Skocz do zawartości

Burning Question

Brony
  • Zawartość

    862
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    14

Wszystko napisane przez Burning Question

  1. Burning Question

    Wasza przyszłość

    Nie myślałeś o pracy w turystyce? Dużo geografii, poznawania historii i kultury, oprowadzania, podróżowania itp. Myślę, że spokojnie dałbyś radę i jeszcze pasowąłoby to do ciebie + często dobrze płacą za taką robotę.
  2. N: haha fajny lubię ciemki, są takie milutkie i puchate ^^ A: nie widzę bo mam głupi internet, ale domyślam się, że sama narysowałaś, bo tak napisałaś na profilu. Własne avatary zawsze są dobre ^^ S: napisy, napisy... nie mam ochoty sprawdzać ich teraz, ale galerię obejrzę zawsze. Wesoła U: chyba najmłodsza osoba jaką widziałam na tym forum ^^"
  3. Burning Question

    Wasza przyszłość

    Trudne tematy poruszasz, Linds! Nic dziwnego, że mało kto się odzywa. :c Przez ostatnie kilka lat byłam całkowicie skupiona na drodze w kierunku psychologii sądowej, a planowałam w przyszłości zająć się psychologią terroryzmu. Po prostu w Polsce taki kierunek jest dość zbędny i go nie uczą, dlatego planowałam doczołgać się do niego okrężną drogą. Powody? - mam poważne plany co do emigracji za granicę, a wszędzie na zachód od Polski psychologia sądowa jest dość wysoko na liście rzeczy potrzebnych i dobrze się na niej zarabia - do tej roboty dobrze nadają się osoby z wysoka odpornością na pewne rodzaje stresu lub wręcz z wysokim zapotrzebowaniem na stres- to ja niestety, ale przynajmniej znalazłam sposób by obrócić to na swoją korzyść - mam poczucie powołania z wielu osobistych i ideologicznych względów, których tu nie podam- w psychologii to rzadko jest to dobre dla pracownika, ale nie w sądówce. Tam to wyjątkowo pożądana rzecz, która bardzo pomaga i pracownikowi i klientowi. Niestety. Mimo, że bardzo starałam się dostać na jak najlepszą uczelnię i na jak najbardziej "zachodni" kierunek pasujący też do mnie, okazało się, że ta polska psychologia ma się programowo nijak do amerykańskiej. Po bliższym przyjrzeniu się sprawie, porozmawianiu ze studentami z zagranicy i ogarnięciu różnic w zakresie obowiązków w robocie stwierdziłam, że to nie przejdzie. Dałoby się to zrobić, gdybym miała wiele czasu na naukę (w latach) i dużo pieniędzy w zapasie. Naprawdę dużo. Ale nie mam żadnej z tych rzeczy, za to rodzice zaczynają mi już podupadać. Byłam więc zmuszona drastycznie zmienić plany i po 2 latach rzuciłam psychologię. :/ Co teraz? Niestety nie mogę emigrować natychmiastowo, co było planem B. Zanim ktoś mi powie, że na pewno jakoś się da- tak, nielegalnie mogłabym to zrobić i jeszcze dobrze bym na tym wyszła, ale w moim wypadku nie chodzi tylko o mnie. Wplątana w sprawę byłaby jeszcze jedna osoba i moja emigracja mogłaby ją kosztować utratę obywatelstwa, więc ten numer nie przejdzie. Sprawdziłam już dokładnie wszystkie inne opcje i niestety odpadają. Ale nie wolno się poddawać! Czas na plan C! Niestety nie stać mnie już na obijanie się i ciągnięcie kasy z rodziców, więc wróciłam do domu i szukam pracy w mieście. Na razie dobrze mi idzie, wręcz mam kilka ofert na raz i mogę sobie wybierać. Jednak wszystko to jest związane z muzyką i śpiewem- rzeczami, którymi nie zamierzam wiecznie zarabiać na swoje życie, ponieważ jest na to małe zapotrzebowanie i trudno o stałe zatrudnienie. To jest dobre tylko dla ludzi, którzy myślą o poważnej karierze i całkowicie się na niej skupiają. Ja to traktuję tylko jako dobry sposób na dorabianie. I tak mam szczęście, że mieszkam w uzdrowisku, gdzie jest na to zapotrzebowanie, bo cały rok są turyści dla których trzeba występować, ale wiem, że w większości innych miast jest z tym źle. W Murrice tym bardziej- roi się tam od milion razy lepszej konkurencji, więc nawet nie zamierzam się w to babrać. Potrzebny mi zawód, którego ludzie zawsze potrzebują, taki, gdzie papierek liczy się najmniej, coś w stylu zawodu bardziej i coś w czym jestem dobra. Po kilku tygodniach przeglądania różnych opcji, kierunków itp zdecydowałam się na pójście w kierunku grafiki komputerowej wszelkiego rodzaju lub wzornictwa: projektowanie przemysłowe, mebli/ ubrań/ reklam i plakatów/ okładek, modelowanie 3D, animacja (bardziej taka dla reklam itp). Od dziecka miałam talent do takich rzeczy, w rodzinie mam kilku naprawdę dobrych malarzy itp + jest to kierunek i artystyczny i bardzo praktyczny, który zawsze jest komuś potrzebny. Spokojnie sobie z tym poradzę, znajdę pracę za granicą i jeszcze będzie to dla mnie przyjemne. Myślę, że to dobry wybór. Teraz muszę zarejestrować się na maturę z historii sztuki x.x zdać ją dobrze i do czerwca regularnie uczyć się rysować, szkicować szybko dowolne przedmioty/ ludzi/ zwierzęta itp. Niełatwo będzie dostać się do jakiejkolwiek szkoły, która tego uczy, ponieważ poza maturą trzeba jeszcze zdawać egzaminy na kreatywność itp. Na czas. x.x Życzcie mi szczęścia! Aaaaaaaale się rozpisałam... ^^""""
  4. Wracam na forum! Domyślam się, że mam masakryczną ilość postów do nadrobienia. x.x Ogarnę się życiowo w 1 połowie dnia, w drugiej poczytam coście tu naskrobali jak do tej pory i chyba wieczorkiem już wkroczę do walki. Nadal mam ten pojedynek z Sombrą, prawda? Nigdzie sobie nie poszedł, nikt go nie "zabrał"?
  5. Nie smuć się z powodu rozstania lecz ciesz się, że przed nim doszło do spotkania.

    1. Salmonella

      Salmonella

      Drukuję to sobie i wieszam na każdej ścianie w okolicy... Byle do końca lutego.

    2. Burning Question
  6. Nie, ja też. Wprawdzie sama czesto czuje się dobita brakiem osłuchania, wiedzy na temat muzyki i tego, że dla wiekszości szczytem wymagań jest totalny "muzyczny fast-food" ale to nie świadczy koniecznie o byciu prostakiem, a nawet jeśli, to nie powinno się tak mówić o ludziach... Szczególnie jeśli potrzebujesz ich uwagi do sukcesu, więc chociaż to poszanuj.
  7. Burning Question

    Daj swoje foto :P

    Ja i mój prywatny brony pozdrawiamy z Malborka. ^^
  8. Mariusz 391 powiedział już chyba wszystko. Załóż sobie tylko 1 temat na swoją twórczość, twórz to co chcesz a nie próbuj dostosowywać sie do publiki, bo inaczej sama prostakiem się staniesz i miej cierpliwość do zdobywania popularności szczególnie w kategorii ambitnej elektro- symfonii.
  9. Burning Question

    Co aktualnie czytamy

    Pan Tadeusz i Sklepy cynamonowe czyta sie przyjemnie tylko leniwi uczniowie lubią na nie narzekać.
  10. No ja nie olewam rozgrywki, po prostu wyjeżdżam i mam sprawy na głowie. x.x
  11. Przypominam ze mnie nie będzie od dzis do 16go a moze i dłużej. Rozegram wielkie wyzwanie jak wróce, ok?
  12. Burning Question

    Nieobecności

    Od 6go do 17go stycznia nie będzie mnie na forum (lub tylko przelotem, na odpisy nie liczcie).
  13. N: pewnie czytam go źle i nie kojarzy mi się tak, jak powinien, ale jest charakterystyczny i fajnie, że się nie zmienia ^^ A: nie widzę, ale domyślam się, że jest na nim jakiś pieseł S: "ilu osobOM", nie kalecz pięknego języka. Bardzo sympatyczny gif i cytat! U: bardzo pozytywna osoba, jeszcze nie widziałam by nie był do kogoś przyjaźnie nastawiony- brakuje takich na tym świecie. Ma fajną ponysonę. ^^
  14. Ktoś ma jakiś błyskawiczny sposób na spierzchnięte i popękane usta? ;_; kochany kołobrzeski wiatr...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [18 więcej]
    2. Burning Question

      Burning Question

      Szatan podkłada dzieciom "gumki" pod poduszki hueheuheue

    3. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      I właśnie dlatego mam w domu zapas środków antykoncepcyjnych.

    4. SnuJ

      SnuJ

      Lel, Kołobrzeg moimi terenami :v

      A na spierzchnięte usta... polać wodą :v

  15. Myślę, że odpowiednim byłoby stwierdzenie, że każdy ramen jest rosołem, ale nie każdy rosół jest ramenem.
  16. Rosół jest tylko z kurczaka i ewetualnie z makaronikiem czy czym tam. Prawie nic się do niego nie daje i jakoś nie szaleję za tym. Natomiast ramen zwykle przyrządza się na wieprzowinie z makaronem przennym lub na kurczaku lub rybie i dodaje, wedle uznania: - biała rzodkiew - pędy bambusa - jajko - szczypior - por - sezam lub pastę z nasion sezamu - kapusta pekińska - krewetki - grzyby shitake - sprasowane glony - czosnek i pieprz czarny Pewnie o czymś zapomniałam.... różne przyprawy, sporo ostrości. ^^ Tym potrafię się smacznie najeść! Polecam. Dobrze, że moich koleżanek z japonistyki nie ma na tym forum bo chyba by cie zabiły za mówienie, że "ramen to w sumie taki rosół". XD I słusznie, oba kompletnie inaczej smakują i ramen ma o wiele bogatszy skład i wartość odżywczą. Tylko baza jest wspólna... i to nie zawsze, bo rosół jest z kury, a baza do ramenu zwykle powstaje na wieprzowinie.
  17. Samego przepisu na charczo akurat nie znam, ale wiem, że nie powinno być wodniste i ma być wyraziste w smaku, dobrze doprawione- nie żałować przypraw. I mięska.
  18. Moje ulubione: - pomidorowa - barszcz czerwony z uszkami - barszcz czerwony z kapustą (mniej pikantny ale wyrazisty w smaku) - charczo (ale takie prawdziwe) - czernina (jak nie wyjdzie za słona) - zupa mleczna (z ryżem) - japoński ramen (najlepiej na kurczaku lub wieprzowinie i koniecznie ze szczypiorkiem)
  19. Akurat teraz mam czas, ale nie mam weny. ^^"
  20. Brawo, teraz ja nie mam ochoty odpisywać w Błoniach. XD Wybaczysz mi Regis? ^^"""
  21. Pierwsze podliczanie punktów działowych odbędzie się pod koniec tego miesiąca- posty od listopada do końca stycznia. Nie ma ich tak z nowu wiele. Po tym pomyślę, czy coś zmieniać czy zostawić jak jest. Edit: zostawiam. Nawet po 3 miesiącach nie miałam zbyt wiele podliczania i szybko się z tym uwinęłam.
  22. Matkomojajedyna, co mnie podkusiło, żeby zagrać w Zoorace? ;_; Nie rozumiem nawet, czy to jakaś smutna parodia, czy ktoś to zrobił na poważnie. Chyba nikt nie wie... x.x

  23. Burning Question

    Co aktualnie czytamy

    Czytałeś ty to chociaż...? Jak mówiłam, tą książkę należy czytać ostrożnie i "nie szarżować" z nią, ale jeśli coś nawołuje do dobroci serca, doskonalenia się, szanowania i obserwowania przyrody, uważnego słuchania rozmówcy, bycia sceptycznym i przenikliwym, do odwagi do przemian, do radzenia sobie z ciężarem prawdy i rzeczywistości itp, to z bogiem czy bez boga trudno mówić, że jest złe. No tak, mówi też, że Bóg umarł, ale to nie znaczy, że człowiek ma się z tego powodu stoczyć- wręcz przeciwnie, powinien uczyć się żyć dobrze i bez niego. I każdy dobry psycholog powie ci, że najsilniejsi psychicznie są ci, którzy nie potrzebują źródła motywacji do życia i doskonalenia się "z zewnątrz" lecz sami siebie napędzają do kroczenia naprzód. Za tą siłą idzie też stabilna moralność i brak hipokryzji. Poza tym nie martw się, cóż to byłby za mizerny Bóg, gdyby ta jedna książka w jakiś sposób go uraziła czy "uszkodziła", prawda? Nie sądzę, że potrzebny mu adwokat- sam mnie osądzi za czytanie tych herezji.
  24. Napracowałam sie jak głupia nad tym tematem, ale oto jest gotowy dla was, ludzie kochani! http://mlppolska.pl/watek/11962-temat-ekstremalny-ryzyko-stres-adrenalina/

    1. 1stChoice

      1stChoice

      świetny temat :)

    2. Burning Question

      Burning Question

      Dzięki, zapraszam do rozpisywania się- co tylko przyjdzie ci do głowy. :D Może zapotaj jakieś info czym jest ten ...tracetour? Nawet nie ogarniam nazwy...

    3. 1stChoice

      1stChoice

      są to osoby uprawiające parkour- tak w skrócie ludzie, którzy chcą się dostać od punktu A do B w linii prostej ( jeśli to możliwe :P ) w jak najszybszym czasie. Coś w stylu freeruning.

×
×
  • Utwórz nowe...