Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - Dzięki braciszku~ - powiedziała i uśmiechnęła się pod nosem. Pogłaskała Add'a po głowie jednocześnie wciąż go tuląc.
  2. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Misaka przypomniała sobie to, gdy poznała Acceleratora. Racja. Traktowała go jak przyjaciela mimo tego że zabił jej siostry. Mimo tego że ma tyle wspomnień śmierci z jego strony... Naprawdę go kochała. Nie chciała żeby był smutny i żeby cokolwiek mu się stało. To samo dotyczyło Add'a. Mimo że znała go krótko, to bardzo jej pomagał i naprawdę traktowała go jak swojego brata. Nie chciała żeby to wszystko się skończyło. Zakryła twarz drobnymi rączkami i zaczęła płakać. - Przepraszam jestem głupia... - powiedziała.
  3. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Misaka miała załzawione oczy i patrzyła się w ziemię. - Nie prawda... - mruknęła.
  4. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - On się mną zajmuje tylko dlatego, że gdyby mi się coś stało to reszta świata byłaby zagrożona. - powiedziała i znów zasłoniła sobie oczy noktowizorem.
  5. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - J.. Jasne... - mruknęła smętnie.
  6. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - Nie jest zmęczony, tylko smutny i to przeze mnie... - mruknęła.
  7. (( Ale Annie siedzi pod pokładem w kuchni D: ))
  8. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Misaka przytuliła się do Add'a. - Accelerator już naprawdę mnie nie lubi... - mruknęła.
  9. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Misaka przytaknęła. - Chodź tu~ - powiedziała wyciągając do niego rękę.
  10. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - No dobra, dobra okej~ - zaśmiała się. - Jak nie chcesz to nie musisz iść.
  11. Dziewczynka zaśmiała się pod nosem. Nie miała w zwyczaju kraść bo tak. Postanowiła się jednak nie odzywać żeby uniknąć względnych nieprzyjemności, tak w razie czego. Przytaknęła tylko. Dobrze wiedziała że musi tu uważać żeby nie "wylecieć". Wsadziła ręce do kieszeni spodni i podniosła wzrok na Samuela. Wydawał się miły, ale zawsze tak było na początku... Uśmiechnęła się do niego lekko, no ale to było wszystko. Nie odezwała się.
  12. Annie wciąż się nie odzywała. Ci wszyscy ludzie wydawali jej się okropni i musiała się dopiero do nich przekonać żeby zacząć im ufać. Gdy kapitan darował jej życie poczuła ogromną ulgę. - Jak mówiłam, ja tutaj tylko spałam. Nie mam domu ani niczego w tym rodzaju więc czasem gdzieś spać muszę. Czysty przypadek. - mruknęła do Samuela. Więcej nic nie dodała. Sama przez chwilę nie rozumiała co było powodem jej strachu bo w tym momencie go nie odczuwała. Może to temu że nie przyszło jej stawać oko w oko ze śmiercią. Wszystko tak jakby wróciło do normy, chociaż wiedziała że przez to co się stało wszyscy będą traktować ją jak zwykłe dziecko.
  13. Nakarmić... Rekiny? - pomyślała dziewczynka. Zaczęła się coraz bardziej obawiać. Miała ochotę się rozpłakać, jednak chciała pokazać że umie być twarda. Nie odezwała się słowem. Wolała zacisnąć zęby i siedzieć cicho. Patrzyła na wszystkich w około i z każdą chwilą miała wrażenie że oni, ci ludzie tu obecni chcą się jej pozbyć przy najbliższej okazji. Jak zresztą wszyscy inni.
  14. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    - Okej. - powiedziała Misaka patrząc na liście i gałęzie.
  15. Dziewczynka po raz kolejny podskoczyła i szybko się odwróciła celując ręką z nożem w stronę kapitana. Zaczęła lekko drżeć. Chciała się stąd wydostać ale nie było jak... Nie miała żadnych szans żeby uciec. - Jestem Annie. - powiedziała. Nagle uderzyła w nią pewność siebie. - Ja tu tylko spałam! Wypuśćcie mię stąd! Chcę sobie po prostu pójść i tyle!
  16. Dziewczynka przejechała wzrokiem po mężczyźnie. Bała się mówić jak się nazywa. Głównie ze względu na to że była znana jako złodziejka więc wolała się nie przedstawiać. Poza tym znała już ludzi takich jak ten tu. Najpierw mówili że nic jej nie zrobią a później... Źle się to kończyło. - Nie powiem! Nic ci do tego! - powiedziała wciąż trzymając rękę z nożem przed sobą.
  17. Annie spodziewała się tego że mężczyzna ją znajdzie. No niestety to było nieuniknione. Dziewczynka natychmiast zerwała się z miejsca. - Ghaaa! Idź sobie! Idź! Zostaw mnie! - zawołała wyciągając przed siebie rękę z nożem i wymachując nim na wszystkie strony. To nie miało tak zabrzmieć, więc zaraz potrząsnęła głową. - Znaczy się... Może i tu jestem bo tak, bo mogę. I nic ci do tego! Idź sobie i nie waż się nikomu mówić że tu jestem!
  18. Informuję, że przez najbliższe 10 dni nie będzie mnie tj. do piątku 17 kwietnia. Powodem jest to, iż wyjeżdżam na zieloną szkołę. Wiem, że moja aktywność w dziale ostatnio jest dość mała no ale cóż, przykro mi, wybaczcie ale nie miałam czasu. Postaram się zrobić co w mojej mocy żeby się poprawić. Dwie szkoły to ciężka sprawa, niestety. Powierzam Kącik Timber i błagam nie naróbcie bałaganu xD Pozdrawiam i do zobaczenia! ;3
  19. Zapomniałam życzyć wszystkim Merry Christmas XD Tak na ostatni dzień świąt ale co tam xD

  20. Pierwsze co wpadło do głowy dziewczynki to słowa "Już po mnie". Wiedziała że prędzej czy później i tak ją ktoś znajdzie, ale wolała żeby to było później. A teraz, gdy usłyszała głosy, które były zaraz obok przeraziła się jeszcze bardziej niż wcześniej. Miała ochotę pisnąć ale szybko zakryła sobie usta obiema rękami. Automatyczne wyciągnęła nóż który miała zawsze przy sobie. Wolała nie poddawać się bez walki, chociaż i tak tym nożykiem nie wiele zdziała zawsze warto próbować. Schowała się w jakimś najmniej widocznym i dostępnym miejscu i po prostu czekała.
  21. Annie nagle poczuła jakby wszystko w okół zaczęło się poruszać. Była pewna że jej się tylko zdaje ale po dłuższym czasie stwierdziła, że to jednak nie złudzenia. Na samą myśl o odpłynięciu dostała lekkiego ataku paniki. - Mój Boże... Mogłam się stąd wynieść już dawno temu... - mruczała pod nosem. Nad swoją głową i w około słyszała kroki kilku osób. - Co ja teraz zrobię... Ghh... - chwyciła się za głowę starając się coś wymyślić. Wiedziała że skoro statek odpłynął nie ma najmniejszej szansy na ucieczkę. Pozostało jej tylko dobrze się schować i czekać. Na co? Na jakiś cud, albo... Na to że ktoś ją znajdzie i, błagam żeby tak było, wypuści.
  22. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Misaka siedziała na drzewie i machała nogami. Zauważyła Add'a. - Idź sobie. - powiedziała.
  23. - Cholera... Z tego wszystkiego zapomniałam się przebrać... - mruknęła Lorence, ale nie przejęła się tym i tak. Postanowiła że przebierze się po pracy.
  24. - C... Co co się dzieje? - powiedział cichy głos, jakby dopiero co został zbudzony. To była mała, rudowłosa dziewczynka. Siedziała pod pokładem jakiegoś statku w lekko pomiętych ubraniach. Wyglądało na to że właśnie się obudziła. Jej sen wydawał się długi jednak dziewczynka i tak była nie wyspana. Bardzo niewygodnie śpi się siedząc i opierając się o drewniany słup. Pewne było jednak to, że nie minie dłużej niż 5 minut i znów będzie mieć mnóstwo energii. - Zaraaaaz... Co ja tu... A no tak, śpię tutaj. - zamruczała pod nosem przecierając oczy swoimi drobnymi rączkami. Zaśmiała się lekko i podniosła z ziemi chwiejąc się na nogach. Przeciągnęła się i ziewnęła. - Jestem głodna... Ech... Trzeba by skądś wstrząsnąć jakieś śniadanie i lepiej w ogóle stąd wiać... - powiedziała do siebie. Problem był jeden. Musiała się stąd wymknąć tak, żeby nikt jej nie zauważył. W końcu była tu tylko po to by się przespać, a wolała nie zostać wyrzucona za burtę do wody pełnej rekinów.
  25. Szeregowa WW

    Małe łowy [zapisy][gra]

    Accelerator rozglądał się za obojgiem dzieci. - Głupie bachory... - mruknął pod nosem.
×
×
  • Utwórz nowe...