Odcinek taki sobie, ale bardzo mnie zawiódł.
Okazało się, że sceny, które najbardziej iteresowały mnie w promo drugiej połowy siódmego sezonu to jedynie fragmenty trzech krótkich i niespecjalnych historyjek. Jedynie opowieść Rarity była chociaż trochę ciekawa. Motyw historii bardzo ciekawy, design głównej postaci też, ale bardzo krótkie przez co mało interesujące.
Dwie pozostałe opowieści w ogóle mnie nie zainteresowały. Jedna o kucyku, który chyba znalazł magiczną łopatę...nie wiem. W tym właśnie problem, nie wiem co sprawiło, że zmienił się z ciućmy w największego kuca w wiosce. Ale tak dosłownie...nosz kurde zmieniło się całe jego ciało! Nagle!
A ta opowieść RD to tylko nudna historyjka o bitewce jakiegoś ziomka z dwoma smokami. Nic specjalnego.
Daję odcinkowi 5/10
Miałam nadzieję, oglądając promo, że te trzy opowieści to fragmenty przynajmniej dwóch różnych odcinków im tylko poświęconych. Szkoda, że tak nie jest.