jest pani obecnie uniewinniona. Teraz trzeba poprowadzić to śledztwo dalej. Miłego dnia. Lust mogła nareszcie opuścić budynek. White zaglądał za nią, gdy wychodziła i po raz pierwszy w jego oczach pojawił się szczery strach.
  3. Magus/Hoffner: Przesłuchanie White'a przeciągało się. W kamiennym budynku było niesamowicie gorąco, ale smokom to ewidentnie odpowiadało. Minęła kolejna minuta. Drzwi w końcu się otworzyły. - Zapraszam panią Forest do środka.
  4. Magus: - Dobrze - smok odesłał Goldinga za drzwi. Teraz przyszła kolej na ostatnie przesłuchanie pana White'a. Razem ze strażnikiem staliście koło klatki. Goldinga coraz bardziej bolała głowa. Mógł też narzekać na lekkie osłabienie.
  5. Hoffner: Smok stał w ciszy co chwila zerkając na Lust. Magus: White Drops spojrzał na Goldinga unosząc lekko brwi. Chyba chciał coś powiedzieć, ale przerwał mu smok. - Nie miałem nic złego na myśli - powiedział spokojnie. - Gwardzista, tak? Cóż, nie do pana należy tu wydawanie wyroku w sprawie kradzieży, nie jest pan w Equestrii, nie będziemy pana traktować wyjątkowo. Rozumiem, że to wszystko co ma pan do powiedzenia? Proszę podać jeszcze adres zamieszkania. Padocholik: Rzeczywiście, Blue udało się znaleźć ładnie oprawioną książkę, która okazała się słownikiem języka Saddle Arabii. (Język to łacina, jednak Blue nie może go kojarzyć. Jest łaciną w sesji XD)
  6. Hoffner: Smok dokładnie obejrzał Lust, potem przeczesał jej grzywę i ogon pazurami, zajrzał w kopyta i do ust, a na sam koniec przejechał wielką łapą po grzbiecie, na co Lust odczuła dziwne mrowienie. Znikło ono jednak, kiedy smok zabrał rękę. - Nic przy sobie nie ma - stwierdził fakt spoglądając na towarzysza. Ten po prostu skinął głową i zaprowadził Lust z powrotem do poczekalni z klatką. Tym razem jej tam jednak nie wsadził. Magus: - Naprawdę pan tak myśli, czy mówi tylko ze względu na to, że jest to pańska klacz? Nie chcę pana osądzać o współuczestnictwo w kradzieży...
  7. LOSOWANIE: Numer gracza: 1 (Magus) Numer zadania: 54 (Zachorowałeś) + 10 bitów Choroba pokaże się po skończeniu przesłuchania. Magus: Kiedy Golding usiadł w gabinecie mógł zacząć czuć denerwujący początek bólu głowy. Cóż, to pewnie ze stresu. White spojrzał na niego ostrożnie, a potem znów zwrócił swoją uwagę na smoka, który zdążył zająć miejsce. - Jesteśmy tutaj w sprawie kradzieży. Pan White Drops stracił cenny pierścień, który zakupił w tej krainie. Podejrzana jest Forest Song, bo, jak twierdzi pan White, wchodziła do sali równo z nim i miała okazję do wyjęcia mu go z płaszcza. Co pan o tym sądzi? Czy panna Forest Song zachowywała się podejrzanie podczas spotkania dotyczącego historii smoków? Hoffner: Lust została zaprowadzona do dużej, kamiennej sali, gdzie podszedł do niej inny smok. - Będę musiał panią dokładnie przeszukać. Proszę stanąć tutaj - pociągnął ją za sobą. - i najlepiej się nie ruszać.
  8. Padocholik: Biblioteka była ogromnym, orientalnym pomieszczeniem. Półki były ze zdobionego, lakierowanego drewna i piętrzyły się a po sufit. W samym centrum biblioteki stały niskie stoliki i miękkie, jedwabne poduchy do siedzenia. Wszystkie ściany ozdobione były pięknymi szlaczkami. Hoffner: Smok tylko skinął głową, a potem spojrzał na strażnika, który natychmiast zrozumiał o co mu chodzi i wyprowadził Lust z pomieszczenia. Kiedy wrócili do Goldinga, został on poproszony na salę: - Teraz przesłuchamy pana. Pani Forest Song pójdzie za to ze mną. Golding musiał skierować się do gabinetu, gdzie nadal znajdował się White. Lust została poprowadzona kamiennym korytarzem.
  9. Padocholik: Dotarliście pod pałac. - Do biblioteki wchodzisz głównymi drzwiami, a zaraz potem skręcasz w lewo. Wejdziesz do korytarza i skierujesz się do największych drzwi na początku. Hoffner: - Spokojnie, panienko. Najpierw chciałem usłyszeć pani wersję wydarzeń. Potem zostanie pani przeszukana i obejrzana przez odpowiednich pracowników armii, następnie jeszcze raz przesłuchamy pana White'a. Potem przesłuchany zostanie ogier pani towarzyszący. Salę przeszukują już strażnicy. Jak rozumiem, wypiera się pani kradzieży? W porządku - smok wszystko wytłumaczył, a potem zapisał coś w notatniku przy okazji pytając: - proszę jeszcze podać swoje aktualne miejsce zamieszkania w Equestrii i przejdziemy do dalszej części.
  10. Hoffner: White Drops spojrzał otwarcie na Lust, ale się nie odezwał. Na jego twarzy malowało się zmartwienie. - Nasz system oparty jest o sprawiedliwość - powiedział twardo smok. - Faktem jest, że kucykowi zaginął pierścień, nie jestem w stanie przewidzieć intencji złodzieja. Panienko, proszę nie próbować mydlić mi oczu, bo słyszałem już dużo bardziej realistyczne wymówki. Oczekuję, że w konkretny sposób wyjaśni mi pani, czy miała pani coś wspólnego z tą kradzieżą. I proszę zrobić to krótko i treściwie, zwykle to winne osoby tłumaczą się w tak podchodzący pod histeryczny sposób. Smok spojrzał z góry na Lust świdrując ją spojrzeniem zza okularów.
  11. Hoffner: - Kuc imieniem White Drops złożył zawiadomienie, że ukradziono mu cenny pierścień, który nabył w naszej krainie. - zaczął smok spokojnie. - Jest pani jak na razie najważniejszym podejrzanym. Według tego co pan - zwrócił się do White'a - nam powiedział panna Forest Song razem z panem Golding Shieldem i smoczym przewodnikiem wchodziła do sali praktycznie w tym samym momencie co pan i, jako idąca najbliżej, miała okazję do wyciągnięcia go panu z płaszcza. Dlatego chciałbym teraz usłyszeć od pani, czy dokonała pani kradzieży? Przyznanie się do winy może zmniejszyć karę, przypominam.
  12. Hoffner: Smok tylko spojrzał na Goldinga, ale nie musiał nic tłumaczyć, bo klacz zrobiła to za niego. Poprowadził podejrzaną i oskarżyciela do pomieszczenia z którego wyszedł. Było to wielkie(oczywiście dla smoka małe) biuro, z płaskimi kamieniami zamiast siedzeń. Znajdował się tu też jeden strażnik. Kuc, który przyszedł razem z Lust, od razu usadowił się bliżej ściany, dla klaczy zostało jedynie miejsce idealnie pod świecącą kulą wiszącą pod sufitem. - Usiądź - powiedział smok spokojnie do podejrzanej, samemu siadając na swoim miejscu.
  13. Magus/Hoffner: Na końcu pomieszczenia skrzypnęły ciężkie drzwi i do grupki kucy zbliżył się groźnie wyglądający smok o ciemnozielonych łuskach. - Zapraszam na przesłuchanie. Pan - zwrócił się do Goldinga. - to zapewne partner lub rodzina? Niestety, zostaje pan tu. Machnął pazurzastą łapą, a oskarżyciel natychmiast się przy nim znalazł. Znów przybrał zmartwiony wyraz twarzy, zerkając ukradkiem na Lust.
  14. Lato się zbliża :)

    1. Kruczek

      Kruczek

      U mnie już jest :'D

    2. ATIMKOS

      ATIMKOS

      Ja chcę zimę.

    3. Po prostu Tomek
  15. Hoffner: - Cóż. Rozumiem - powiedział obojętnie White. - Poczekamy na strażnika. Mam wielką nadzieję odzyskać swój pierścień, ma dla mnie wielką wartość - nie dodał już nic więcej i powrócił do ignorowania Lust, ale na jego ustach błąkał się lekki uśmiech.
  16. Hoffner/Magus: - Jestem White Drops - powiedział powoli kuc, rozglądając się przy okazji, czy nikt nie podsłuchuje. Kompletnie ignorował Goldinga, ale wpatrywał się intensywnie w Lust. - Rozumie pani oczywiście, że trudno odeprzeć jakiekolwiek zarzuty, kiedy jest się w kraju takim jak ten. Mi zaginął bardzo drogi pierścień i wydaje mi się, że to pani go ukradła. Buntownik w ciele delikatnej klaczki, tak? - potem zmienił taktykę i spoważniał. - Jednak jestem pewny, że możemy rozwiązać to ugodowo. Być może nawet nie będzie pani musiała spędzać nocy w areszcie.
  17. Hoffner: Powoli doszliście do nieprzyjaźnie wyglądającego, ciemnego budynku. Tam zostaliście wprowadzeni do środka. Lust włożono do klatki z ciemnej skały, ale nie zatrzaśnięto drzwi. - Poczekasz na smoka, który cię przesłucha - po tym gwardzista wyszedł. Mimo wszystko nie było tu za bardzo jak uciec, inni strażnicy pilnowali wejścia tutaj. Ale czy można mówić o ucieczce, kiedy Lust nie została nawet zamknięta? Kuc, który przyszedł tu z wami, usiadł koło klatki i spojrzał na klacz z udawanym smutkiem. - Kradzież w Krainie Smoków nie była dobrym pomysłem, droga pani.
  18. Losowanie: Numer gracza: 1 (Magus) Numer zadania: 20 (Szacunek w Cloudsdale) + 10 bitów i stały szacunek w Cloudsdale
  19. Magus: Smok teraz uniósł brwi. - A czy ktoś zabrania ci za mną iść? Shatter: Prew spojrzał na klacz. - Tak szybko? No cóż, witaj. Rozumiem, że przyszłaś na ostatnią lekcję?
  20. Magus: Smok spojrzał obojętnie na tego małego, awanturującego się kuca. - Przesłuchanie odbędzie się w areszcie. Klacz nie została jeszcze skazana - a potem wyminął Goldinga i ruszył dalej.
  21. Hoffner: - Musi pani udać się do aresztu. Została pani oskarżona o kradzież - powiedział spokojnie, a potem złapał Lust w rękę, opatulając jej ciało wielkimi pazurami i zaczął kierować się w stronę wyjścia. Kuc, który zgłosił kradzież pierścienia, udał się za nimi.
  22. Wykład: Wykład powoli dobiegł końca, a kuce zaczęły się rozchodzić. Lust mogła nie zauważyć, że pod sam jego koniec pewien ogier z tyłu wpatrywał się w nią z zamyśleniem. Kiedy większość widowni już wyszła podszedł do smoka strażnika i powiedział mu coś szeptem, przybierając zmartwiony wyraz twarzy. - Pani zaczeka - powiedział chwilę później smok do wychodzącej z sali Lust.
  23. Hoffner: Smoczyca zmarszczyła lekko brwi. Po pierwsze dlatego, że ktoś idealnie ją zacytował bez robienia notatek, drugim powodem był oczywiście temat pytania... - Złych skutków mogło to przynieść wiele. Magia w tamtych czasach była bardziej rozległa i wielowarstwowa niż teraz - zaczęła powoli, a potem dokończyła - Jedną katastrofę obserwujemy już dzisiaj. A to tylko wierzchołek góry lodowej potęgi, jaką zbudowały sobie pierwsze jednorożce. Czy są jeszcze jakieś pytania? Najlepiej nie dotyczące tej wojny. Więcej wiedzą o niej kuce, przynajmniej z założenia powinno tak być. W górę podniosło się jeszcze kilka kopytek. Ostatnie pytanie i kończymy.
  24. LOSOWANIE Numer gracza: 1 (Magus) Numer zadania: 40(Nowy gatunek rośliny) W pałacu możesz dostać od 10 do 200 bitów
  25. Shatter: - Oczywiście, moja droga - powiedział spokojnie starzec i poprosił cię abyś usiadła. Kiedy lekcja się skończyła grzecznie cię pożegnał. - No cóż. Jeszcze jedna lekcja i myślę, że podstawy będziesz miała za sobą. Shatter: Smoczyca zerknęła z ukosa na Fire. - Teorii jest naprawdę dużo, większość znajdziesz w bibliotece. Najpopularniejsza mówi, że oprócz matki istniał wtedy też inny smok, samiec, ale smoki w to nie wierzą. Następne pytanie.
×
×
  • Utwórz nowe...