-
Zawartość
4033 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
139
Wszystko napisane przez Cahan
-
Opowiadanie jest, jak sam tytuł wskazuje, przeróbką książki Chutliwa Argoniańska Pokojówka z serii TES. Prócz przerobionych scen parę dodałam. Zastanawiam się też nad kontynuacją. Całość miała być głupia i budzić śmiech. Obawiam się, że mi się nie udało. To jest naprawdę króciutkie, ostrzegam i zapraszam do czytania. Akt I: https://docs.google.com/document/d/1iyUSDYBl2VkxJaUqRWRNm4X19DQMCIy-GKtfA-EmFkc/edit?usp=sharing Akt II: https://docs.google.com/document/d/1XhP9JKOyLIiAqEz2fG7frhyr3JBMq01hp7lTLlH37DM/edit?usp=sharing
-
Pamiętam, szczerze nienawidziłam tej bajki. Fabuła prawie nie istniała i była beznadziejna. Nie to co gumisie, Tabaluga i smerfy
-
Szczerze mówiąc to jej wygląd jest IMHO okropny. Rekolor RD ZAWSZE jest złym pomysłem, zwłaszcza jeśli się zostawia tęczowe włosy. Wygląda to wówczas wyjątkowo mało oryginalnie. I ten fiolet się strasznie gryzie. Zmień jej kolory na mniej ostre. Historia jest bardzo chaotyczna i za krótka, wygląda to tak "i poznała X"- fajnie, ale nie wiem o co chodzi. Po prostu to jakoś rozwiń. I o co chodzi z tymi dziwnymi skrzydłami? W wolnych chwilach ubiera kostium i udaje alikorna- to by w sumie było niezłe
-
Osobiście za Celestią szczególnie nie przepadam. I myślę, że wiele osób myśli tak samo jak ja. Została przedstawiona bardzo słabo, nie wiemy o niej niemal nic. Wydaje się być idealna z charakteru, a tymczasem.... Nie lubię jej za hipokryzję. Tak, właśnie hipokryzję. W "The Royal Wedding" nie uwierzyła Twi oskarżającej sztuczną Cadenzę, ochrzaniła ją, a potem ten tekst z serii "Nauczyłaś się ufać własnym przeczuciom Twilight"... No tak, tylko że Sparkle ufała swoim przeczuciom i wówczas spotkała się z oburzeniem i niezadowoleniem słonecznej księżniczki . To właśnie od tego odcinka zaczęłam odczuwać do Celly jakąś niechęć. Innym epizodem jest "Dragonshy"- świetnie niech Twilight ma próbę, ale co na miłość Bogini, reszta Mane6 ma do tego. Wysłać bibliotekarkę, krawcową, pogodynkę, farmerkę, zootechniczkę, cukierniczkę [nie wiem jak się nazywa cukiernik płci żeńskiej] na smoka... Mało odpowiedzialne, one mogły zginąć! Tak samo Discord i atak Nightmare Moon- żadna próba tego nie może usprawiedliwić, to jest zbyt niebezpieczne. Wysłać wojsko, gwardię-jak najbardziej. Albo osobiście jakoś wspomóc. Moja koleżanka [która ma podobne odczucia jak ja] stwierdziła, że Celestia chyba tak naprawdę bardzo nie lubi Twilight, bo chce się jej pozbyć, a księżniczką ją uczyniła by ta ją wyręczała. Ale z drugiej strony- Tia to postać bardzo ciekawa, o wielkim potencjale i fajnie śpiewa. I nawet jeśli nie lubi Twi- to złośliwa Celestia, to może być właśnie to.
- 22 odpowiedzi
-
- księżniczka
- Celestia
- (i 2 więcej)
-
Ta reklama to jest rasowa antyreklama. Na to nawet małe dziewczynki nie pójdą SPIDIvonMARDER- wspaniały obrazek ze słodziutkim headcrabem
-
Fajnie by było gdyby Kredens zdradziła Czajnika i w ten sposób powstała Skyla Szkoda, że to serial dla dzieci...
-
Mi na komputerze też kompletnie nie wychodzi [wystarczy popatrzeć na mój avatar]. Myszka jest nieprecyzyjna, dlatego marzy mi się tablet graficzny. Swoją drogą wiele ciekawych prac na komputerze rysuje się ręcznie, a komputerowo tylko obrabia i koloruje. Anatomia się poprawia znacząco, a to jest najważniejsze. W jakim programie rysujesz [obstawiam Painta, ale może być coś innego]?
-
Cień Nocy [NZ][Fantasy][Dark][Violence][Adventure][Romans]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Oto rozdział VIII. Życzę miłego czytania i zapraszam do komentowania zarówno tutaj jak i w samym tekście. Informuję też, że fick znajduje się na FGE. https://docs.google.com/document/d/1-XKoD-SKTOmTq2DLnUros7FF6KxEYzGcKAm4JbeN0-s/edit?usp=sharing -
Jak na komputer, to nie jest źle. Ja w ogóle nie umiem dręczyć myszki. Ale refleksy światła są źle zrobione. To jest biały pędzel, tak? Są one za duże i ustawione pod złym kątem oraz zbyt regularne. Nie powinny też biec przez całą długość grzywy i ogona. Kończyny znajdujące się z tyłu, powinny być nieco ciemniejsze od reszty kucyka. Oczy za małe i za okrągłe. Rzęsy za grube. Pyszczek jest umiejscowiony za wysoko i pod za ostrym kątem- robisz pod kątem 90 stopni, a powinien być lekki kąt rozwarty[chyba, że kucyk się szczerzy lub marszczy nos] i pyszczek nieco dłuższy i smuklejszy. Kreska pośrodku ucha powinna być grubsza. Skrzydło jest nieanatomiczne. Fajne refleksy światła na oczach, anatomia, zwłaszcza nóg i kłody całkiem niezła. Cwicz dalej.
-
15-20 [18] 1.Bo lubię. Są fajne piosenki, przyjemna dla oka kreska, epickość, trochę mroku. 2.Stratę czasu i naukę angielskiego. 3.Sprzeczki są dobre, pozwalają poznać punkt widzenia innych i rozwinąć ciekawe dyskusje. Mówię o sprzeczkach na poziomie. 4.Brony/Pegasis jest to osoba oglądająca MLP:FiM, która wykazuje się odpowiednią dojrzałością. Najczęściej osiąga się ją w wieku ok. 16 lat, niektórzy osiągają w wieku 13, inni nigdy nie osiągną. 5.a) oglądacz b)oglądacz przeglądający twory fandomu c) tworzący fandom, nie udostępniający d)tworzący, udostępniający e)osoba aktywna w fandomie 6. Nie w tym sensie, co najwyżej niektórzy dla mody, ale czemu miałoby to służyć- wyrywaniu 14stek ? 7.Zależy od osoby. Tutaj nie można generalizować.
-
Nie kupuję kucykowych gadżetów, los biednych dzieci mało mnie obchodzi, wolę zajmować się zwierzętami, nigdy nie miałam kieszonkowego, przez dwa lata pracowałam jako wolontariusz przy upośledzonych dzieciach, staram się pomóc zwierzakom poprzez świadome akcje [np. rasowy równa się rodowodowy] i ich propagowanie oraz dokarmianie zwierząt bezdomnych i wspomaganie schronisk paszą i np. kocami, a jak widzę krzywdę zwierząt to ochrzaniam odpowiedzialnych za to ludzi, skutecznie. Rozmawiam też z ludźmi w celu zmiany ich mentalności, przyłączam się do niektórych petycji na rzecz zwierząt. A głodujące dzieci- tak naprawdę, naprawdę głodujące to chyba nie w Polsce. Biedne rodziny to w dużej mierze alkoholizm i głupota ludzka, z którą należy walczyć. Tak więc, BRONIESiPEGASIS nie graj na uczuciach i wiedz, że "czasem, pracą i rodziną" nie można usprawiedliwiać lenistwa i obojętności. I pisze to Cahan, leń naczelny tego świata.
-
Nie zmusza, ale proponuje i ja też proponuję. Stajnia to nie hodowla, hodowla jest w stadninie. Wszyscy mają rodziny, a tym którzy nie mają należy współczuć. A "Mam rodzinę, mam pracę", a może po prostu nie chce mi się? A wykonanie telefonu do TOZ zajmie jakieś10 min, więc bardzo to czasochłonne . Jak się widzi krzywdę zwierzęcia, to zwrócenie uwagi i w razie czego telefon do odpowiedniej organizacji to też bardzo czasochłonne. Po prostu trzeba się przyznać, że jest się leniwym, a pomoc zwierzaczkom nas nie obchodzi, niech ktoś inny to zrobi, my wyślijmy kasę w ciemno, a to 5 zł uciszy nasze sumienie. A co do dawania kasy fundacjom- na zwierzęta idzie nie wiele, większość kasy znika na zarząd. Poczytaj o przekrętach fundacji i o fałszu tych łzawych historyjek- bo piszą rzeczy wyssane z palca, zbierają kasę na konie już dawno wykupione i nierzadko w adopcji, oczerniają ludzi i z osoby, która straciła pracę i chce oddać fundacji zwierza za darmo, bo nie ma co z nim zrobić, robią okrutnika. Dodatkowo fundacje nie chcę koni przyjmować za darmo [!]. Zdrowe, ładne i czyste według większości fundacji mogą sobie iść do rzeźni, a te brudne i z poważnymi wadami budowy już nie- bo są bardziej medialne. Po prostu hipokryzja.
-
Ja mam problemy z kolorowaniem i cieniowaniem. Jeśli chodzi o to drugie, to nigdy nie wiem jak ma iść. A kolorowanie- jak kolorować kredkami i cieniować nimi?
-
Mam parę propozycji jeśli chcecie pomóc koniowatym: 1) Idźcie odwiedzić okoliczne stajnie, jeśli widzicie konie wychudłe [żebra nie powinny być widoczne], poobcierane od siodeł i sprzętu, w brudnych, ciemnych boksach, z widocznymi śladami znęcania się i chore, konie jeżdżące poniżej 3 roku życia i skaczące poniżej 4, konie na których stosuje się rollkur, rumaki z zaniedbanymi kopytami <-- zgłoście to do TOZu, a jak ci oleją [bo często niestety olewają], to do mediów 2) Jak w pobliżu macie stajnię to idźcie, pomóżcie, wyczyśćcie konie, wyczyśćcie boksy. Jeśli macie możliwość i umiejętności popracujcie z tymi zwierzakami i to nie pod wpływem rad z internetów od "rószoffych dziewczynek lofciających konissie". 3)Rozmawiajcie z ludźmi, tłumaczcie im. Na spokojnie. Wiele zła jest popełnianego z głupoty lub nie wiedzy. 4)Róbcie petycje do władz, np. o tym co jest znęcaniem się nad zwierzęciem, o obowiązkach właściciela wobec konia, o transporcie i uboju. 5)Pomóżcie szukać koniom w potrzebie dobrych domów. Może komuś potrzebny jest spokojny, dwudziestoparoletni tuptuś z rekreacji? 6)Zamiast dawać pieniądze fundacją lepiej kupić im siano/owies/kantary/derki/etc. Lepiej też iść i im pomóc pracując. Na tym skorzystają zwierzęta, nie ludzie. 7)Wielu ludzi pozbywa się wierzchowca z konieczności. Głównie sprawy finansowe. Ci ludzie robią to niechętnie. Możeby zająć się ich zwierzakiem przez ten czas ich kryzysu? 8) Nie rozmnażać "byle jakich" [pod względem użytkowym] zwierząt i edukować ludzi o zasadach rozsądnej hodowli. Jak widać sposobów jest dużo. Ale są trudniejsze niż wysłać SMSa, bo wymagają większego wysiłku i dokształcenia się. Są za to bardziej skuteczne. Dalej bronies, chodźmy pomagać braciom mniejszym [w tym wypadku większym] .
-
Czyli jak rozumiem usypianie pieska bo ma nowotwór i bardzo cierpi jest be i niedobre? Niech się męczy, niech przez tydzień zwija się z bólu, a nasze sumienie niech będzie czystsze. Daje się do rzeźni młode zdrowe konie. Ceny koni spadły [nienajgorszy, młody arab jest do kupienia za 5000zł], wielu hodowców straciło by renomę gdyby sprzedawoło dobre jakościowo wierzchowce po niskich cenach i woli sprzedać do rzeźni. Tak się akurat, dzięki niech będą Bogini, dzieje rzadko. Ale sprzedawane do rzeźni "zimnioki" to są młode, zdrowe konie od początku do końca hodowane NA MIĘSO [tak samo jak krowy, świnie, kurczaki]. Rzeźnie nie chcą zwierząt chorych [na choroby bakteryjne, wirusowe, grzybicze], wyjaśnijmy to sobie. wreszcie. Ale ludzki kaleka, a koń kaleka to duża różnica. Poczytaj o psychologii tych zwierząt. Dodatkowo koń musi się ruszać. Bo jak się nie rusza to mu siada cały organizm. I to o wiele szybciej i bardziej niż np. człowiekowi w śpiączce. Przeciętny rumak waży jakieś 500kg, jak np. złamie nogę, to obciążenie jest zbyt wielkie. Odseparuje- koń to zwierzę stadne i towarzystwo innych koni jest mu do życia niezbędne. Usypia- czyli zabija, jaka różnica, czy się zastrzeli, czy się zatruje. Tylko środowisko ponosi większe koszty. A koń agresywny jest bardzo niebezpieczny. Widziałam takie konie, zdarzyło się z nimi pracować i powiem, że potrzeba dobrego refleksu i dużo szczęścia. Zimnioki nie tylko różnią się posturą, ale też charakterem i możliwościami- nie bez powodu nie spotyka się ich na parkurach i czworobokach. Nadają się co najwyżej do mało ambitnej rekreacji i do kochania. A w Polsce ich pogłowie jest ogromne. Są hodowane na mięso. Jak nie zostaną kiełbaską, to co się z nimi stanie? Zapewne łańcuch, ciasna obórka i głodowe racje żywności. Piszę to głównie dlatego, by wytłumaczyć wam, że sprawa jest bardzo skomplikowana i dlatego światek jeździecki ma zazwyczaj inne podejście. Swoją drogą Centaurus ma parę przekrętów na koncie, dlatego radzę się zaznajomić z re- voltą i o tym poczytać. Koniarze polecają za to inne fundacje, więc jak już wybierać i pomagać to świadomie i rozsądnie. Na tym zakończę off topic i zapraszam na PW jakby coś.
-
Ciężko chore pieski i kotki też się usypia. Męczarnie- w porządnej końskiej rzeźni cały proces odbywa się szybko, sprawnie i niemal bezboleśnie. Jeśli ratujmy konie, to ratujmy te zdrowe, młode z predyspozycjami do czegoś więcej niż bycie kosiarką, a nie kaleki które będą się męczyć jeszcze bardziej? A co zrobisz ze zwierzętami agresywnymi? Których ani do ludzi, ani do koni? Takimi z porządnymi zaburzeniami psychicznymi? Kaleki, które nie dają sobie rady z najprostszymi dla konia czynnościami np. ze staniem, jedzeniem, piciem? Albo uśpisz, albo rzeźnia. W pierwszym wypadku karma dla lisów, w drugim dla ludzi. Chłopi sprzedają głównie konie ZIMNOKRWISTE hodowane specjalnie na mięso, bo traktor jest jednak tańszy niż koń. To właśnie te konie zanim trafią na mięso to poskaczą po zielonych łąkach. Bo rzeźnie nie chcą schorowanych szkieltorów, bo się im to po prostu nie opłaca. Całym tematem się interesuję bo za rok planuję iść na weterynarię i zostać wetem od dużych zwierząt, zwłaszcza od koni. I czekają mnie w związku z tym praktyki w rzeźni chociażby. Co pomyśli prawdziwy kucyk- nic nie pomyśli, chyba że to trawa/owies/marchew/etc. Radzę poczytać też wątki o fundacjach i Skaryszewie na re-volcie, bo mam wrażenie Symphony iż propaganda TARY odcisnęła na tobie swoje piętno, a sprawa wcale nie jest czarno-biała jak niektórzy myślą.
-
To wykupmy też wszystkie krówki i świnki i jedzmy trawę. Sama jestem jeźdźcem i choć kiedyś myślałam tak jak wy, to po prostu dojrzałam i zmądrzałam. Wykupicie kucyka X, zjedzony zostanie wcale nie gorszy kucyk Y. A wiecie jakie są koszty utrzymania konia? Zdrowy, młody koń to 1000zł/miesiąc, chory ponad dwa razy więcej. Zakup konia, jednostkowy- ceny za konia zaczynają się od 1500, a kończą, nie kończą się. Kucyka, szetlanda można kupić za 500zł. Fundacje często kupują zwierzaki, które powinny zostać poddane eutanazji [bo cierpię i trzymanie ich to tylko przedłużanie ich męk]. Niech lepiej pójdą do najbliższych stajni i zmienią podejście ludzi, albo niech zajmą się warunkami w rzeźniach i transporcie. Swoją drogą akurat Centaurus oddaje do adopcji, tylko że formalnie dalej jest właścicielem. I dobrze, że oddaje- koń ma lepszą opiekę, nierzadko zapewniany ruch [tak koń powinien się ruszać, a nie tylko stać w boksie, całe dnie na łąkach też czasami nie są dobre dla nieparzystokopytnych] i znika problem z utrzymaniem.
-
I co z tego, że je wykupią? Jak nie te pójdą do rzeźni, to następne. Handlarze tylko wykorzystują takie fundacje i nie chcą im sprzedać konia po cenie mięsa, tylko sporo wyższej. Dodatkowo fundacje zamiast kupować konie, którym naprawdę można pomóc i oddać dalej do adopcji, biorą zazwyczaj jakieś trupy. Bo do reklamy lepszy jest schorowany, umierający tak, że pożyje max miesiąc koń, niż zdrowy, młody, zadbany, który idzie do rzeźni. Większość tych historyjek też jest z palca wyssana. Jestem przeciwniczką jedzenia koni, ale uważam, że świata się w taki sposób nie zbawi. Jak fundacje chcą pomóc zwierzakom, to nie tędy droga. Niech się lepiej zajmą znęcaniem się nad końmi w wielu ośrodkach jeździeckich [okrutne metody treningowe, bicie, głodzenie, brak opieki weterynaryjnej] i respektowaniem prawa.
-
Przeczytałam sobie parę ostatnich stron właśnie i co do narządów płciowych- prawdziwe konie mają zdolność chowania członków i nie noszą ich ciągle na wierzchu, a jądra u ogiera zasłania ogon [na pierwszy rzut oka się moszny nie zobaczy]. Klacze o ile nie są w rui to też ich narządy płciowe są dobrze ukryte pod ogonem. Uszy kucyków są fajne- no i dają większą zdolność do lokalizacji dźwięków . Inną zaletą są tylne kopyta- o wiele ułatwiają kopnięcie kogoś.
-
Dzięki za opinię Oto kolejna porcja kuców i nie tylko: https://drive.google.com/file/d/0B8RUvNk2O3QeM1NXWmxjb0tVclE/edit?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B8RUvNk2O3QeMkN0aUMxNjBtZVU/edit?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B8RUvNk2O3QeS2VtdHM4S2xnaDQ/edit?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B8RUvNk2O3QeYmJrTHc3bUhCaFE/edit?usp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B8RUvNk2O3QedHdmV2E4Y0VYaUk/edit?usp=sharing
-
Zrobiłam dziś ponownie PPT. I wyszedł mi inny wynik niż pół roku temu. Wyrosłam z RD i ewoluowałam w Twilight. Ale Dashie mam dalej wysoko. Na 3 miejscu Rarcia [minimalnie powyżej średniej]. Reszty mało, brak Flutterki [a lubię zwierzęta, więc dziwne].
-
Wtedy nasze Elementy nie przestałyby być Elementami? Ciekawe do czego by to doprowadziło? Choć to podobno może być o tajemnicy Elementów Harmonii, może skąd się wzięły?
-
Ulubione: 1.The Royal Wedding- epickość, walki, Krysia, mega piosenki 2.The Crystal Empire- zło i mhrok, super piosenki 3.The Return of the Harmony- Discord, chaos, dobry humor 4.Lesson Zero- spadłam z krzesła 5.Magic Duel- Twi dostaje manto 6.Cutie Mark Chronicles- przeszłość Mane6 7.Sweet and Elite- i cała reszta odcinków z Rarcią Znienawidzone: 1.Just for Sidekicks- wybitna nuda, oglądanie tego odcinka aż mnie męczyło 3.Spike at your Service- kiepskie, nierealne, bezsens 4.Mysteriuous Mare do well- zły morał. RD chciała dobrze, próbowała pomóc kucykom, a tu zjawia się Super Klacz i biedna Dashie nagle jest be. 5.Games ponies play- wieje sanda... nudą 6.Too many Pinkie Pies- nie lubię pinkie, a ten odcinek...