Skocz do zawartości

Burning Question

Brony
  • Zawartość

    862
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    14

Wszystko napisane przez Burning Question

  1. Burning Question

    Wyżal się.

    Niby propozycje z dupy, ale kto wie - może własnie jakas pasja cie poratuje? Jakas prosta, łatwo dostępna rzecz tylko dla ciebie, która zawsze zajmie cie w jakiś pozytywny sposób.
  2. "Zabijajcie bez litości kobiety, starców i dzieci; liczy się szybkość i okrucieństwo. Kto dziś pamięta o rzezi Ormian?" ...pamiętajcie więc.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [10 więcej]
    2. JBEDO51B

      JBEDO51B

      Jaka mediokracja? Jeżeli tak dalej pójdzie, to za 50, góra 60 lat będzie się na to mówiło "idiotokracja".

    3. Burning Question

      Burning Question

      Mediokracja - rządy słowa i wszechobecnego przekazu medialnego połaczone z działajacym systemem demokratycznym w tle.

    4. JBEDO51B

      JBEDO51B

      AAA, dzięki. Zamierzałem jeszcze dodać: "Oby w tym czasie zaatakowali nas obcy i pozabijali nas wszystkich

      ( albo w lepszym i dużo mniej prawdopodobnym razie sponyfikowali co bardziej inteligentnych) - po śmieci nie będziemy mogli odczuć skutków decyzji większości.

  3. Społeczne przyzwolenie na bycie heretykiem jest widać wybiórcze. ;)

  4. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    O to też mi chodzi. Ale ok, są tacy chrześcijanie, których czuję się w obowiązku nawracać, a są tacy, którzy albo wiary potrzebują albo nie wykorzystują jej do bycia dupkiem. Albo oba. Z tymi nie mam problemu i ty się do nich zaliczasz. @Applejuice, ja na twoim zdjęciu widzę grupkę buddystów nieświadomych swojego prawdziwego wyznania. XD Edit: spróbuję ponownie opuścić temat...
  5. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    Tak naprawdę jest to prowadzenie rozmowy z samym sobą. Introspekcja w której smutne jest to, że zaczynacie w nią wierzyć dopiero, gdy wmówicie sobie, że nie ma w was siły i mądrości do rozwiązania swoich problemów. Najpierw musicie sobie wymyślić, że źródło tego dobra jest gdzieś poza wami w jakiejś wszechmocnej istocie, ale nie - to cały czas jesteście wy sami. I zamierzam w ten sposób wierzyć w ludzi jeśli oni sami nie mają na to siły i mam nadzieję, że kiedyś ją znajdą. A jeśli ktoś chce zrozumieć jednego prawdziwego boga, to na pewno nie dojdzie do tego poprzez subiektywną decyzję o tym, która religia świata wydaje się najodpowiedniejsza/ najsensowniejsza i który z jej odłamów/ interpretacji jest tym słusznym, bo wszystkie są poświęcone temu samemu jednemu stwórcy, tylko ludzie w każdej z kultur dorobili do niego swoje własne opowieści, wizje i filozofie.
  6. N: Wiedźmin pierwszym skojarzeniem na zawsze ;D A: why so serious? Fajny cylinder. ...tak to się nazywa, nie? S: w sumie przez internet można mnie poznać łatwiej, szybciej i "prawdziwiej" niż poprzez rok codziennych kontaktów ze mną w 4 oczy. Więc coś jest w tym cytacie. Z drugim bym polemizowała. XD U: jak coś powie, to już powie i zwykle mogę tylko dać repkę. Chętnie bym poznała, ma potencjał na mojego dobrego kumpla.
  7. Przeczuwam warna, ale się nie ulęknę.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [23 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      Przynajmniej 2000 lat i nic się nie zmienia. Ludzie...

    3. Burning Question

      Burning Question

      Rutynka taka komfortowa.

  8. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    Po co tu przyszłam... Też tak to widzę jak Uszatka - dokładnie tak samo. Bóg w oczach Starka to wręcz porządny gość, który z sercem podchodzi do tego, co stworzył. W wizji Cygnusa i Chemika staje się bezdusznym i okrutnym narcyzem żądnym bezmyślnych niewolników. Jak czytam tu wszystkich to mam wrażenie, że każdy ma swojego osobnego Boga, który w dużej części wpisuje się w wizję z Biblii, ale tak naprawdę jest to połączenie tej wiary i jej podstawowych założeń z indywidualnym sumieniem, sercem i rozumem jednostki. Dlatego każdy ma "swojego Boga" i to jak on tego boga postrzega wiele mówi o nim samym. Jeśli Stark wierzy w boga, który nikogo nie zamordował, to go lubię i szanuję. Jeśli ktoś mi mówi, że bóg ma pełne prawo wymagać od kogoś zabicia swojego dziecka, to będę cisnąć po jego bogu niemiłosiernie choćby warny leciały na mnie deszczem. Niby mowa o tym samym panu wszechmogącym ale jak dla mnie to dwie różne istoty w oczach dwóch różnych osób. I przepychanki mające udowodnić na co bóg zezwala, a na co nie, to tak naprawdę tylko starcie waszych opinii. Może nieświadomie, ale próbujecie ustawić boga po wygodnej dla siebie stronie tak, żeby czuć się z tym komfortowo moralnie. Dlatego właśnie od tylu lat wszyscy mielą ten tekst, że "Biblii tak naprawdę nie da się zrozumieć/ jest symboliczna/ jest dosłowna". Bo tam nie ma niczego konkretnego, za to jest wiele fikcji i sprzeczności. Całą jej treść i sens wymyślacie sami i ten temat jest tego najlepszym przykładem. Cała historia chrześcijaństwa i istnienie w nim wielu sprzecznych narracji jest mi dowodem na to, co tu piszę. Od wieków ludzie zmieniają zasady i przyzwalają na coraz to nowe rzeczy dlatego, że to właśnie ONI decydują, co jest grzechem, a co nie. Tylko przykładny niewolnik będzie służył swojemu narcystycznemu, "nieomylnemu" panu nigdy nie kwestionując jego zasad choćby były kompletnie bezsensowne i krzywdzące. I taki niewolnik będzie w stanie szanować tylko innych niewolników równych mu w bezmyślnym poddaństwie. Dlatego właśnie dyskutowanie o tego typu sprawach jest ważne i konieczne - ponieważ ostatecznie to ludzie ustalą między sobą na co ich bóg mógłby zezwolić a na co nie i po raz pierdyliardny zmienią jego zasady prędzej czy później. Celem tej wypowiedzi nie jest nawracanie nikogo z wiary, ale apel o wiarę mądrą, która nie odziera z człowieczeństwa. A bany i warny możecie na mnie rzucać wiadrami - niczego nie żałuję.
  9. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    @CuteHornyUnicorn, twoje zacytowanie mnie ściągnęło i cieszy mnie twój post. ^^ Im więcej takich przypadków jak twój tym lepiej.
  10. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    Buddyzm i jako religia i jako filozofia jest chyba najbardziej przyjaznym ludziom wyborem. ^^ Przynajmniej nie każą ci tam wielbić masowego mordercy a zamiast tego szanować wszystko co żywe. To chyba dobrze. Tak myślę. A teraz ulotnię się razem z Kangurem.
  11. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    @Uszatka, sugerujesz, że instytucja kościoła ma jeszcze coś wspólnego z wiarą w jej oryginalnej, nieskażonej niczym formie, a nie służy tylko indoktrynowaniu nowych członków, pozyskiwaniu funduszy i przepychaniu do społeczeństwa pomysłów księży według ich subiektywnego uznania? Swoją drogą masz bardzo sympatyczną wizję boga. Może powinnas spróbować buddyzmu, pasowałby tobie. ^^
  12. Burning Question

    O Bogu tak po prostu

    Ekhem, Biblia jest niejednoznaczna i tylko ktoś naprawdę arogancki mógłby stwierdzić, że w pełni ją rozumie (jak z resztą było powiedziane w tym temacie wielokrotnie), także prawdopodobnie pozostaje ci żyć jak żyjesz i poczekać aż do śmierci, żeby dowiedzieć się, czy Bogu to pasowało czy nie. Ale jeśli ukarze cie za miłość, to co to za Bóg... PS: poza odpowiedzią dla Uszatki nie zamierzam się tu udzielać, więc bez paniki.
  13. Jestem introwertyczką hard i wyróżniam się z tłumu jak sięgnę pamięcią... i nie przeszkadza mi to. Czasami fajnie jest być w centrum uwagi, mieć stylówę jak nikt inny na sali i przeważnie mam opinię sprzeczną z opinia większości ludzi na sali. Do tego stopnia, że każdy już się tego po mnie spodziewa, a nawet oskarża się mnie o wymyślanie sprzecznych opinii na siłę byle sie wyróżnić. XD Także może to być dobre, a może narobić komuś wrogów.Prędzej czy później znajdą się osoby, które to pochwalą i przyjmą z optymizmem. Różnie bywa.
  14. Burning Question

    Wyżal się.

    Ukeź, specjalista nie jest od tego żeby mówić ci to, co chcesz usłyszeć tylko ma ci powiedzieć co tu się dzieje tak naprawdę. Z resztą i tak od ciebie będzie należeć decyzja co z tym zrobisz. Ale jeśli coś ci się uroiło jako skutek jakiegoś innego problemu, to czemu by się z tym nie uporać i mieć spokój w życiu. A jeśli nie, to i tak trzeba coś z tym zrobić, żebyś się nie męczył.
  15. Burning Question

    Wyżal się.

    Jak dla mnie powinieneś ogarnąć jakieś internetowe usługi, pójść do urzędu pracy, zarejestrować się, założyć działalność i pracować z domu. Może spytaj First Choice o jakąś radę w tej kwestii.
  16. Burning Question

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Jak wyżej: związki są przereklamowane. Wszyscy za bardzo się nimi przejmują, wiążą z nimi swoje poczucie wartości i sukcesów. Na co? Po co? Ktoś powie, że nie moge się wypowiadać bo kogoś mam, ale cholera zanim kogoś miałam nie przejmowałam się w ogóle takimi rzeczami i gdybym dalej była sama po prostu szła bym dalej przez życie zajmując się swoimi sprawami i posyłając w diabły każdego, kto biadoliłby mi o tym jak to cudownie jest być zakochanym i "omg ale jak to nikogo nie masz/ jesteś dziewicommm". Srał to pies. Nie polecam ani podejścia "ZAWSZE BĘDĘ SAM" ani "BEZ MIŁOŚCI ŻYCIE JEST TAKIE PUSTE I BEZ SENSU!". Drugie rozumiem tylko jeśli ktoś był w związku w którym czuł się szczęśliwy i nagle bam! Koniec. Wtedy człowiek ma przesrane i ma prawo cierpieć i narzekać.
  17. Ten moment gdy obczajasz ofertę psychologa i czytasz, że przeprowadza testy IQ. ...podczas gdy na psychologii od dawna uczy się i wbija ludziom do łbów, że IQ to mit w dodatku szkodliwy społecznie.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Marshewa

      Marshewa

      ^

      Ahhh... wiem co czujesz, paru moich rówieśników z klasy też w to wierzy.

    3. Burning Question

      Burning Question

      Dayan, możesz mieć rację, akurat tego nie wiem. Ale IQ w takim sensie w jakim większość ludzi o nim myśli, czyli jako test na jakiś uniwersalny rodzaj inteligencji, to brednie. Poza tym jest wiele testów IQ których używa się oficjalnie a które są zrobiony w sposób masakryczny, który w wielu przypadkach nie bada tego, co powinien dając fałszywe wyniki. To dlatego, że w psychologii tak naprawdę IQ jest wymysłem, który po prostu się przyjął.

  18. Burning Question

    Wyżal się.

    Jestem dziś w nastroju do dawania rad. Deal with it. Ukeź, jak możesz, to jedź i sprawdź co cie czeka. Albo pojedziesz, dowiesz się co się stanie i nie będziesz żałować, albo się rozczarujesz, ale przynajmniej spróbujesz i nie będziesz się zadręczać myślami "co by było, gdybym pojechał".
  19. Burning Question

    Wyżal się.

    Albo tak: jak jesteś leniwy ale źle się z tym czujesz, to pomyśl sobie, że po ogarnięciu się życiowo i zrobieniu czegoś będziesz mógł leniuchować i czuć się z tym świetnie. Jak masz za dużo stronek, to tym bardziej powinieneś je uporządkować. Poświęć sobie 1-2 dni żeby na spokojnie zrobić te rzeczy o których mówiłam i już w twoim życiu zapanuje ciut większy porządek. Wtedy z mózgiem czystszym od tych wszystkich internetowych bredni siądziesz sobie nad pierwszą krótką listą zadań. I tak krok po kroku dobrniesz dalej. I zacznij już teraz - przeczytałeś tą wiadomość, to spójrz na ta listę co ci napisałam i idź wypełnij pierwszy punkt. I nie wracaj ani nie zajmuj się czymkolwiek innym póki nie skończysz.
  20. Burning Question

    Wyżal się.

    Prawda, wywalenie takich rzeczy pomaga. Więcej rad: 1. Ogarnij swoje FB i zamiast usuwać konto odklikaj obserwowanie wielu stron, które zawalają ci ścianę. Zostaw tylko najbardziej potrzebne rzeczy jak rzeczy szkolne, stronki na których rzeczywiście mozesz poczytać o czymś ciekawym/ informatywnym i wąskie grono najważniejszych znajomych. Bardzo wąskie. 2. Odzwyczaj się od 4chana, demotów, pudelków i wiedzy bezużytecznej. Zwykłam marnować tam wiele cennych godzin życia, teraz nie wyobrażam sobie powrotu do tego badziewia. Tylko cie wciąga po czym napędza w tobie beznadzieję i lenistwo bo po 5 minutach gapienia się na pierdoły zauważasz, że minęła już godzina i jeszcze bardziej nic ci się nie chce. 3. Zostaw sobie kilka najlepszych stron na które lubisz wchodzić i używaj ich do nagradzania się za zakończone zadania. Ale niech to nie będą te właśnie strony, które odmóżdżają i wciągają równocześnie jak w punkcie 2. 4. Seluna dobrze mówi - dbaj o dostawy świeżgo powierza. 5. Jak masz bajzel w pokoju, to poświęć dzień na sprzątanie. Ogarnij wszystko co możesz, jesli masz problemy z zabraniem sie do nauki, to sprzątnij najlepiej w miejscu gdzie się uczysz i wokół niego, żeby nic cie nie rozpraszało.
  21. Burning Question

    Wyżal się.

    Ty nie masz czuć, że coś ci się nie uda. Masz spróbować tak, jakby miało się udać i jojczyć dopiero kiedy naprawdę nie wypali. Zbieraj dupsko i do roboty.
  22. Burning Question

    Wyżal się.

    O swoich obowiązkach ale też o fajnych rzeczach ajkie chciałbyś robić a sie lenisz, powinieneś myśleć jak o questach w grach. ;D Rozpisz sobie co powinieneś zrobić zaczynając od spraw najważniejszych ale też najbliższych w czasie (dzisiaj, jutro, w tym tygodniu). Nie pisz jakichś ogólnych długofalowych rzeczy na początku (jak zdanie do następnej klasy czy coś). I wymyśl sobie jakąś nagrodę po wypełnieniu zadania na liście. Im więcej będziesz z niej skreślać tym lżej ci będzie a motywacja do działania będzie się zwiększać. Ale na początku będzie trudno i musisz się z tym zmierzyć.
  23. Trochę tak, trochę tak - zachować umiar i zdrowy rozsądek. Myśleć kreatywnie, samodzielnie, od czasu do czasu trzeba iść grubo pod prąd, gdy reszta grubo przegnie ze stadnym myśleniem. Nie ma tutaj jednej uniwersalnej odpowiedzi, nie ma też jednego poprawnego stylu życia, ale jestem pewna, że wybieranie między tymi opcjami, to bezsens. Obie mają coś do zaoferowania - pozwalają żyć w społeczeństwie równocześnie zachowując indywidualność każdej jednostki. Tak jak zostało powiedziane w odcinku, to właśnie ta różnorodność pcha grupę do przodu, rozwija w różnych kierunkach i wzbogaca. Ale nie działoby się tak, gdyby każda osoba miała w poważaniu resztę i szła swoją odosobnioną drogą nie mając absolutnie niczego wspólnego z innymi osobami. Tak naprawdę w życiu zdarzają się osoby, które naprawdę mocno wyróżniają się z tłumu równocześnie będąc częścią jakiejś grupy, subkultury, stowarzyszenia, partii gdzie masa osób myśli podobnie do nich pod wieloma względami. Ale często to te jednostki mają wielki wpływ na grupę (pozytywny lub negatywny - nie ma zasady). Poza tym nie da się wyróżniać we wszystkich kwestiach. Zawsze pochwalam ludzi, którzy bez względu na panujące trendy wkładają co im się podoba i kreują się sami. Szału dostawałam w liceum, gdzie miałam całą klasę farbowanych na czarno blondynek, które tak samo mówiły, chodziły, myślały i malowały paznokcie. Wtedy nie ma z kim rozmawiać, a nawet jeśli zaczniesz, to rozmowy są jednolite i nudne jak flaki z olejem, bo nikt nie ma żadnego ciekawego punktu widzenia, czy sprzecznego poglądu, który można rozważać. Taka jednolitość naprawdę nikomu nie służy, chyba że komuś, kto po prostu nie lubi myśleć i zderzać się z czymkolwiek co odbiega od jego wizji świata. Ale czy warto zadowalać takich leniwców umysłowych...?
  24. Czy jestem jedyną osobą, której odcinek Cutie Map skojarzył się i z komunizmem i ze skrajną prawicą i z metodami wychowawczymi rąbniętych amerykańskich mamusiek?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [20 więcej]
    2. Syrth
    3. SolarIsEpic

      SolarIsEpic

      "Najlepszy przykład czegoś takiego był w jakimś starym odcinku Kapitana Ameryki z Hitlerem, ale było to zrobione tak absurdalnie, że niby miało uczyć a wszyscy się z tego smieją XD"- ja się nie dziwię, jeśli był jakiś serial to musiał być na podstawie komiksu z II Wojny Światowej. A stare komiksy=dużo tekstu+patos+ absurd, ach Złota Era

  25. Sosenko, życzę ci wielu pięknych kobiet - wiem, że byś chciał. ;D Wszystkiego najlepszego!

    1. Sosna

      Sosna

      Jej, dziękuję... Nie spodziewałem się takich życzeń :D

×
×
  • Utwórz nowe...