-
Zawartość
10766 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Mephisto The Undying
-
- Odebrało ci mowę? - zapytał patrząc jej w oczy.
-
- Ty? - zapytał patrząc jej w oczy.
-
Eden przysunął się jeszcze trochę tak że stykali się praktycznie nosami. - Nie wiesz? - zapytał.
-
- A czemu tak się wstydzisz? - zapytał przysuwając trochę swoją twarz do jej.
-
Eden złapał podbródek dziewczyny i podniósł jej głowę tak że spojrzała mu w oczy. - Wstydzisz się mnie? - zapytał.
-
- Wstydliwa jesteś. - powiedział patrząc na nią.
-
Eden przytulił dziewczynę. - A to cię zawstydza? - zapytał.
-
- A dlaczego się wstydzisz? - zapytał patrząc na nią.
-
- Nic, po prostu się pytam. - powiedział. - A w sumie, jak bardzo się wstydzisz? - zapytał.
-
Eden położył się obok. - Wstydzisz się? - zapytał.
-
[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]
temat napisał nowy post w Luźna gra ról
- Spoko to tylko ja. - Powiedział Jonathan.- 3152 odpowiedzi
-
- Diabły
- Upadłe Anioły
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
-To, kładziemy się? - zapytał biorąc kanapkę.
-
- Jest... - spojrzał na zegarek. - 6:30. Jesteś pewna że nie chcesz spać? - zapytał.
-
- W porządku. A chcesz jeszcze spać? - zapytał Eden.
-
- Nie narzucasz się. Miło czasem mieć gościa. - uśmiechnął się.
-
((Usuń ten wątek po prostu i będzie okej, jeśli coś chcesz wprowadzić pytaj się Hehesza)) - Na prostej drodze się wywracam, zwinność to to nie jest. - powiedział.
-
- No to w porządku, a chcesz jeszcze u mnie zostać dziś czy wolisz już iść do siebie? - zapytał.
-
((Dobrze? Ty do cholery łamiesz zasady sesji, twoje próby robienia czegoś dobrze są tak skuteczne jak te od Lucjana... ))
-
- Ta, no i możesz zadzwonić i powiedzieć że źle się czujesz czy coś, ale czy twoi rodzice się nie będą martwić? - zapytał.
-
((Ciemność z dupy i jeszcze się nie raczy poprawić jak się w sesji rządzi. Łamiesz zasady SayuSraju)) - No, tylko się potknąłem. - powiedział wstając. - Ech. Zwinny to ja nie jestem. - stwierdził.
-
- Ech, w sumie jakby jeden dzień pominąć chyba nic się nie stanie. Można powiedzieć że źle się poczuło przez deszcz i w ogóle. - powiedział Eden.
-
((SayuSraju, co to ma być za wątek? Masz pozwolenie od mistrza gry? Bez takiego nie wracaj!))
-
((Co niby tak krzyczy? Nie jesteś mg nie możesz tego wprowadzać...)) - Okej. - powiedział Soul i po chwili potknął się o coś i przewrócił.
-
(( ._. )) Eden poszedł do kuchni i zrobił kilka kanapek z serem i szynką. Nie miał zbytnio z czym tego zrobić ale cóż. Po chwili wrócił z talerzem do swojego pokoju. - Ech, nie chce mi się iść do szkoły... - westchnął stawiając talerz na łóżku pomiędzy nim a Exerą.
-
((Nie wiem co tu się dzieje ale jebie mnie to...)) Soul pobiegł za Emi. - Jesteś głodna? - zapytał gdy dogonił ją.