Mnie już k*ca strzela od ilości flejmu i bóldupczenia z powietrza. Nie możecie sobie znaleźć prawdziwych problemów, takich jak brak pracy, przyjaciół, perspektyw życiowych, zapierdol, nadwaga... oh chwila, wnioskując na większości waszych postów, to już chyba je macie .