Tego w sumie nie wprowadziliśmy, ale rozważymy też. Co prawda jestem tu dość pesymistycznie nastawiona, bo większość aktywnych klubowiczów dobrze się zna i utrzymuje ze sobą kontakt, a to głównie aktywni i nieaktywni pisarze oraz tłumacze. Po prostu dość ciężko sprowadzić kogoś nowego i żeby jeszcze się udzielał.
Obawiam się, że większość z nas już za dużo gadała o fanfikach. No, nie można w kółko o tym samym. Szczególnie z tymi samymi osobami. Co prawda są nowe dzieła i w ogóle, ale trochę nas męczy to, że ciągle jest to same towarzystwo. Znaczy, to towarzystwo jest super, ale też chcielibyśmy więcej osób spoza naszego kółka znajomych. Offtopy pomagają ludziom się zżyć i wielu wraca i zostaje, bo zaczyna lubić klubowiczów.
Mała rada: wpadaj na kawiarenkę, zaczynaj tematy, udzielaj się. Serio. Mamy mnóstwo obserwatorów, którzy napiszą coś raz na ruski rok.
To raczej kwestia tego, że ludzie ciągle powielają te same błędy. I często tych samych rzeczy nie widzą. I choć ostatnio aktywność jakby skoczyła, to nie wypłynęła żadna perełka, którą ktoś by odkrył, polecił i byłby ogólny zachwyt. Większość z nas czyta mniej niż kiedyś i czuje się trochę wypalona. Szczególnie, że brakuje nam polskich, epickich i długich fików. Nie mówiąc o ukończonych.
Dlatego ponownie apeluję: wpadajcie, dzielcie się swoją radością i entuzjazmem.
KO pojawiło się praktycznie dopiero parę dni temu przez konkurs Dolara i sam fakt, że Dolar wrócił do lektury tego fika. I cierpi. A że fik jest po prostu słaby, to ludzie się z niego śmieją. Chociaż nie, tu chodzi w sumie o coś innego - o zachowanie autora tego sławnego dzieła, który cóż... uważa swoją twórczość za wielką, a siebie za pierwszego (czy tam drugiego) pisarza fandomu. Dlatego ludzie kpią. Gdyby Spidi pisał słabo, ale nie robił wokół siebie i swoich fików tej całej otoczki oraz przyjmował krytykę, to ludzie daliby mu spokój, zapomnieli i pomogli.
"Polacy" to też rzecz u nas nowa. A skąd oni? Zakład mój i Ghatorra. Teraz biedaczek musi to czytać. Oryginał. Czasami nawet mi go żal
Tak to przez wiele miesięcy tych rzeczy na klubie nie było. Serio. Może jakbyś wpadał częściej i się udzielał...
Dla pewnych osób, w tym dla mnie to naturalny sposób bycia. Rozumiem, że to może być ciężkie dla otoczenia, niestety nie przynosi oczekiwanych efektów i świat mnie jeszcze nie znienawidził. Ale pracuję nad tym.
No i jest to też kwestia zmęczenia, rutyny i wypalenia. Brakuje nam nowych, którzy zarażą nas swoim entuzjazmem.
Powiem tak, one latają tylko w przypadku autorów odpornych na krytykę. Większość z nas jest wyrozumiała dla nowicjuszy czy ludzi, którzy nie potrafią, ale chcą.
Rzuciliśmy je, ponieważ są popularne, a chcieliśmy spróbować wciągnąć ludzi, którzy się nie udzielają i mało fików czytali. Właśnie po to by zostali na dłużej i czytać zaczęli. Bo dyskusje o polskich fikach zazwyczaj były biedne, bo prawie nikt nie przeczytał. I sobie gadałam z Zodiakiem, Coldwindem i ewentualnie ludźmi z ET. Chcieliśmy by tzw. radnomy się nieco wciągnęły oraz nauczyły się patrzeć krytycznie na swoje ukochane dzieła. Oraz doceniać te dobre i polskie.
Planowaliśmy to od dawna. Tylko medal ma dwie strony. A nawet więcej.
Robimy to na kanciapie. Ale niewielu z nas bazgrze i chce się tym chwalić.
Poza tym dziękujemy za opinię