Skocz do zawartości

Vabanq

Brony
  • Zawartość

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnio

2 obserwujących

O Vabanq

  • Urodziny 10/20/1999

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier
  • Miasto
    Polska
  • Zainteresowania
    Polityka RP, Historia współczesna, Pisarstwo
  • Ulubiona postać
    Postacie fanfikowe mojej pracy

Ostatnio na profilu byli

4659 wyświetleń profilu

Vabanq's Achievements

Źrebaczek

Źrebaczek (1/17)

2

Reputacja

  1. Widzę że temat się powoli rozkręca więc i ja się wypowiem. Wszakże nie było mnie z ponad rok a fanfik stoi to podzielę się swoimi pomysłami które porzuciłem w "Wojownik znikąd" Główny bohater miał być porzuconym potomkiem zamordowanej rodziny królewskiej na wskutek intrygii zorganizowanej przez skorumpowanych dostojników którzy mieli gdzieś honor czy ojczyznę chcąc jedynie zachować swoje przywileje gdyż ojciec bohatera (czyli król) zagrażał ich interesom. Mordując całą rodzinę doprowadzają do wojny domowej która doszczętnie niszczy całe królestwo. Cudem przeżywa źrebię uratowane przez jednego z niewielu przybocznych króla którzy pozostawali wierni koronie do końca. Uciekając z ojczyzny do Equestrii mag przygarnia ogierka traktując go jak syna. Z biegiem czasu Jamiron (bo tak pierwotnie miał na imię główny bohater) staje się coraz dojrzalszy i silniejszy aż przychodzi moment kiedy przybrany ojciec mówi mu kim naprawdę jest. Po tym wszystkim wyrusza w podróż chcąc poznać prawdę i zemścić się na tych którzy zabili jego rodzinę. Po drodze wpada na różne niebezpieczeństwa, pomaga cierpiącym oraz zawiera przyjaźnie. Na miejscu okazuje się że to nie podwładni króla doprowadzili do katastrofy lecz demoniczny zakon Akbarystów, demonów pochodzących z innego wymiaru. I tu miałaby się zakończyć pierwsza część serii. Ogółem mówiąc pierwsza koncepcja opowiadania zdecydowanie różni się od efektu końcowego. Bohater miał walczyć sam i być kucykiem szlachetnej krwi i nie miało być żadnych nawiązań do naszej kultury i historii (chociażby niechlubny sierp i młot na tle czerwonej gwiazdy okropieństwo brrrrrr) Po prostu przebudowałem całą genezę, fabułę i bohatera od nowa zmieniając to, usuwając tamto i dodając owamto. Ale są rzeczy które nie zmieniłem. Chociażby zakon demonicznych Akbarystów chcących przejąć władzę nad wszystkim i wszystkimi poprzez ból i chaos albo element rozpoznawczy bohatera będącym magicznym amuletem w formie zegarka na łańcuszku To tyle ode mnie jeśli chodzi o mój fanfik. Pozdrawiam
  2. Właśnie teraz uświadomiłem sobie, jak bardzo nienawidzę zimy. Śnieg sięgający kostek, pada cały czas o powrocie do domu rowerem nie zapominając.

    I jeszcze to odśnieżanie podjazdu na jutro :(((

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. MewTwo

      MewTwo

      O nie. Śnieg zimą? Skąd? Jak? Dlaczego? :burned: 

    3. Silicius

      Silicius

      Twój avatar zapewnie idealnie pokazuję twoją reakcje na zimę :ming:

  3. Chcę złożyć wszystkim tym, którzy widzą ten komunikat, czyli użytkownikom forum i przypadkowym odwiedzającym życzenia. Życzę wam zdrowych, spokojnych i mile spędzonych świąt.

  4. Vabanq

    Główna polska clopperka

    Grasz w Thiefa 4? A grałaś chociaż w dwa pierwsze Thiefy? ^^
  5. Vabanq

    Hello!

    I witamy cię w bractwie, nowicjuszu (Czy jakoś tak się pisało...)
  6. I to uczucie kiedy przypominają ci się wycieczki do gór, teatru, muzeów a i tak zapamiętałeś wyprawy do McDonalda...

    1. Silicius

      Silicius

      W McDonaldzie trzeba przetrwać :v 

      1. Wejdź i stań w niewiarygodnie długiej kolejce

      2. Czekaj ze świstkiem papieru i pilnuj by nikt ci nie zwinął żarcia

      3. znajdź wolne miejsce(np na ławce w parku) bo jak zaniesiesz do domu to już nie będzie smakować...

      4. Unikaj 'mericanów(cały czas):kappa: 

  7. Tak oto dochodzimy do rozdziału oznaczonym liczbą 3. Specjalnie usunąłem podtytuły ponieważ nie wnosiły nic ciekawego.
  8. Szczyt chamstwa to w dzień zaduszny iść normalnie do szkoły. A już marzyłem o ciepłym łóżku ;-;

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Losse

      Losse

      A ja jebłam wszystko w pizdu i nie poszłam XD

    3. Gingerka

      Gingerka

      Niektóre szkoły miały wolne B) Niestety znam twój ból ;-;

    4. asd
  9. Jeżeli chciał(a)byś odświeżyć sobie sezon I swojego ulubionego serialu a internet jest powolny albo nie masz minimini+ to możesz zobaczyć go na TVP ABC jutro o godz. 19:30. Tak informuję dla niewtajemniczonych.

    1. Decaded

      Decaded

      Jeżeli to będzie po polsku, to podziękuję :rainderp: 

  10. Dziwne, kiedy patrzę na nowe dzieła innych twórców to mają jakieś komentarze na temat ich pracy, a u mnie pustka...

    Co ja takiego źle zrobiłem? Kiepska fabuła czy nikomu się nie podoba? Ciekawe...

    1. Sun

      Sun

      skądś ja to znam

    2. Decaded

      Decaded

      Dwie opcje:

      1) Nie jesteś specjalnie znany wśród pisarzy, więc mało kto czyta Twoje dzieło,
      2) Czekają na ukończenie zanim przeczytają.

      Od siebie dodam, iż tekst mocno mnie odrzuca, ponieważ jest wielką ścianą tekstu i męczy oczy. Gusta i guściki, ale jednak...
      Pisałem kiedyś poradnik dotyczący stylizacji tekstu, może Ci się przyda -> [link]

  11. Kolejna aktualizacja! Rany, patrząc na ten rozdział tak mnie mdlił, że musiałem go poprawić. Łapcie!
  12. Uwaga pytanie do społeczności zadane tak z ciekawości:

    Od czego jest skrót IMBA?

    Czy ponysona to odzwierciedlenie naszego ja na postać czterokopytnego?

    1. Vabanq

      Vabanq

      Dzięki wielkie!

    2. KochamChemie
    3. Silicius

      Silicius

      "International Mountain Bicycling Association (IMBA)" lub


      imba
      Imba is used mostly in online games or games that have patches or different versions. Imba means that something is imbalanced and should be "nerfed" or made worse. When something is imba it means that is is too good and it makes the game unfair.
      Richard: I'm not surprised you killed me Steasl Assasin is so imba.

      Tod: Yeah they should nerf him in the next version he's to good.

       

      tak

  13. Witam wszystkich tych, którzy lubią czytać i... tych którzy lubią czytać (wiem, kiepskie rozpoczęcie). Na początek powiem wam, że skoro bronies piszą fanfiki, które wypełniają swą wyobraźnią to czemu nie byłoby miejsca i dla mnie? Na wstępie ostrzegam że to pierwszy i największy fanfic jaki zamierzam napisać (i piszę...). Drogi czytelniku, jeśli uważasz, że opowiadanie ci się podoba lub coś ci nie pasuje, zaproponować pomoc, służyć mi radą napisz tutaj lub na PW. Na pewno odpiszę. A wracając do powieści... Mija 20 lat od wojny między Equestrią a Związkiem Socjalistycznych Republik Kopytnych. Od tamtej pory wiele rzeczy się zmieniło. Wszyscy zapomnieli o najkosztowniejszej i najkrwawszej wojnie która na długo miała zostać w pamięci. To się zmienia przez przybycie do Equestrii dwóch tajemniczych jednorożców, starej zapomnianej legendy i nadchodzącego nowego bohatera aby zakończyć okres tułaczki po świecie i zaznać spokoju w rodzimym kraju. Niestety na skutek losu na wolność wychodzi również kucyk, który pała zemstą do wszystkich, którzy go poniżyli i na samym tym, który go pokonał. Światu znowu grozi niebezpieczeństwo... Wojownik znikąd Tarcza Nadziei Prolog Rozdział I Rozdział II Rozdział III
  14. Fanfik bardzo fajnie się czytało. Występuje trochę błędów ortograficznych, ale kto by na to zwrócił uwagę. Ważne że ta praca jest nader interesująca. Szkoda tylko, że jest teraz za krótki. Z chęcią przeczytałbym kolejne rozdziały tego dzieła, o ile są teraz tworzone. O! Pillster! Kiedy Kolejny rozdział TSM? Czekam z niecierpliwością, jak reszta innych czytelników.
×
×
  • Utwórz nowe...