-
Zawartość
4043 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
145
Wszystko napisane przez Cahan
-
Odpowiedź jest w zasadzie prawidłowa, gdyż moczarka to roślina napływowa. Korund 9 punktów Falconek 2 punkty Pytanie nr 10 Po czym stwierdziłbyś, że roślina padła ofiarą wirusa?
-
Fajna ta ostatnia Krystyna. Podobają mi się cienie, podoba mi się również jej kształt (te długie nogi akurat bardzo pasują do tej postaci). Gorzej z pyszczkiem. W ogóle mam wrażenie, że masz z nimi problem. Prawie wszystkie Twoje mordki są takie same. Porysuj więcej łbów z innych perspektyw. Staraj się robić więcej urozmaiceń. Jak dla mnie nozdrza położone są za nisko i za bardzo z przodu (powinny być wyżej i trochę zachodzić na bok. Natomiast żuchwa jest cofnięta względem szczęki i w ogóle jakaś taka biedna jest.
-
Pewnie wszyscy, którzy nie są nowi w Internecie spotkali się z tzw. altmedem, czyli alternatywnymi metodami leczenia (zaliczyłabym tu również antyszczepionkowców), z którymi nie zgadza się oficjalna nauka. Oczywiście, pewne aspekty medycyny naturalnej są spoko - choćby ziołolecznictwo, ale nie o to tu chodzi. Póki co nie zamierzam się ujawniać z moim stanowiskiem do tematu, chciałabym Was za to zachęcić byście wrzucali tu różne rzeczy znalezione w Internecie na ten temat (w spoilerach, imiona, nazwiska i zdjęcia ze screenów z Fejsa proszę zamazywać). Zostaną one poddane dyskusji. Chciałabym również dowiedzieć się co wy sądzicie na temat szeroko rozumianego altmedu?
- 3 odpowiedzi
-
- 2
-
-
Ponieważ "Relikt" będzie omawiany w tym tygodniu w Klubie Konesera, to postanowiłam go przeczytać. Szczególnie, że to opowiadanie dawno znajdowało się na mojje liście lektur fandomowych. Moi poprzednicy się zachwycali, a ja mam mieszane uczucia. Za chwilę wyjaśnię Wam dlaczego. "Relikt" to dobre czytadło albo fanfik fast food. Czyta się lekko, czyta się przyjemnie, pomimo przemocy i śmierci zachowany został serialowy klimat. Przypomina mi to fanfiki z początków fandomu. Nie byłoby to też chyba dalekie od prawdy określenie, ponieważ to dzieło zaczęło powstawać w 2013 roku, a ukończono je w 2014. Dawno. Historia przywodzi mi na myśl parę innych fików - "Broken Bonds", "W Poszukiwaniu Dawnej Chwały", a nawet CRISIS. Forma jest znośna, ale wyłapałam sporo baboli. Głównie pierdoły, ale jednak są. Fabuła jest ciekawa i przyjemnie się ją śledzi. Niestety, ale przewidziałam rozwój wydarzeń i zakończenie na samym początku opowiadania, jeszcze nim klacze wyruszyły z Ponyville. I trochę mnie dziwi, że one mimo podejrzeń nic z tym nie zrobiły. No, ale dobrze, wyruszamy na przygodę. Potwór, potwór, potwór. Do tego cudowny ratunek! Tyle razy, z czego dwa razy przez innego kuca. W ostatnim momencie! To się serio zrobiło wtórne. Kolejne potyczki już zwyczajnie nudziły. Podróż też się zaczęła nudzić. Potem mamy paladyna i znowu coś śmierdzi. Podróż przez Preeze, zakończenie... Jeszcze do niego wrócę, ale to przy postaciach. Do tego przez całość przewija się parę wątków, które są imo zbędne. Choćby księga - wykopaliska, karawana, gryfy. Ja bym to wycięła. Nie jest ważne skąd gryfy miały księgę. Znalazły/ukradły/kupiły. Raczej dziwi mnie miejsce, w którym ją trzymały. Cała fabuła kręci się wokół pewnych artefaktów i jest to fajne rozwiązanie. Ma taki klimat starych RPGów. Wycięłabym też pewne sceny Rarity. Niby to podsyca ciekawość, ale z drugiej strony... spoileruje całą fabułę? Jeśli chodzi o postacie, to jest różnie. Ale nie podoba mi się Mane 6. Nie są jakieś szczególnie złe, ale coś mi w nich nie leży. Flutterka, Dash i AJ są jeszcze ok... A reszta... Rarity - ja wiem, że tu występują okoliczności łagodzące, ale serialowa Rarity nigdy nie była tak upośledzona umysłowo by skarżyć się na wystrój jaskini. To w gruncie rzeczy twarda klacz, a nie tępa modnisia. Jej teksty często irytowały, jakby autor próbował podkreślić, że ona lubi czystość i modę, ale mu to nie wychodziło. I serio obrażanie się o to, że gwardziści gadają o szkieletach przy damach... Rainbow - tępa dzida, czyli serialowa RD . Nie ma się do czego przyczepić, jej zachowanie mi bardzo pasuje. Pinkie Pie - nie podobała mi się. Dlaczego? Widzisz... Ona tu nie była irytującą różową zarazą, która ma wieczny słowotok i skacze jak pawian z ADHD. Była zbyt ogarnięta, jej żarty miały zbyt wiele sensu. Przy tym za często łamała czwartą ścianę. To psuło klimat. Pinkie Pie to raczej postać, przy której nigdy nie wiesz czy wie co robi, czy gada od rzeczy. Fluttershy - była ok. Poza jedną akcją. Twilight - z jednej strony była ciekawie przedstawiona, bo miała jakieś wątpliwości, próbowała myśleć (dość opornie, ale jednak). Z drugiej... Jeśli chodzi o OCki, to jest ok. Ortik mnie nieco irytował, najbardziej polubiłam chyba paladyna i panią podmieńcową. A czemu paladyna? Bo nic nie jest takie proste jakie się wydaje. Jeśli chodzi o opisy, to jest spoko. Co sądzę o "Relikcie"? Spoko fanfik, polecam. Może i szału nie ma, ale i tak jest fajnie
-
Ryniofity były na lądzie pionierami, dziś to widłaki są na ziemi seniorami. Korund 8 punktów Falconek 2 punkty Pytanie 9 Wymień 6 gatunków roślin wodnych obecnych we florze Polski.
-
Zgłosiłam się na prelegenta na wrocławski. Ciekawe co z tego wyniknie.
- Pokaż poprzednie komentarze [5 więcej]
-
-
Accu znając życie. Ja nie pojawię się, bo sesja, a prelekcji od @Cahan bym nawet posłuchał
.
-
-
@Accurate Accu Memory, zerknęłam na mój komentarz i wychodzi, że tak. Ale też słabo pamiętam ten fanfik.
-
Moje "Popioły" są o Lunie. A tak to: Wróg, którego nie mogłam powstrzymać (to chyba było to) Wspomnienia, czyli dawno temu w Equestrii Wieczna Wojna Przymierze Downfall
-
Pie Killer
-
Panowie, chyba już było mówione, że ocenianie użytkowników, to ma być ocenianie - tak jedno zdanie minimum przy każdym punkcie musi być. A ja widzę, że zrobiliście sobie zabawę we dwójkę. Zegara chwilowo nie ma, ja Was tym razem bić nie będę. Jak Zegar wróci, to się tym zajmie. Ale jak jeszcze raz zobaczę takie zachowanie przed jego powrotem, to będę bić, zrozumiano?
-
Trudno mi czasem zrymować zdanie, nie wiem jak lepiej to ująć, kochanie. Może rozumuję zazwyczaj rymami, ale nie są one jedynymi myślami.
-
Odpowiedź twoja temat wyczerpuje, wiedzy botanicznej Ci gratuluję. Korund 7 punktów Falconek 2 punkty Pytanie nr 8 Najbardziej pierwotne rośliny lądowe to?
-
To wskaźnik budżetu. Im większe dziury, tym większa dziura w budżecie
-
1. Zebrice na innym kontynencie leży, daleko od Ponyville obrzeży. Musiałbyś ruszyć na południe, a jak morze przepłyniesz, to będzie cudnie. Trochę na zachód lekko w Memfitis odbij, Arabii pustynię też rychło podbij. A kiedy zobaczysz sawanny trawę, to wiedz, że właśnie skończyłeś wyprawę. 2. Nie jest mi znane Hasbro zdanie, proszę mi zdać inne pytanie. 3. Zdecydowanie nie jestem tu sama, ale dokładna odpowiedź nie jest mi dana. W większych miastach znajdziesz naszych, wyróżniają się wśród waszych. 4. Człowiek? Cóż to za stworzenie, świnie jakieś czy jelenie? 5. W moim świecie nie ma tego, nie leczyłam więc, kolego. 6. Musiałam nauczyć się rymy składać, by zebrzą magią swobodnie władać. 7. 8. Nie mam tutaj żadnej pewności, ale tak zdają się mówić kości. 9. Coś mi w nim niezbyt pasuje, ale pani Annie i tak podziękuję. Brak jej niestety giętkości języka i gładkość rymów gdzieś tutaj zmyka.
-
Są łatwo zmazywalne i wybitnie niełamliwe. Niektórzy mówią, że to twarde kredki i chyba bym się z nimi zgodziła, pracuje się z nimi zupełnie inaczej niż z Bambino. Łatwo zatemperować je w idealny szpic, przez co są świetne do szczegółów. Bardzo dobrze się mieszają (ciało i oczy Twalot z tego ostatniego obrazka są nimi robione, a nie mam fioletowej kredki). Nakłada się je delikatnie, warstwę po warstwie. Kolory mają delikatne, ale nie określiłabym tego jako wady, mają swój urok. Nie zostawiają niespodzianek jak Bambino. Jak na kredki z Lidla to jestem z nich zadowolona. Od dawna mam je na oku. Ale jakoś nie było okazji. Moje były bardzo łamliwe i aż za miękkie. Kruszyły się, czasami zostawały grudy zbrylonego barwnika. Ale bardzo możliwe, że to przez złe przechowywanie. I średnio mi podchodziło cieniowanie nimi. Żart opiera się na stereotypowym brony'm, prawiczku śliniącym się do kucyków.
-
Chciałabym zacząć od tego, że bardzo podoba mi się Twoje kolorowanie i cieniowanie. Zwłaszcza ten bazgroł dla Firsta jest super. I tła robisz fajne, w ogóle widzę, że ogarniasz różne materiały plastyczne. Fajnie oddajesz frakturę przedmiotów. Za to nie podobają mi się zbytnio mordki kucysiów, czasami wydają się jakieś takie krzywe. I nogi w pozycjach innych niż stojące są imo za krótkie.
-
Tym razem zwycięstwo trafia do Gurix525. Za co? Za białą kartkę (estetyka) i za to, że starał się oddać realizm "krzaka z pokoju". To epipremnum złociste czy jakiś bluszcz? Na przyszłość polecam zdjęcie nieco poprawić w programie typu Picassa, by rysunek był lepiej widoczny. I nie bać się używać kredek, ewentualnie farb, węgla, ołówka Jeśli chodzi o pracę Coldwinda, to jest bardzo ładna. Niestety nie powinno się rysować na kartkach w kratkę. Również sugerowałabym sięgnąć po coś, co nadałoby kolor. Falconek użył kredek i czystej kartki, co jest bardzo na plus. Fajny obrazek, tylko chodziło mi raczej o pójście w realizm. Na kreatywność też przyjdzie pora . I pogłaszcz ode mnie kota. Z uwag do wszystkich: w takich konkurencjach dobrze by było jakbyście podawali gatunek, który rysujecie (na ile jest to możliwe). Czyli: Coldwind 3 Gurix525 3 Falconek 2 Poulsen 1 Zadanie nr 3 Potrzebuję euforbiny, musisz znaleźć te rośliny, które ją w sobie mają i sok mleczny posiadają. Uwaga: Zadaniem będzie znlezienie przedstawicieli rodzaju wilczomlecz i zrobienia im zdjęć. Każdy znaleziony gatunek to +1 punkt. Proszę też o napisanie co to za gatunek, jak się trochę pomylicie, to nie będę bić. Na zdjęciu musi być kartka z napisem: Zecora3.
-
A zgłoszę się. Trzeba znaleźć preteksty do ruszenia mojego zadu, wielkiego jak plot Celestii.
-
I tak, i nie. Każda raja to płaszczka, ale nie każda płaszczka to raja. Raja to rodzaj ryb morskich, nie zaliczymy do niego choćby słodkowodnych płaszczek z rodzaju Potamotrygon. A co do orangutanów:
-
W zupełnie wyprostowanej nie.
-
Szukam prereadera do wielorozdziałowca TCB. Narracja pierwszoosobowa, self insert. Fik ma być z jednej strony poważny, a z drugiej wyśmiewać oklepane motywy. Formę mam raczej niezłą, więc polecam^^
-
O kutykulę było pytanie, ale zaliczę Ci to zadanie. Korund 6 punktów Falconek 2 punkty Pytanie nr 7 Jaką tkanką jest korek? (czym się charakteryzuje, jak powstaje, najważniejsze rzeczy z budowy).
-
Papier do drukarki, kredki to Bambino (te grube ołówkowe) i Staedlery (zwykłe ołówkowe, z gumkami na końcu). Przez jakiś czas korzystałam też z Koh-I-Noor Mondeluz, ale średnio polecam (wcale). Grudki to wina kredek. Mój poprzedni zestaw Bambino czasami znaczył kreskami z innego koloru. Zazwyczaj szybko się orientowałam, ale niestety to dość by zrobić grudki. Do tego dochodzi mój telefon, który wycina część cieni i ich nie widać. To nie są mocno napigmentowane kredki (poza Mondeluzami, które doprowadzały mnie do szału z innych powodów). A to wiem. Czasami nawet o to nie dbam, moim celem nie jest pójście w realizm, tylko bardziej w komiks. Ale że czasami nie wychodzi, to wiem, choć staram się to mierzyć. Nowe bazgroły: Gelgia Crusto Ponies & Bronies Sarracenia purpurea ssp. venosa
-
Nie. Kiedy królowa umiera, to niektóre pszczoły płci żeńskiej z roju mogą uzyskać taką zdolność.